Wiedźmin 3: Dziki Gon – po Gmailu do kłębka. Największe wycieki gier w historii
Spis treści
Wiedźmin 3: Dziki Gon – po Gmailu do kłębka
W porównaniu z testowymi fragmentami GTA 6 o wiele bardziej poważny wyciek danych nastąpił w przypadku naszego dobra narodowego – Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Haker wykradł bowiem dokumenty ze szczegółowym bestiariuszem, mapą świata, opisami postaci, concept artami, scenariuszami questów głównych i pobocznych oraz, co gorsza, zakończeniami gry. Wprawdzie przy niektórych materiałach widniała adnotacja „nieaktualne”, niemniej fani i tak musieli mieć się mocno na baczności, by przypadkowo nie zepsuć sobie frajdy z późniejszego przechodzenia gry.
Do ataku doszło w czerwcu 2014 roku, na niecały rok przed ostateczną premierą „trzeciego „Wieśka”. Haker najpierw uzyskał dostęp do poczty Gmail jednej z pracownic CD Projektu RED, a stamtąd wszedł na dysk Google Drive i niezabezpieczony w żaden sposób folder z tajnymi dokumentami. Nie musiał więc w tym przypadku wykazać się jakimiś szczególnymi hakerskimi umiejętnościami – wykorzystał jedynie ludzki błąd po drugiej stronie.
Zostało jeszcze 62% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie