GRID Legends. Najlepszy miesiąc roku? Luty pełen dużych premier!
Spis treści
GRID Legends
Data premiery: 24 lutego 2022
INFORMACJE
- Gatunek: wyścigi
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 229 zł (PC, PS4, XOne, PS5, XSX)
Gaz do dechy, pora na GRID Legends!
Znana seria wyścigów Codemasters powraca w nowej odsłonie. GRID Legends koncentruje się na trybie fabularnym, w ramach którego będziemy uczestniczyć w sezonie zespołu Ravenwest Motorsport. Historia ta stylizowana jest na film dokumentalny, dzięki czemu wrażenia z zabawy mają być bardziej autentyczne. Zwłaszcza że przyjdzie nam nie tylko poznać legendarnych zawodników, ale także uczestniczyć w wewnętrznych konfliktach.
Na pewno warto kupić GRID Legends?
Czy jednak bogata otoczka fabularna wystarczy, by przekonać nas do zakupu GRID Legends? W końcu to przede wszystkim gra o wyścigach! Jeśli chodzi o model jazdy, to plasuje się on gdzieś pomiędzy symulacją a zabawą zręcznościową. Pościgamy się na 130 trasach, zasiądziemy za kółkiem ponad setki maszyn, a także je ulepszymy. Szkoda tylko, że model zniszczeń pozostawia wiele do życzenia.
Nasze oczekiwania
GRID Legends na pokazanych już materiałach przedpremierowych wygląda lepiej od poprzedniej części, ale mimo wszystko nadal nie jest to poziom, jakiego oczekiwałbym po grze z tej serii. Średnio podoba mi się pomysł trybu fabularnego, bo najprawdopodobniej nie będzie on oferował żadnego wyzwania czy powtarzalności i po zaliczeniu wszystkich jego rozdziałów po prostu o nim zapomnimy. Największą „wtopą” jest jednak data premiery – no nie, EA, moje pieniążki poczekają sobie jeszcze trochę ponad tydzień na debiut Gran Turismo 7.
Jacek „Stranger” Hałas
Odwaga? Tupet? Brak instynktu samozachowawczego? Doprawdy nie wiem, co skłoniło EA i Codemasters do decyzji, by wydać GRID Legends tydzień przed Gran Turismo 7. W każdym razie nie wróżę sukcesu. Nawet jeśli gra będzie dobra – a na taką się zapowiada – zwyczajnie przepadnie, gdy rozhula się marketingowa machina Sony. Oby tylko wiszące nad „Mistrzami Kodu” ryzyko finansowego fiaska nie stało się ostatnim gwoździem do trumny serii, która istnieje już bez mała ćwierć wieku, a od 14 lat bezskutecznie usiłuje sprostać legendzie Race Drivera: GRID-a. Nadal kibicuję temu zasłużonemu deweloperowi – mimo wszystko.
Krzysztof „Draug” Mysiak