Dota 2. W co zagrać w wakacje?

Dota 2

Jeżeli mówimy o grach free-to-play, nie sposób pominąć jednego z królów gatunku MOBA. Chodzi oczywiście o Dotę 2 autorstwa samego Valve – produkcji, która oficjalnie zadebiutowała na rynku w lipcu 2013 roku. Obecnie jest to jedna z najważniejszych gier w portfolio firmy Gabe’a Newella, ale jej początki były dość trudne: wszystkim fanom produkcji znane jest starcie Valve z innym komputerowym gigantem – studiem Blizzard Entertainment.

W lutym 2012 roku okazało się, że druga z wymienionych firm zgłosiła zastrzeżenia do Biura Patentów i Znaków Towarowych USA, by uniemożliwić Valve rejestrację nazwy „Dota 2”. Należy bowiem pamiętać, że jest to skrót od Defence of the Ancients – tytułu słynnej modyfikacji do WarCrafta III, która zapoczątkowała gatunek MOBA. Koniec końców, obaj deweloperzy doszli do porozumienia, na mocy którego Valve mogło stworzyć grę o tym tytule, Blizzard zmienił nazwę swojej produkcji MOBA na Heroes of the Storm (wcześniej funkcjonowała ona jako Blizzard DOTA, a później Blizzard All-Stars) i zagwarantował prawo do korzystania z nazwy „Dota” fanom tworzącym darmowe modyfikacje do Warcrafta III i StarCrafta II.

To wszystko już jednak dawno za nami. Obecnie Dota 2 święci triumfy na wielu frontach. Po pierwsze – jest to w zasadzie jedyny poważny konkurent League of Legends. Po drugie – projekt stanowi jedną z najważniejszych gier w świecie e-sportu (wystarczy chociażby wspomnieć o zawodach The International z pulą nagród wynoszącą blisko 15 mln dolarów w momencie pisania niniejszego artykułu). Po trzecie – ostatnio deweloperzy z Valve wprowadzili dużo zmian (od usprawnień graficznych przez zmodyfikowany interfejs po transmitowanie rozgrywek) do swojego hitu. Udostępniono je w ramach beta-testów Doty 2 Reborn, do których możecie dołączyć, wybierając specjalną opcję w kliencie gry.

Zasady rozgrywki są proste do opanowania – w dużym skrócie chodzi o to, by zniszczyć „bazę” przeciwnika, jednocześnie broniąc swojej. Oczywiście, w rzeczywistości rozgrywka jest dużo głębsza, tytuł oferuje mnóstwo rozmaitych postaci, umiejętności i przedmiotów, a całość przeznaczona jest do zabawy w multiplayerze. Pełne poznanie wszystkich zależności wymaga mnóstwa czasu, ale dzięki temu zabawa nie nudzi się po kilku godzinach, a mecze okazują się emocjonujące i zaskakujące.

Innymi słowy, jeżeli szukacie dobrej darmowej produkcji na Steamie, to zdecydowanie powinniście zwrócić uwagę na Dotę 2, aczkolwiek trzeba pamiętać, że tytuł ma dość wysoki próg wejścia i nie jest tak przyjazny nowicjuszom jak wspomniane wcześniej Heroes of the Storm i League of Legends.

1. Dota 2 na Steamie