Overcooked! Jesz, ile chcesz. W co zagrać z dziewczyną/chłopakiem – coop dla par

Overcooked! Jesz, ile chcesz

Mówi się, że pierwszym prawdziwym testem każdego związku jest wspólne zamieszkanie. Tymczasem istnieje znacznie prostszy sposób na sprawdzenie trwałości i perspektyw naszej relacji z drugą osobą. Jeśli para jest w stanie przetrwać wspólne przechodzenie kampanii w Overcooked, to przetrwa niemal wszystko, co może szykować jej los.

Założenia stojące za rozgrywką są bardzo proste. Aby uratować Cebulowe Królestwo, musimy stać się najwspanialszymi kucharzami, jakich widział świat. Podróżujemy więc od jednej kuchni do drugiej i szlifujemy swoje umiejętności, spełniając wymagania klientów. Tutaj pichcimy burgery, tam serwujemy zupę pomidorową, a gdzie indziej rybę z frytkami. Sterowanie jest bardzo proste i nawet osoby nieprzyzwyczajone do grania szybko się tu odnajdą. Roboty jest dużo, czasu mało, trzeba więc jakoś sensownie dzielić się obowiązkami ze swoją drugą połówką (i ewentualnie innymi graczami, bo łącznie bawić można się w cztery osoby).

O co więc całe to zamieszanie? O kuchnie, w których przychodzi nam działać. Poziom ich skomplikowania dość szybko rośnie, na najróżniejsze sposoby utrudniając nam życie. Może być na przykład tak, że przyjdzie nam gotować na statku, gdzie przy każdym przechyle zmieni się rozkład pomieszczenia. Zdarzy się, że potrawy przygotujemy, śmigając po autostradzie i skacząc nad jezdnią pomiędzy trzema ciężarówkami, na które rozdzielono kuchnię. W takich warunkach nietrudno o błąd lub niedopatrzenie. A od błędu krok do kłótni. Od kłótni – do wrzasków. Kolejnym krokiem na szczęście z reguły nie są rękoczyny, a spróbowanie jeszcze raz.

W Overcooked! 2 zagrasz w Xbox Game Pass

Edycja Jesz, ile chcesz zawiera pełną zawartość pierwszej i drugiej części Overcooked oraz DLC do obu gier, co oznacza ponad 200 różnorodnych poziomów i 120 różnorodnych kucharzy do dyspozycji – więcej niż dość, by poddać każdy związek ostatecznej próbie. Ale poza tym to naprawdę fajna i zabawna gra. Jak już się rozstawać, to tylko przy takich tytułach.

Tools Up! i Moving Out

Jeśli chcielibyście pograć w coś podobnego do Overcooked, ale nie jesteście na tyle pewni trwałości swoich relacji, by wystawiać je na ostateczną próbę, sensowną alternatywą może być polskie Tools Up!. Produkcja studia The Knights of Unity zastępuje kucharzy ekipą remontową, która musi szybko i sprawnie ogarniać zapuszczone mieszkania. Zasady zabawy oraz styl artystyczny są dość zbliżone do tych z Overcooked, rozgrywka jest jednak znacznie łatwiejsza i krótsza. Moving Out to z kolei podobna gra, w której naszym zadaniem jest załadować wszystkie meble, sprzęt i bagaże do ciężarówki. Współpraca jest konieczna przy przenoszeniu kanap czy lodówek, a najwięcej problemów sprawi Wam upchnięcie tego wszystkiego na pace.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!