autor: Ewelina Krzykała
Dredd. Najbardziej niedocenione filmy ostatnich lat
Spis treści
Dredd
- Reżyser: Pete Travis
- Rok produkcji: 2012
- Gdzie obejrzeć: Cineman
- MetaCritic: 60
- Rotten Tomatoes: 79%
Dredd to kolejny film na naszej liście niedocenionych produkcji, który zapewnia całkiem przyzwoitą rozrywkę zarówno fanom postapokaliptycznych klimatów, jak i amatorom kina akcji w ogóle. Tytułowy sędzia Dredd stoi na straży porządku w Mega City 1 – mieście przyszłości, w którym szerzy się handel nowym narkotykiem: slow mo. A propos scen w trybie slow motion – świetnie urozmaicają warstwę fabularną, działając na zasadzie interesujących przerywników. A są zrobione naprawdę dobrze.
W Dredd nie zabrakło wartkiej akcji i kilku zwrotów, które przechylają szalę zwycięstwa raz na stronę sędziów, raz w kierunku patologicznej bandy dowodzonej przez brutalną, wyrachowaną i bezwzględną Ma-ma. Jeśli jesteście fanami klasycznego Sędziego Dredda z Sylwestrem Stallone, warto obejrzeć reboot Pete’a Travisa, który zamyka bohatera w dwustupiętrowym wieżowcu pełnym zabójców. Choćby dla porównania. Wydaje się, że „uwspółcześniony” Dredd jest znacznie mniej wyrozumiały od swojego poprzednika, kodeks to dla niego świętość i próżno szukać współczucia w jego oczach. Dla równowagi dostaje jednak rekrutkę do przeszkolenia, która, choć nieco bezbarwna, z pewnością ma w sobie spore pokłady empatii.
To ostra, bezkompromisowa jazda w stylu Raid. Warto zdecydowanie bardziej, niż wskazują na to oceny.