Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 23 lipca 2010, 09:58

Miasto. Mafia II bez tajemnic

Spis treści

Miasto

Jak duże jest miasto?

Na pewno większe niż w pierwszej Mafii, choć wyraźnie mniejsze od tego, co można zobaczyć w Grand Theft Auto IV (ponoć stanowi zaledwie 2/3 Liberty City). Mimo to trudno narzekać, bo miasto jest na tyle wielkie i zróżnicowane, że nie ma mowy o monotonii.

W tym sklepie możemy się tu zaopatrzyć m.in. w koktajle Mołotowa.

Czy istnieją tereny pozamiejskie?

Nie mieliśmy jeszcze kontaktu z pełną wersją gry, ale po obejrzeniu mapy i przejechaniu miasta wzdłuż i wszerz, jesteśmy na 99% przekonani, że nie będzie można opuścić Empire Bay. Żadna z ulic nie jest drogą wylotową, poza tym wszędzie można napotkać różne przeszkody terenowe, uniemożliwiające wyjechanie z metropolii, w tym niewidzialne ściany.

Jakie sklepy znajdziemy w mieście?

Występują tu sklepy z bronią, w których kupuje się nowe pukawki i amunicję do nich, butiki, gdzie dostępne są wyłącznie ubrania, a także różnego rodzaju knajpy i restauracje. Oprócz tego można odwiedzać sklepy z narzędziami (wytrychy, koktajle Mołotowa) i warsztaty samochodowe – te ostatnie tylko za pośrednictwem czterech kółek.

Czy w grze można wchodzić do budynków?

Tak, choć tylko do wybranych. W pełni dostępne są budynki zawierające kryjówki, a także inne budowle istotne dla rozgrywki, jak np. hotel Empire Arms, gdzie rozgrywa się akcja jednej z większych i bardziej spektakularnych misji.

Czy istnieje opcja szybkiego transportu po mieście?

Nie. Żadnego takiego udogodnienia nie widzieliśmy.

Empire Bay ustępuje Liberty City pod względem wielkości,ale i tak jest to duże miasto.

Jak duża jest interaktywność świata?

Jest bardzo duża. Autorzy gry wszędzie, gdzie się dało, upchnęli rozmaite elementy interaktywne. Vito potrafi otwierać okna, gasić światło za pomocą przełączników, odkręcać kurki z kranem, korzystać z toalety czy włączać radio w pokoju. Oczywiście większość z tych funkcji nie ma żadnego przełożenia na właściwą rozgrywkę – to po prostu malutkie udogodnienia, których celem jest zwiększenie realizmu. To samo dotyczy miejskiej dżungli, odwiedzanych sklepów oraz innych obiektów użyteczności publicznej. Dobrym przykładem jest bar, gdzie można się urżnąć, choć do niczego nie jest to w zasadzie potrzebne.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Mafia II

Mafia II