Hulk naprawdę nie lubi schodów. Loki to świetny serial, który przynudza
Spis treści
Hulk naprawdę nie lubi schodów
To, co może martwić, to stosowanie od nowa wciąż tych samych motywów. Podobała Wam się walka o Nowy Jork w pierwszym Avengers? Jeżeli tak, to się zgadzamy, po prawie 10 latach od premiery film wciąż robi wrażenie. Nie to, żeby Koniec gry nie był lepszy, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Zacząć, ale nie kończyć. Bo niestety póki co wszystko wskazuje na to, że Marvel wciąż nie przestał doić złotej krowy, jaką stał się pierwszy współczesny superbohaterski crossover. W Lokim kolejny już raz przenosimy się na pole bitwy o Nowy Jork. I jasne, konstrukcja fabularna wymagała przynajmniej wspomnienia tych wydarzeń, tyle że dostaliśmy znacznie więcej Avengersów, niż potrzebowało tego zachowanie spójności uniwersum. Innymi słowy – Michael Waldron wespół z Kevinem Feige’em wciąż grają tu na nostalgii fanów.
Nie byłoby w tym nic złego – w końcu niemal każdy fan chciałby raz jeszcze zobaczyć na ekranie Iron Mana czy Czarną Wdowę. Problem w tym, że to wszystko już było. I to nie raz, i nie dwa. Wrażenie powtarzalności sprawia, że naprawdę oryginalny pod wieloma względami serial traci świeżość. Może czas wreszcie zostawić bitwę o Nowy Jork w spokoju i ruszyć dalej?
Zostało jeszcze 65% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie