Elon Musk zaczynał od Commodore’a. Lewandowski – sławy, które grają w gry
Spis treści
Elon Musk zaczynał od Commodore’a
W co gra Elon Musk?
W sieciowe twory blizzardowe, w „eksy” z PlayStation i masę strategii.
Elona Muska można kochać albo nienawidzić, podziwiać lub nim pogardzać – „coś niecoś” jednak w życiu osiągnął, prawie kupił Twittera i za sprawą swoich wielu kontrowersyjnych wypowiedzi, stanowisk, a nawet memów zdobył również status internetowego celebryty (może jeszcze nie influencera, ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość).
Zanim jednak był tym człowiekiem od SpaceX, Tesli i PayPala, to… tworzył gry. Wszystko zaczęło się, gdy na dziesiąte urodziny otrzymał Commodore’a. Przeciętny nastolatek najpewniej wykorzystałby taki sprzęt do wypróbowania wszystkich cudów ówczesnej cyfrowej inżynierii, ale Musk sam w takowego inżyniera postanowił się zabawić i w bardzo szybkim czasie opanował tajniki programowania. Działał dość intensywnie w tej branży do 1996 roku, po drodze przyniósł światu takie twory jak Rocket Jockey czy Blastar (cząstkę świadectwa tychże działań zobaczycie poniżej), a potem uznał, że zamykanie się w kodzie binarnym i fikcji nie jest już dla niego i pora podbić Ziemię, a następnie kosmos – jego dalsze plany nie są mi jeszcze znane, sorry.
Mimo wszystko nadal jest aktywnym graczem, będącym na bieżąco z trendami panującymi w branży i dzielącym się opiniami na temat wybranych przez siebie tytułów (oczywiście na Twitterze). Nie kryje miłości do produkcji Blizzarda (Hearthstone, Overwatch) – najwidoczniej za długo bryluje na korposcenie, by zbrzydły mu korpopatologie (na Ciebie patrzę, Activision) – ale też nie pogardzi dobrym exclusive’em Sony (śledzi zarówno losy Nathana Drake’a, jak i Ellie). Szanuje też wszelkiego rodzaju strategie (im bardziej złożone, tym lepiej). Wymienia tu chociażby Civkę, Kerbal Space Program, Warcrafta czy swoje ulubione The Battle of Polytopia.