Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 27 lipca 2016, 14:35

autor: Michał Wasiak

W trójwymiarze. Wololo...Historia kultowej serii Age of Empires

Spis treści

W trójwymiarze

Po wydaniu Age of Empires II w Ensemble rozpoczęła się burzliwa debata na temat dalszych losów serii. Twórcy nie mogli dojść do porozumienia, w jakich realiach osadzić trzecią część. Jako że konflikt wydawał się nierozwiązywalny, postanowiono zyskać trochę na czasie i wydano spin-off o tytule Age of Mythology. W tej grze klasyczna mechanika AoE łączyła się z elementami starożytnych mitów. Pojawiły się więc boskie interwencje i legendarne potwory. Tym jednak, czym nowa produkcja najbardziej różniła się od poprzedniczek, była w pełni trójwymiarowa grafika. Wbrew temu, co sądzi się o wizualnej jakości dzieł z przełomu 2D i 3D, Age of Mythology okazało się przepiękne, dając kolejny raz świadectwo pełnego profesjonalizmu Ensemble Studios. Poza tym zyskało dobre oceny także w innych kategoriach i stało się kolejnym finansowym sukcesem Microsoftu.

Star Wars: Galactic Battlegrounds

Dopóki Ensemble Studios nie zostało kupione przez Microsoft, okazjonalnie współpracowało także z innymi firmami. Owocem kooperacji z LucasArts była gra Star Wars: Galactic Battlegrounds. Produkcję tę zrealizowano w oparciu o silnik Geni, użyty także w Age of Empires. Tytuł był niezwykle podobny do AoE, tak pod względem mechaniki, jak i rozgrywki, toteż jeden z recenzentów złośliwie przezwał go „Age of Star Wars”.

Czynnik nadprzyrodzony w Age of Mythology. - 2016-07-27
Czynnik nadprzyrodzony w Age of Mythology.

Silnik graficzny Age of Mythology przyjęto za bazę dla trzeciej pełnoprawnej odsłony Age of Empires, wydanej w 2005 roku. Zgodnie z chronologią, na jaką w końcu zdecydowali się twórcy, akcję gry osadzono w czasach kolonialnych. Zamiast różnych regionów Europy pojawiły się bardziej egzotyczne mapy – głównie tereny obu Ameryk, a także kilka lokacji z Dalekiego Wschodu. W „trójce” powszechna była już broń palna oraz działa. Aby efekty wystrzałów wydawały się realistyczne, do pracy zaprzęgnięto silnik fizyczny Havok. Muszę przyznać, że zniszczenia, jakie czynią zarówno wśród wojsk, jak i budynków armaty z Age of Empires III, wciąż powodują opad szczęki. Choć oprawa „trójki” była fenomenalna (podobnie jak towarzyszący premierze marketing), to całość nie zebrała już tak wysokich ocen jak poprzednie części. Grze wytykano pewne uproszczenia, zaś nie wszystkim spodobała się koncepcja metropolii, z których można było wysyłać do kolonii przyspieszające jej rozwój towary. Wciąż jednak była to bardzo dobra produkcja, ze świetnym, rozbudowanym multiplayerem, umożliwiającym tworzenie sojuszy i zdobywanie rang. Jej sieciowa popularność zaowocowała dwoma dodatkami: WarChiefs oraz Asian Dynasties. Spory sukces kasowy wróżył Age of Empires jeszcze długi żywot. Ponadto w materiałach dołączonych do edycji specjalnej znalazła się grafika prezentująca różne realia, w których rozgrywały się dotychczasowe części, a także te, które miały zostać wykorzystane w przyszłych odsłonach (IV – II wojna światowa, V – daleka przyszłość). Nikt nie sądził więc, że dla AoE nadchodzą ciężkie czasy.

Grafika trzeciej części robiła wrażenie. - 2016-07-27
Grafika trzeciej części robiła wrażenie.

Czarne chmury

Ku wielkiemu zaskoczeniu fanów w 2009 roku Microsoft zamknął Ensemble Studios, zwalniając jego pracowników i cedując zadanie rozwijania Age of Empires na wewnętrzne struktury. Ostatnią grą dewelopera było Halo Wars na Xboksa 360. Po rozwiązaniu firmy część dawnych liderów zespołu założyła własne studia, w tym Tony Goodman, którego nowa firma przyjęła nazwę Robot Entertainment i miała pierwotnie współpracować z Microsoftem w przygotowywaniu kolejnych odsłon cyklu. Wieści o następnych sequelach jednak nie nadchodziły. Dopiero w 2011 roku, a więc 4 lata po wydaniu ostatniego dodatku do „trójki”, pojawiła się większa produkcja pod marką AoE – Age of Empires: Online. Gra działała w ramach funkcji Games for Windows – Live, wykorzystując system mikropłatności. Ta zrealizowana w kreskówkowym stylu i powracająca do starożytnych klimatów pozycja zrobiła całkiem niezłe pierwsze wrażenie. Szybko jednak utraciła zainteresowanie graczy, aby w końcu odejść w niebyt wraz całym Games for Windows – Live. Od 2013 roku Microsoft eksploatuje dawną chwałę drugiej odsłony AoE, wydając nowe dodatki do odświeżonej wersji HD tej kultowej klasyki. Poza tym pod marką serii wychodzą różne gry mobilne o dość podejrzanej jakości, jak Age of Empires: Castle Siege czy Age of Empires: World Domination. Na pełnoprawną kontynuację tymczasem widoków niestety brak.

Historia serii The Settlers – Osadników droga nad przepaść
Historia serii The Settlers – Osadników droga nad przepaść

Co sprawiło, że w erze świetności serii The Settlers (Osadnicy) całe rzesze fanów zagrywały się w nią bez pamięci, podczas gdy dziś ta „spiżowa” saga leży w ruinie? Zabieramy Was w podróż przez prawie 25 lat historii strategii od studia Blue Byte.