Grounded. W jakie nowe gry zagramy we wrześniu 2022
Spis treści
Grounded
Data premiery: 27 września 2022
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PC, XOne, XSX
- Przybliżona cena: ok. 108 zł (PC), ok. 129 zł (XOne, XSX)
Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki
Survivale zazwyczaj kojarzą się z zombie, przed którymi trzeba się bronić. Grounded podchodzi jednak do tematu inaczej i zmniejsza nastolatki do rozmiaru owadów. W efekcie walka o przetrwanie nabiera nieco innego znaczenia, gdy mrówki oraz pająki stanowią realne zagrożenie, a źdźbło trawy to szczyt nie do zdobycia. Na domiar złego okoliczna fauna faktycznie reaguje na nasze działania, które nie pozostają niezauważone!
Survival pełną gębą
Grounded to pozornie prosty kooperacyjny survival, w którym fabuła odgrywa całkiem istotną rolę. Niemniej na początku i tak najważniejsze będzie zebranie zapasów oraz zbudowanie bazy. Następnie powoli zaczniemy eksplorować ogród, by z czasem natknąć się na tajemnice wyjaśniające obecną sytuację bohaterów. Rozgrywka nastawiona jest na współpracę, więc nie ma tutaj bezpośredniej rywalizacji między graczami.
Nasze oczekiwania
Prawdę mówiąc, Grounded jako takie mnie nie interesuje. Owszem, miniaturowa zabawa w przetrwanie w ogródku wyróżnia się w gatunku survivali, ale dla mnie po prostu sam gatunek nie jest ciekawy. Zwracam natomiast uwagę na tę produkcję dlatego, że jest to bodaj pierwsza przymiarka studia Obsidian Entertainment do pierwszoosobowej walki skoncentrowanej na używaniu broni białej przed powstaniem Avowed – gry, która dla odmiany interesuje mnie ogromnie.
Z tego tylko powodu wziąłem udział w beta-testach Grounded przed paroma laty (przed wczesnym dostępem) – i wyniosłem z nich dość pozytywne wrażenia. Oczywiście między okładaniem mrówek pałkami a wywijaniem mieczem w świecie fantasy zieje jeszcze spora wyrwa, ale rad jestem, że deweloper postawił już pierwsze kroki na drodze do jej pokonania i jak dotąd nie skręcił sobie karku.
Krzysztof „Draug” Mysiak
Chyba nie jestem jedynym, którego do Grounded ciągnie ze względu na przedstawiony w grze mikroświat. Produkcja ta przypominać może kultowe Dawno temu w trawie, ale boomerskie wspominki to niejedyny powód, dla jakiego kupno tego tytułu warto brać pod rozwagę przy planowaniu wrześniowego budżetu. W końcu walka z ogromnym robactwem, zazwyczaj kilkakrotnie większym od bohatera, była szalenie ekscytująca już w becie – takie spotkanie agresywnego pająka w gęstwinie trawy wywoływało ciary na plecach, ale i definiowało „epickość” tej niecodziennej miniprzygody. A crafting i elementy survivalowe? Choć większość rozwiązań gameplayowych widzieliśmy już w innych produkcjach, w Grounded wszystkie one nabierają świeżego posmaku dzięki unikalnemu umiejscowieniu akcji. W końcu będę mógł powiedzieć, że spędzam w ogrodzie większość wolnego czasu. Do niedawna bliscy oddaliby wszystko, aby to usłyszeć – a dziś... wystarczy kilka złotych na Game Passa.
Michał „Pajdos” Pajda