NecroVision i NecroVision: Lost Company. Gry w realiach I wojny światowej - okopy, dwupłatowce i smoki nad Verdun
Spis treści
NecroVision i NecroVision: Lost Company
Pojedynki powietrzne z I wojny światowej to doskonały temat na grę akcji, ale sytuacja prezentuje się zupełnie inaczej w przypadku bitew lądowych. Dlatego te kilka ciekawszych tytułów podejmujących tę tematykę najczęściej wzbogacało ją elementami fantastycznymi w celu urozmaicenia zabawy.
Czołowym przykładem tego trendu jest dwuczęściową seria NecroVision autorstwa polskiego studia The Farm 51. Autorzy zaprezentowali alternatywą wizję historii, w której w I wojnę światową zamieszane były siły nadprzyrodzone, w tym wampiry oraz demony. Podczas zabawy walczyliśmy w okopach, podziemnym królestwie krwiopijców oraz w samym piekle, a większość przeciwników stanowiły potwory lub ożywione trupy zabitych żołnierzy. Rozgrywka koncentrowała się na dynamicznej wymianach ognia. Zarówno sterowany przez graczy bohater, jak i jego przeciwnicy poruszali się w szybkim tempie, a starcia najczęściej wymagały poradzenia sobie z hordami wrogów.
Pierwsza część ukazała się w 2009 roku, a NecroVision: Lost Company trafiło do sprzedaży rok później. Obie gry zebrały średnie recenzje, choć i tak stanowiły bardzo rzadki przypadek przyzwoitych FPS-ów osadzonych w realiach I wojny światowej i mogły przypaść do gustu zwłaszcza graczom szukającym bardziej oldskulowego podejścia do pierwszoosobowych strzelanek.