XCOM 2. Gry, w których możesz obalić władzę
Spis treści
XCOM 2
Kto się buntuje i dlaczego: grupa komandosów przeciwko reżimowi kosmitów
Dawniej ludzie wierzyli, że ich władca jest wysłannikiem lub wybrańcem bóstw zamieszkujących niebiosa. W drugiej części serii XCOM (tej nowej) walczymy z władcami, którzy faktycznie przybyli do nas z niebios, a konkretnie z kosmosu.
W XCOM: Enemy Unknowns broniliśmy Ziemi przed obcymi przybyszami. I choć teoretycznie gra kończyła się happy endem, w „dwójce” okazało się, że jednak przegraliśmy walkę. Władzę nad naszą planetą przejęli wredni szaroskórzy kosmici, a my latamy ogromnym statkiem bazą, organizujemy ruch oporu i staramy się gryźć najeźdźcę po kostkach. Co jest trudne, skoro przy 95% szans na trafienie… Już nic nie mówię.
W grze widzimy metropolie, w których ludzkość żyje pod butem kosmitów, a jej mózgi są prane przez złowrogą propagandę. Miasta są schludne, nowoczesne i całkowicie pozbawione wolności. Bardzo szybko można nabrać przekonania, że walka z kosmitami to po prostu nasz obowiązek.
Z TĄ WŁADZĄ NIE MOŻNA NIE WALCZYĆ
Wolfenstein towarzyszy graczom na całym świecie i mnie osobiście od dziesięcioleci. Niedawno seria zaliczyła ciekawy zwrot. Wolfenstein: The New Order pokazał alternatywną rzeczywistość, w której III Rzesza zwyciężyła i okupuje sporą część świata. Nikt raczej nie będzie miał wątpliwości, że taka władza musi zostać obalona.