Mario Strikers: Battle League. Gry czerwca 2022 - nie taki sezon ogórkowy
Spis treści
Mario Strikers: Battle League
Data premiery: 10 czerwca 2022
INFORMACJE
- Gatunek: sportowa
- Platforma: Switch
- Przybliżona cena: ok. 225 zł (Switch)
Gry sportowe również potrzebują Mario
Mario to nie tylko sympatyczny hydraulik, starający się uratować pewną księżniczkę. Jego brat z kolei nie tylko zajmuje się polowaniem na duchy. Obydwaj w wolnym czasie biorą też udział w meczach specyficznej odmiany piłki nożnej, wraz z innymi bohaterami tego uniwersum. Warto przy tym zaznaczyć, że w tytułowym sporcie wszystkie chwyty są dozwolone, więc przygotujcie się na ostrą rywalizację.
Koniec śmieszkowania, Mario wkracza do akcji
Mario Strikers: Battle League polega na przejęciu piłki i umiejscowieniu jej w bramce drużyny przeciwnej. Jak tego dokonacie, to już Wasz problem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by faulować rywali czy korzystać z mocy specjalnych. Każdy bohater ma własne statystyki, na które możemy wpływać za pomocą zdobywanego ekwipunku. Dodatkowo gra wspiera rozgrywkę sieciową.
Nasze oczekiwania
Bardzo lubię piłkę nożną, gram w FIF-ę, a do tego kocham Mario. Tak, te trzy orbity moich zainteresowań połączą się piękną klamrą w Mario Strikers: Battle League – grze piłkarskiej z wąsatym hydraulikiem w roli głównej. Na kolejną część tej podserii czekałem od 2007 roku i szczerze mówiąc, zacząłem tracić powoli nadzieję, że za mojego życia znów pokopię futbolówkę u boku Luigiego. Na szczęście rzeczywistość okazała się mniej mroczna, a wszystkie dotychczasowe materiały przedpremierowe napawają optymizmem. Chciałbym, żeby Mario Strikers: Battle League było słodką, lekką i niezobowiązującą przeciwwagą dla szargającej nerwy, poważnej FIF-y i żeby porwało mnie na dziesiątki godzin. Trzymam kciuki i już wkrótce mówię: „sprawdzam”.
Mikołaj Łaszkiewicz
FIFA zbyt mnie uzależnia, PES umarł, nadchodzące UFL wygląda co najwyżej średnio – desperacko więc poszukuję sensownej alternatywy w gatunku gier piłkarskich. Gdyby ktoś powiedział mi rok temu, że może się nią stać najnowsza odsłona Mario Strikers, początkowo trochę bym nie dowierzał, ale na ten moment innej opcji nie widzę. Czy poczuję się tak jak kiedyś, gdy zagrywałem się w zwierzęce futbolowe gierki dołączane do płatków śniadaniowych? Mam nadzieję.
Karol Laska