Half-Life Alyx - VR zamiast „trójki”. Gry 2020 roku, na które czekamy
Spis treści
Half-Life Alyx - VR zamiast „trójki”
Czekamy, ponieważ: to pierwszy nowy Half-Life od dwunastu lat oraz gra, która może wprowadzić VR na salony.
- Data premiery: marzec 2020
- Gatunek: strzelanka
- Wyjdzie na: PC
Dwanaście lat. Tyle czekamy już na kontynuację losów Gordona Freemana. Najpierw oczekiwaliśmy obiecanego Half-Life’a 2: Episode Three, z czasem przenieśliśmy nasze nadzieje na ewentualną zapowiedź pełnoprawnego „Okresu połowicznego rozpadu 3” (albo „Półżycia 3”, jak kto woli), jednak z każdym kolejnym rokiem ciszy ze strony Valve i te nadzieje zaczynały słabnąć.
Aż nagle wiara najwierniejszych została wynagrodzona. Niebiańskie wrota otwarły się, by zstąpił z nich lord Gaben i dał nam... coś, czego się zdecydowanie nie spodziewaliśmy. Alyx to nie pełnoprawny Half-Life 3, ale spin-off cyklu projektowany z myślą o technologii wirtualnej rzeczywistości. Supergłośny, wysokobudżetowy projekt na wyłączność, którego gogle VR tak bardzo potrzebowały.
Kilkunastogodzinna kampania fabularna gry będzie mieć miejsce pomiędzy wydarzeniami przedstawionymi w Half-Lifie i Half-Lifie 2 i zaprezentuje wczesne losy doskonale znanej fanom Alyx Vance. Powrócimy do City 17 i spróbujemy stawić opór siłom Kombinatu, standardowo rozwiązując garść zagadek środowiskowych i przede wszystkim uczestnicząc w strzelaninach. Tytuł zrobi porządny użytek z technologii VR, nie tylko przenosząc do wirtualnego świata ruchy naszej głowy czy rąk, ale nawet całego ciała – będziemy mogli wychylać się zza rogów i wykonywać uniki przed pociskami.
HONOROWA WZMIANKA – THE LEGEND OF ZELDA: BREATH OF THE WILD 2
Breath of the Wild to sandboksowa gra akcji, która wdeptała nas w ziemię i miała olbrzymi wpływ na to, jak teraz tworzy się kolejne produkcje tego typu. Nic więc dziwnego, że jej bezpośrednia kontynuacja wzbudza spore oczekiwania i nadzieje. Nie umieściliśmy jej jednak w tym zestawieniu, gdyż mamy wątpliwości, czy ukaże się w przyszłym roku. Za taką datą premiery świadczą wyłącznie niepewne przecieki i plotki, natomiast przeciw niej – chociażby to, że o grze nie wiemy praktycznie nic oprócz tego, iż powstaje na Switcha. Bardzo chcielibyśmy zagrać w nową Zeldę w 2020 roku i nie mamy wątpliwości, że gdyby wyszła w tym terminie, zdecydowanie zasługiwałaby na miejsce na naszej liście. Ale szanse na to są zbyt małe, by robić sobie nadzieje.