Nie tylko gwint – najlepsze minigry w historii gier
W większych grach często pojawiają się mniejsze, stanowiąc przyjemne urozmaicenie standardowej zabawy. Wiedźmin 3, GTA czy Mortal Kombat - łączą je prześwietne minigry, o których Wam dzisiaj więcej opowiemy.
Spis treści
W projektowaniu gier komputerowych istnieje patent o nazwie „gameplay loop”, co można przetłumaczyć jako „pętla rozgrywki”. W dużym uproszczeniu jest to seria powtarzalnych aktywności, na wykonywaniu których polega zabawa w danym tytule. W najprostszej strzelance taka pętla może składać się z biegania, celowania, strzelania i skakania. W Pac-Manie – ze zbierania kulek, unikania duchów, pokonywania labiryntów. Im gra bardziej zaawansowana i skomplikowana, tym i pętle w niej zawarte stają się bardziej rozbudowane – ale zawsze gdzieś tam w jakiejś formie występują.
Wszystkie gry na pewnym poziomie sprowadzają się do powtarzania tych samych czynności. Co prędzej czy później, choćby nawet i po kilku tysiącach godzin, w końcu zaczyna nudzić. Dlatego twórcy na różne sposoby starają się swoje pętle urozmaicać. Jedno ze starszych i popularniejszych rozwiązań stanowią minigry – swoiste gry w grach, wyrywające nas ze standardowej rozgrywki i zmuszające do zmierzenia się z zupełnie innymi regułami zabawy. Niektóre są po prostu krótkimi przerywnikami w głównej kampanii, inne przybierają formę oddzielnych trybów aktywowanych z menu głównego. Bywają i takie, które frajdą potrafią przyćmić grę, w której się znalazły. W tym artykule przybliżamy Wam osiem, które powszechnie uważa się za jedne z najlepszych minigier w historii wirtualnej rozrywki.
CZEGOŚ BRAKUJE?
Popełniliśmy niemożliwy do wybaczenia błąd i nie napisaliśmy o minigrze, którą uwielbiasz? Napraw nasze niedopatrzenie i wspomnij o niej w komentarzu.
Seria Resident Evil – tryb Mercenaries
INFORMACJE
- Jaka gra: Resident Evil 3: Nemezis, Resident Evil 4, Resident Evil 5, Resident Evil 6
- Rodzaj dodatkowej zabawy: oddzielny tryb rozgrywki – w RE3, RE4 i RE5 po ukończeniu głównych kampanii, w RE6 od samego początku
Oryginalne Resident Evil 3: Nemezis z 1999 roku pierwotnie powstawało jako spin-off serii, ale w wyniku pewnych decyzji podjętych przez Capcom „awansowało” do rangi pełnoprawnego sequela. W grze jednak dało się wyczuć mniejszą skalę projektu – kampania fabularna była krótsza i znacznie bardziej zachowawcza od tego, co zaoferowało rewolucyjne Resident Evil 2. Większości fanów łatwiej było wybaczyć grze owe grzeszki, gdy po zapoznaniu się z historią Jill Valentine zainteresowali się dodatkowym trybem Mercenaries.
Bonusowe warianty zabawy nie były nowością w tej serii – już w Resident Evil 2 dostaliśmy całkiem sympatyczny dodatek w postaci 4th Survivor. Tryb Mercenaries w Nemezisie jest od niego bardziej rozbudowany. Pozwala wcielić się w wybranego najemnika pracującego dla korporacji Umbrella (każdy bohater zaczyna z innym zestawem broni i przedmiotów) i przedzierać przez dużą sekcję opanowanego przez zombie miasta Raccoon. Naszym celem jest przetrwanie jak najdłużej, a głównym utrudnieniem – limit czasowy, który można zwiększać, zabijając wrogów i ratując cywili.
Nastawiona na zdobywanie punktów, bardziej „arcade’owa” formuła zabawy chwyciła i stała się istotnym elementem serii – powróciła w trzech kolejnych numerowanych odsłonach cyklu, za każdym razem w pewien sposób ulepszona. Resident Evil 4 dodało m.in. punktację promującą zabijanie wrogów seriami oraz nagradzającą eliminację największych maszkar. W Resident Evil 5 po raz pierwszy mogliśmy bawić się w najemników wspólnie ze znajomymi w ramach sieciowej i lokalnej kooperacji. RE6 dorzuciło będące symbolem swoich czasów ograniczone czasowo wydarzenia ze specjalnymi nagrodami i dodatkowo płatne mapy DLC. Po drodze tryb ten wyewoluował nawet w oddzielną grę, Resident Evil: The Mercenaries 3D na Nintendo 3DS.
Niestety, w ostatnich latach Capcom zaniedbał fanów tego wariantu rozgrywki. Nie pojawił się on ani w Resident Evil 7, ani nawet w tegorocznym remake’u Resident Evil 3, w którym zdecydowanie pomógłby odeprzeć zarzuty dotyczące krótkiego czasu zabawy.