Metal Gear Solid. Graczu, co robisz? Burzenie czwartej ściany
Spis treści
Metal Gear Solid
Hideo Kojima to niekwestionowany czempion likwidowania czwartej ściany. Dość powiedzieć, że na przestrzeni całej sagi Metal Gear granice między światem wirtualnym a rzeczywistym ulegały zatarciu przeszło sześćdziesiąt razy. Nie ilość jednak ma w tej serii znaczenie, a jakość, która w kilku przypadkach przeszła wręcz do legendy. Taki los spotkał na przykład starcie z Psycho Mantisem, do którego dochodzi w trakcie gry Metal Gear Solid. Walka z telepatą okazuje się ekstremalnie trudna, gdyż ten jest w stanie czytać w myślach gracza. Aby mu to uniemożliwić, należy przepiąć kontroler do innego gniazda. Mantis potrafi również sprawdzać informacje z karty pamięci odnośnie innych gier Konami, w jakie graliśmy, i informować nas o tym, a także symulować utratę sygnału z konsoli przez telewizor. Innym wyjątkowym przykładem zburzenia czwartej ściany w MGS, który swego czasu doprowadził wielu graczy do rozpaczy, jest sposób zdobycia numeru do Meryl. W pewnym momencie naszym zadaniem okazuje się odnalezienie częstotliwości, na której możemy skontaktować się z sojuszniczką. Przełożony instruuje nas, że kombinacja ta została umieszczona na pudełku z płytą CD. Nie chodzi jednak o przedmiot, na poszukiwania którego w grze wielu fanów traciło całe godziny, ale o prawdziwe pudełko z grą, na odwrocie którego znajduje się ów numer. To nie tylko ciekawy zabieg z punktu widzenia rozgrywki, ale także całkiem skuteczne zabezpieczenie antypirackie.
W Metal Gear Solid 2 w jednej z końcowych sekwencji w wyniku działań wirusa postacie, z którymi konwersujemy za pomocą Codeca, zaczynają notorycznie burzyć czwartą ścianę, między innymi każąc graczowi wyłączyć konsolę. W trakcie jednej z walk pojawia się słynny już ekran „Fission Mailed”, podobny do tego, jaki wyświetlał się przy każdej porażce. Skonfundowany gracz po krótkiej chwili orientował się, że w rogu ekranu wciąż trwa walka. Dość zabawnym nawiązaniem do pierwszej części serii jest scena w MGS4 podczas ponownej wizyty na Shadow Moses. Gdy docieramy do miejsca, w którym w „jedynce” należało zmienić dysk z grą, Otacon dzwoni do głównego bohatera i każe mu zrobić to samo, po czym przypomina sobie, że nie ma już takiej potrzeby, gdyż dzięki zaletom technologii Blu-ray tym razem wszystko zmieściło się na pojedynczej płytce.