Deadpool. Graczu, co robisz? Burzenie czwartej ściany
Spis treści
Deadpool
Pyskaty najemnik Wade Wilson powszechnie znany jest z tego, że bez względu na to, w jakim medium akurat występuje, doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej fikcyjności i potrafi nawet obrócić ją na swoją korzyść. Niemal każdy z jego popisów w grach komputerowych kończy się burzeniem czwartej ściany. Na szczególną uwagę zasługuje jeden z ciosów specjalnych w bijatyce Marvel vs. Capcom 3, w trakcie którego używa on paska energii oraz wskaźnika naładowania ciosów do okładania za ich pomocą swojego oponenta.
W końcu Deadpool doczekał się też swojej własnej gry komputerowej i wtedy jedyne, co nam pozostawało, to uroczyście pożegnać naszą drogą przyjaciółkę czwartą ścianę. Punkt wyjścia dla całej fabuły jest bowiem taki, że Deadpool zmusza studio High Moon Studios do stworzenia gry o nim samym. Dalej robi się tylko ciekawiej – nie przeczytawszy do końca skryptu, Wade „przedobrza” i szybko zużywa cały budżet produkcji, doprowadzając do drastycznych cięć w oprawie graficznej. Kiedy zaś zaczyna brakować platform, dzięki którym mógłby dostać się na drugą stronę kanałów, problem rozwiązuje... skacząc po dymkach narracyjnych. To zaledwie mały wycinek sytuacji, w których Deadpool: The Video Game burzy granice między grą komputerową a rzeczywistością.