Conker’s Bad Fur Day. Graczu, co robisz? Burzenie czwartej ściany
Spis treści
Conker’s Bad Fur Day
Conker to jedna z tych ikon wirtualnej rozrywki, które w naszym kraju są stosunkowo mało znane, prawdopodobnie dlatego, że gra z jego udziałem największe triumfy święciła na Nintendo 64, konsoli, którą w polskich domostwach drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych spotkać można było zdecydowanie rzadziej niż konkurencyjne PlayStation. A mający spore problemy z alkoholizmem wiewiór zdecydowanie wart jest poznania, gdyż jest to bohater nie tylko jednej z nielicznych platformówek przeznaczonych dla dorosłego odbiorcy, ale również bardzo dobrej i zabawnej produkcji. Doskonały przykład wyjątkowości Conkera stanowi zaś jedna z końcowych scen.
W trakcie walki z finałowym bossem, wzorowanym na znanym z cyklu Aliens ksenomorfie, potwór rzuca się na głównego bohatera i... zastyga w powietrzu. Jak się okazuje, gra zawiesiła się w wyniku błędu. Conker krytykuje brak dostatecznego przetestowania produkcji i zwraca się w kierunku kamery, pytając, czy na sali jest jakiś programista. Przekonuje się, że owszem, i rozpoczyna dyskusję, w trakcie której obiecuje, że nie powie nikomu o tym, jak ekipa testująca zawaliła sprawę, ale w zamian wymusza spełnienie szeregu żądań, takich jak dostarczenie mu lepszego uzbrojenia i zmianę otoczenia na bardziej przyjazne.