Batman: Arkham Asylum. Graczu, co robisz? Burzenie czwartej ściany
Spis treści
Batman: Arkham Asylum
Pierwsza odsłona gackowej sagi studia Rocksteady w pewnym momencie zmusza Batmana do zmierzenia się z jego największymi lękami, gdy znajduje się on pod wpływem stworzonego przez Stracha na Wróble gazu wywołującego przerażenie. Nie tylko jednak Bruce Wayne przeżywa chwile grozy, wcielający się w niego gracz również może poczuć silny przypływ adrenaliny. W pewnym momencie bowiem na ekranie zaczynają pojawiać się niepokojące błędy graficzne, chwilę później zaś gra udaje, że się zawiesiła. Scena robiła szczególne wrażenie na posiadaczach konsoli Xbox 360. Maszynka ta w tamtym okresie znana była z tego, że spora część egzemplarzy ulegała uszkodzeniu określanemu jako niesławny Red Ring of Death. Wielu graczy żyło w niepokoju, że w każdej chwili taka usterka może przytrafić się także im, łatwo więc wyobrazić sobie ich reakcję na widok dziwnych błędów graficznych i zawieszenia się gry.
Chociaż później sekwencja majaczeń jest kontynuowana i oferuje kilka kolejnych zapadających w pamięć scen, to żadna nie potrafi już wywołać aż takiego przypływu adrenaliny jak ten krótki moment, w którym los sprzętu gracza zdaje się wisieć na włosku.