Far Cry: New Dawn – kolorowe postapo. Gorące zapowiedzi zimy – Nie tylko Outer Worlds
Spis treści
Far Cry: New Dawn – kolorowe postapo
Data premiery: 15 lutego 2019
Co pokazano na The Game Awards?
Oficjalny fanpage serii Far Cry zepsuł niespodziankę, zdradzając na krótko przed galą, że nowa odsłona serii zabierze nas do świata po apokalipsie. Niemniej dawka otrzymanych jednorazowo w trakcie imprezy konkretów była na tyle duża, że skutecznie to wynagrodziła – wiemy już dość dokładnie, czym będzie New Dawn, jakie zaoferuje nowości, kiedy zadebiutuje i ile ma kosztować. Obejrzeć można też pokazujący całkiem sporo zwiastun.
Gdzie tym razem zabierze nas ta seria?
Kolejny Far Cry przeniesie nas do świata po zagładzie nuklearnej – będzie to jednak miejsce o wiele bardziej kolorowe, niż przyzwyczaiły nas do tego Fallouty czy Mad Max. Apokalipsa według Ubisoftu ma barwę jaskrawego różu, zieleni, niebieskiego i paru innych kolorów. Choć drastycznie zmienią się realia, miejsce pozostanie to samo – gra znów zostanie osadzona w znanej z „piątki” Montanie, tym razem nieco mniejszej i oczywiście odmienionej przez nuklearny kataklizm. Zrobimy sobie także wycieczki do innych stanów, takich jak Luizjana i Kolorado.
Co New Dawn zaoferuje względem poprzednich Far Cryów?
Tradycyjnie dla cyklu – pod nową oprawą możemy spodziewać się raczej drobnej ewolucji niż wielkiej rewolucji. Pod względem mechaniki będzie to stary dobry Far Cry, wielka piaskownica, w której przyjdzie nam wypełniać wybuchowe misje fabularne, przejmować posterunki, polować na zwierzęta i szerzyć destrukcję. Nieco większe znaczenie zyskać ma crafting – w końcu w świecie po apokalipsie każdy przedmiot jest na wagę złota. Zmniejszona zostanie częstotliwość przypadkowych spotkań, ukrócony dostęp do nieco za bardzo ułatwiających zabawę maszyn lotniczych. Gra będzie sprzedawana w ciut niższej od standardowej cenie – zależnie od platformy sprzętowej zapłacimy za nią około 150 zł.
NASZE PRZEWIDYWANIA
Bezpośrednie nawiązanie do ostatniej odsłony Far Crya jasno pokazuje, które z dwóch możliwych zakończeń „piątki” jest według twórców kanoniczne.
Nowa gra interesuje mnie głównie pod kątem odniesień do poprzedniej historii. Nawet pomimo nieco odrzucającej stylistyki jestem bardzo ciekawy, jak wykorzystany zostanie motyw Josepha Seeda i ewentualnie naszej postaci, czyli zastępcy szeryfa. Mam cichą nadzieję, że odegrają oni większą rolę niż w zwiastunie.
Dariusz „DM” Matusiak
Miałem okazję zobaczyć nowego Far Crya na pokazie prasowym i w trakcie odniosłem bardzo silne wrażenie, że widzę jeszcze raz to samo. Gra wygląda jak „piątka”, na którą nałożono cienką warstwę postapokalipsy. Jednocześnie twórcy podczas wywiadu uspokoili mnie, mówiąc, że losowych spotkań będzie mniej, a śmigłowce nie będą tak łatwo dostępne, a były to dwa elementy, które w największym stopniu psuły mi poprzednio zabawę. Raczej na pewno zagram.
Marcin Strzyżewski