Orientalna przygoda w Pandarii. Gdzie na urlop? Tylko w światach z gier!
Spis treści
Orientalna przygoda w Pandarii
JAKA TO GRA? – World of Warcraft
Fani dalekowschodnich klimatów powinni wpisać na listę wakacyjnych celów mistyczną Pandarię. Kontynent ten, zlokalizowany na południowej półkuli Azeroth, otoczony jest bezkresem niebieskiej wody i do niedawna stanowił absolutną tajemnicę dla wszystkich poza samymi Pandarenami. Dzięki temu wciąż jeszcze nie został zadeptany przez zwiedzających. Skoro jednak jego granice otwarto, a „kto podróżuje, ten żyje dwa razy”, wypada tam zajrzeć.
Skoncentrowana na swojej kulturze i sztuce rasa sympatycznie wyglądających miśków zaprasza wszystkich chętnych pragnących zatracić się w bambusowych lasach, zapomnieć wśród pięknych ogrodów czy zagubić na zaśnieżonych szczytach wokół Kun Lai.
PANDAREŃSKIE TRADYCJE PIWOWARSKIE
Wśród wielu utalentowanych Pandarenów szczególną uwagę warto zwrócić na mistrzów warzenia najlepszego piwa po tej stronie równika. Najsłynniejszy z nich, Chen Stormstout, dawno temu opuścił ojczyznę w poszukiwaniu niezwykłych składników do swoich mikstur. Jego koledzy po fachu wciąż jednak robią swoje, a ich wyroby są ogólnodostępne. Na zdrowie.
- Rozrywka: Bez wątpienia największą atrakcją Pandarii (poza przepięknymi krajobrazami) jest możliwość wykupienia treningu u mistrzów sztuk walki. Po trzech tego typu sesjach będziecie czuć się jak nowe wcielenie Bruce’a Lee.
- Nocleg i wyżywienie: Słynne pandareńskie „foodtrucki” z makaronem zapewniają zestawy wyjątkowych przekąsek, które momentalnie przywracają pełnię sił. W takim wypadku nie trzeba myśleć o noclegu!
- Co zabrać: Maść na odciski i tabletki na ból głowy. W Pandarii bywa ekscytująco.
- Czego unikać: Psotnych małp gatunku hozen. Jedna odwróci Waszą uwagę, a trzy kolejne obrobią plecak i ukradną sznurówki.
WYCIECZKI FAKULTATYWNE
Dość niebezpieczna, ale niewątpliwie urokliwa wyspa Zandalar może być celem dodatkowej wyprawy. Ten tropikalny kawałek lądu jest ojczyzną trolli, których kultura na pewno Was zadziwi. A jeśli lubicie stare kamienie ułożone jeden na drugim, niewątpliwie zwrócicie uwagę na zigguraty.