Sandman – Spider-Man 3. Filmowi wrogowie, za którymi byśmy podążyli
Spis treści
Sandman – Spider-Man 3
Zawsze miałem wrażenie, że postać Flinta Marko – odgrywana przez całkiem nieźle dobranego Thomasa Hadena Churcha – była jedną z pozytywniejszych rzeczy tego filmu. Nie oszukujmy się: ostatnia część trylogii Sama Raimiego o przygodach Spider-Mana może nie była jakimś wielkim nieporozumieniem, ale do filmowego pomysłu wkradł się chaos. Reżyser chciał upiec zbyt wiele pieczeni na jednym ogniu. Może dlatego cały trzeci epizod ogląda się jak zlepek stylowych, aczkolwiek nie do końca przemyślanych sekwencji superbohaterskich.
Zostało jeszcze 46% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie