Thor: Ragnarok – bóg piorunów kontra Hulk i bogini śmierci. 9 najlepszych filmów końca roku

Thor: Ragnarok – bóg piorunów kontra Hulk i bogini śmierci

Marvel rozpieszcza swoich fanów. Poziom produkcji jest na tyle wysoki, że włodarze wytwórni coraz częściej ryzykują, oddając filmy w ręce nietypowych twórców, zaś widzowie martwią się jedynie o takie błahostki jak pozornie krótki czas trwania skończonego obrazu. Trzecia część Thora to produkcja stworzona przez autora tak sympatycznych i nietuzinkowych dzieł jak Co robimy w ukryciu czy Boy, a całość zajmie zaledwie 100 minut – najmniej w całej 9-letniej historii Marvel Cinematic Universe.

Wszystko wskazuje na to, że nieco ponad półtorej godziny w zupełności wystarczy, by przedstawić szaloną, przejmującą i rozrywkową opowieść, przygotowującą publiczność na nadejście Thanosa w Avengers: Infinity War. Zwiastuny obiecują coś naprawdę smacznego – bogini śmierci Hela niszczy Asgard, Thor traci młot i zostaje zmuszony do pojedynkowania się ze swoim kolegą po fachu na wielkiej arenie, a nad wszystkim czai się widmo tytułowego końca świata. Będzie lepiej niż w przypadku poprzednich filmów z bogiem piorunów? Mamy wielką nadzieję, że tak.