Co jest grane, Davis? – bracia Coen opowiadają o zagubionym muzyku. FILMag #27 - RoboCop, Ona oraz film z klocków LEGO

Co jest grane, Davis? – bracia Coen opowiadają o zagubionym muzyku

Podobno nie można opisywać nowego filmu braci Coen przez pryzmat fabuły, bo niepotrzebnie zdradzi się widzom wiele niespodzianek. Wziąwszy poprawkę na nazwisko twórców, nie jest to dziwne, ale z drugiej strony fanów coenowskiego kina przekonywać nie trzeba. Historia Llewyna Davsa to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o nowojorskim muzyku borykającym się z przeciwnościami losu w latach 60-tych. Davis włóczy się po mieście, szuka swojego rudego kocura, gra i śpiewa, kumpluje się z granym przez Timberlake’a kolegą po fachu i uczestniczy w jednych z (podobno) najciekawszych i najzabawniejszych konwersacji, jakie Coenowie zaklęli na celuloidowej taśmie/cyfrowym nośniku. Wiemy więc, że będzie śmiesznie, melancholijnie, klimatycznie i ze świetnym soundtrackiem. Niektórzy bardzo narzekają, że Co jest grane, Davis? został w zasadzie pominięty przy rozdawaniu nominacji do Oscarów. Czyli najpewniej znowu obejrzymy dobry film.