autor: eJay & fsm
7 psychopatów – recenzja. FILMag #13 – Django od Tarantino oraz Ralph Demolka dla miłośników gier
Spis treści
7 psychopatów – recenzja
Zdaniem fsma
Film nie tak dobry i wyjątkowy jak rewelacyjne In Bruges (Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj) tego samego reżysera, ale na tyle ciekawy, że warto dać mu szansę. 7 psychopatów to czarna komedia i trochę sensacyjnego dramatu w szkatułkowej konstrukcji. Z jednej strony początkujący scenarzysta tworzy tytułowy scenariusz i wraz z kumplem snuje (a my to oglądamy) historyjki o psychopatach, z drugiej zaś mamy intrygę o porywaniu psów dla kasy i bardzo wkurzonym gangsterze, który właśnie stracił swojego ukochanego zwierzaka. Pierwsza scena filmu jest świetna, potem przez jakieś 30 minut wyraźnie brakuje pazura i „tego czegoś”, ale stopniowo ciśnienie wzrasta, a widz na zmianę rechocze (ach, scena strzelaniny na cmentarzu) i zastanawia się, dokąd teraz zabierze bohaterów pan twórca. Wierzę, że trzeci film MacDonagha wróci do poziomu debiutu, choć generalnie jest naprawdę dobrze.
Moja ocena: 7,5/10