autor: Maciej Śliwiński
Last Chaos. Darmowe gry MMO - cz. 3
Spis treści
Last Chaos
|
Last Chaos to gra, która na rynku zadebiutowała blisko cztery lata temu, w maju 2006 roku. Za przygotowanie tej produkcji odpowiada mało znane koreańskie studio Neko Entertainment, a wydaniem gry w Europie zajęła się firma Aeria Games. Tym, co przede wszystkim powinno zainteresować rodzimych graczy, jest fakt, że Last Chaos zostało całkowicie spolonizowane. Zarówno strona, jak i sam klient gry funkcjonują w naszym języku i obiektywnie trzeba przyznać, że jest to tłumaczenie stojące na niezłym poziomie, a już na pewno lepsze niż to prezentowane przy omawianym przez nas wcześniej Rappelz. Owszem zdarzają się błędy czy braki w translacji, jednak pamiętać należy, że gra jest darmowa, a przy spolszczeniu z pewnością nie pracował cały sztab profesjonalistów zatrudnianych na ogół przy komercyjnych produkcjach. Podczas zabawy na serwerach Last Chaos zdarzało się, że na mojej twarzy gościł czasem złośliwy uśmiech politowania przy jakieś niefortunnie przetłumaczonej kwestii, ale wynika to raczej z tego, że w naszym języku nie zawsze do końca da się oddać sens i klimat światów fantasy w grach MMO.
A właśnie w takim świecie, przypominającym nieco europejskie średniowiecze, osadzone jest Last Chaos. Rys fabularny nie jest powalający, ale przecież w tego typu produkcjach dla większości graczy stanowi on tylko mało istotne tło dla kolejnych zadań, kolekcjonowania coraz lepszego ekwipunku czy walk PvP. W Last Chaos gracz trafia w środek konfliktu pomiędzy trójką bogów. Jeden cierpiący na przerost ambicji i żądzę władzy tworzy armię i napada na drugiego, a tymczasem trzeci, chcąc wyjść na pomocnego, również wtrąca swoje trzy grosze. W ten sposób świat gry ogarnia wojenny chaos, którego częścią staje się oczywiście gracz.
Zanim jednak zaczniemy podbijać wykreowany w grze świat, musimy pobrać klienta i założyć konto. Tutaj mało uważni użytkownicy mogą napotkać na małe trudności. Aby rozpocząć zabawę w Last Chaos, trzeba poza rejestracją na stronie tego tytułu założyć również konto na witrynie niemieckiego wydawcy – gamigo AG (który odpowiedzialny jest za stworzenie polskiej wersji) i tam aktywować grę.
Do wyboru mamy klasyczne dla MMO klasy postaci: Knight (rycerz), Healer (uzdrowicielka), Mage (czarodziejka), Titan (tytan), Rogue (szelma) oraz Sorcerer (czarnoksiężnik). Co ciekawe, wybierając klasę postaci, definiujemy od razu jej płeć. Widocznie w mitologii Last Chaos kobiety nie mogły być rycerzami, a facetom nie wypadało biegać po polu walki z leczniczymi ziołami. Każdą z klas postaci opisuje kilka podstawowych statystyk, które przy zdobywaniu kolejnych poziomów doświadczenia możemy systematycznie podnosić. Po awansie na 30 level gracz może wybrać ścieżkę, jaką podąży jego awatar – dla każdej z klas przewidziano dwie możliwości, zapewniające nieco inne umiejętności.
Jeśli chodzi o samą budowę gry, oprawę graficzną i mechanikę rozgrywki, Last Chaos żywcem przypomina SilkRoad Online czy wspomniane już wcześniej Rappelz. Po pierwsze gra została oparta na tym samym silniku, co oczywiście wymusza pewne rozwiązania, jak choćby bardzo podobny system rozwoju postaci we wszystkich tych grach. Po drugie, jeśli liczycie na jakieś skomplikowane i ciekawe zadania – to nie w tej grze. Większość zlecanych nam przez NPC misji ogranicza się do wybicia określonej ilości potworów lub przyniesienia kilkunastu (czasem kilkudziesięciu) przedmiotów, które oczywiście mają te same, przeznaczone do eksterminacji moby.
Mimo to Last Chaos oferuje praktycznie wszystkie ważne dla gatunku MMORPG rozwiązania. Mamy więc całkiem ciekawy system PvP, różnego rodzaju podziemia i instancje przeznaczone do raidów w większych grupach i wszechobecny crafting, wymuszający rozwijanie drugoplanowych umiejętności, możemy też posiadać zwierzaka, który podobnie jak nasza postać zdobywa doświadczenie i pomaga nam w walce, wreszcie są oblężenia zamków i realne korzyści płynące dla gildii, które taki zamek zdobyły.
Żeby jednak nie było zbyt dobrze, w Last Chaos gracze z darmowymi kontami mogą czasem poczuć się użytkownikami drugiej kategorii. Przedmioty dostępne w sklepiku, oferowane oczywiście za realne pieniądze, dają naprawdę sporą przewagę tym użytkownikom, którzy zdecydują się na wydanie paru groszy. Asortyment obejmuje między innymi różnego rodzaju eliksiry, zapewniające znaczy przyrost doświadczenia w czasie walki, zwoje dające inne korzyści w trakcie potyczek, niezliczoną ilość kamieni gwarantujących, że dokonywane modyfikacje w naszym uzbrojeniu zakończą się sukcesem, a nawet amulety zapewniające większy loot z zabijanych potworków.
Maciej „guandi” Śliwiński