autor: Maciej Śliwiński
Darmowe gry MMO - cz. 2
Przedstawiamy Wam drugi artykuł z cyklu, traktującego o produkcjach z gatunku MMO, w które można pograć za darmo. Tym razem na tapecie trzy kolejne popularne tytuły.
Spis treści
Prezentujemy kolejną część serii artykułów, związanych z darmowymi MMO. Tym razem omawiamy takie gry jak Atlantica Online, czyli bardzo oryginalne połączenie klasycznego MMORPG ze strategią turową, Free Realms, które w krótkim czasie zdobyło ponad pięć milionów sympatyków na całym świecie a także Cabal Online, wyróżniające się przede wszystkim widowiskowym systemem walki. Zapraszamy do lektury, zachęcając przy okazji do wysuwania w komentarzach propozycji odnośnie innych darmowych MMO, o których chcielibyście jeszcze przeczytać.
Atlantica Online
|
Opracowana i wydana w 2008 roku przez firmę NDOORS Atlantica Online należy do najciekawszych, darmowych MMO dostępnych obecnie na rynku. Uwagę w przypadku tej produkcji zwraca interesująco poprowadzona fabuła, rozległy świat oraz przede wszystkim system walki łączący elementy MMORPG i strategii turowej. To właśnie między innymi te cechy sprawiły, że w krótkim czasie Atlantica zdobyła spore grono fanów na całym świecie, a branżowe strony poświęcone produkcjom tego typu oceniły ją bardzo wysoko.
Pierwsze kroki w tej grze nie różnią się niczym od działań, jakie należy podjąć, by zagrać w jakąkolwiek inną produkcję tego typu. Wymagane jest konto na oficjalnej stronie Atlantica Online, które jednocześnie jest naszą przepustką do świata gry. Koniecznie jest również pobranie klienta i zainstalowanie na twardym dysku blisko 15 GB danych. Jak na darmowy tytuł jest to bardzo dużo – wystarczy wspomnieć, że posiadający ogromne uniwersum World of Warcraft waży niewiele więcej wraz ze wszystkimi dodatkami.
Zalogowaniu się do jednego z kilku dostępnych dla użytkowników serwerów towarzyszy kolejna charakterystyczna dla tego typu produkcji czynność, czyli stworzenie własnej postaci. Ponieważ kierujemy poczynaniami ludzi w zamierzchłej przeszłości, to nie uświadczymy innych ras znanych z produkcji fantasy. Decydujemy więc tylko o płci naszego bohatera, podstawowych elementach jego wyglądu i ubioru oraz o orężu, jakim włada. Obok klasycznego uzbrojenia, jak miecze, łuki czy włócznie, pojawia się broń palna – nasz heros może zostać wyposażony w strzelbę lub posiadające zdecydowanie większy kaliber działo.
Początkowe minuty w świecie gry służą także zapoznaniu się z mechaniką zabawy. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda tutaj jak w innych klasycznych MMORPG. Pod względem oprawy graficznej, Atlantica przypomina nieco SilkRoad lub Rappelz. Poruszamy się przy użyciu myszki lub kombinacji WSAD na klawiaturze, na swojej drodze spotykamy zarówno postacie NPC, jak i przeciwników. Właśnie przy kontakcie z tymi ostatnimi objawia się jedna z najmocniejszych stron tego tytułu. Konfrontacja z różnego rodzaju potworami nie wymaga od gracza szybkiego klikania myszką, zręcznościowych umiejętności czy też ciągłego wciskania klawiszy odpowiedzialnych za dwa najmocniejsze czary, które aktualnie posiadamy. Przede wszystkim, w Atlantica Online nie walczymy sami. Pomagają nam najemnicy, których rekrutujemy w specjalnych miejscach. Wybór jest spory, jednak początkowo ograniczony przez poziom doświadczenia naszej postaci. Z biegiem czasu i wraz z rozwojem prowadzonego bohatera możemy zatrudniać lepsze jednostki (jest ich kilkadziesiąt). Dodajmy do tego fakt, że wszyscy najemnicy zdobywają doświadczenie razem z główną postacią, mogą awansować na kolejne stopnie zawodowego rzemiosła i z niewielkimi wyjątkami mają takie same możliwość jak podstawowy heros. Najemnicy mogą korzystać praktycznie ze wszystkich przedmiotów, których używa główna postać. Znalezione w trakcie rozgrywki zbroje, broń, eliksiry czy zwoje możemy włożyć do inwentarza zarówno prowadzonego przez nas bohatera, jak i któregoś z aktualnie towarzyszących mu najemników. Podobnie jest ze wszelkimi „znajdźkami”, które wzmacniają statystyki wojowników.
Wszystko to powoduje, że starcia z wrogami wyglądają zupełnie inaczej niż w większości gier MMO. Po zaatakowaniu potwora przenosimy się na pole walki, gdzie akcja toczy się w systemie turowym. Jeśli miałbym porównać rozwiązanie zaprezentowane w Atlantica Online do znanego z jakieś komercyjnej produkcji, to do głowy przychodzi mi Heroes of Might and Magic. Kilku przeciwników stoi w wybranej przez komputer formacji po jednej stronie mapy, po drugiej do walki szykuje się nasza drużyna. Od gracza zależy, w jakim ustawieniu wyruszą do boju najemnicy, których umiejętności będą używali i kiedy to zrobią. Taka konstrukcja systemu walki wymusza przede wszystkim taktyczne podejście do bitew. Po pierwsze – wszystkie jednostki mają swoje unikalne umiejętności. Po drugie – niektóre z nich lepiej sprawdzają się w pierwszej linii, a inne w walce na dystans. Po trzecie – kombinacja kilku najemników, świetna w konfrontacji z jednym typem przeciwników, może okazać się bezużyteczna w walce z innymi oponentami.
Na uwagę zasługuje również potężny obszar do eksploracji – w ręce graczy oddano praktycznie całą kulę ziemską i w trakcie zabawy przemierzamy tereny Azji, Europy (jest nawet Warszawa), części Afryki i obu Ameryk. Co więcej, wszystkie miasta na świecie mogą znaleźć się w posiadaniu gracza, dając mu określone korzyści. Miastami mogą również zarządzać gildie, najczęściej łącząc się przy tym w sojusze.
Mimo że Atlantica Online jest grą darmową, występują w niej oczywiście mikropłatności, dzięki którym produkcja ta na siebie zarabia. W ofercie sklepu na oficjalnej stronie znajduje się bardzo szeroki asortyment zróżnicowanych produktów. Poczynając od elementów stroju, przez różnego rodzaju zwoje i mikstury, a na specjalnie przygotowanych zestawach zawierających po kilka przydatnych elementów kończąc.