Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 21 grudnia 2009, 17:01

autor: Maciej Śliwiński

Darmowe gry MMO - cz. 1

Kilka miesięcy temu zaprezentowaliśmy Wam szereg ciekawych, a przede wszystkim darmowych tytułów z gatunku FPS. Tym razem przygotowaliśmy zestawienie wybranych gier MMO, kierując się podobnymi kryteriami.

Spis treści

Kilka miesięcy temu zaprezentowaliśmy Wam szereg ciekawych, a przede wszystkim darmowych tytułów z gatunku FPS. Tym razem przygotowaliśmy zestawienie wybranych gier MMO, kierując się podobnymi kryteriami. Wszystkie wymienione tu produkcje są darmowe. W przypadku części z nich funkcjonują jednak systemy mikrotransakcji. Pojawiają się też różnice w mechanice, stopniu skomplikowania zabawy oraz docelowych grupach graczy. Postaramy się przybliżyć Wam zarówno te najbardziej popularne darmowe tytuły tego typu, jak i pozycje nieco mniej znane, ale również interesujące. Na początek mamy cztery propozycje.

SilkRoad Online

SilkRoad Online to produkcja koreańskiego studia JOYMAX, która zadebiutowała w 2005 roku. Mechanika gry jest bardzo podobna do tej znanej z komercyjnego Lineage II – tworząc „Szlak Jedwabny” deweloperzy wykorzystali między innymi silnik graficzny autorstwa ludzi z NCSoft.

Fabuła SilkRoad Online osadzona jest w czasach starożytnych, a gracze odkrywają przede wszystkim uroki kultury wschodniej – kraina, w której toczy się rozgrywka, to głównie tereny ówczesnych Chin oraz Europy. O silnym zakorzenieniu produkcji w tamtej kulturze świadczą między innymi niektóre wątki ekonomiczne czy kulturowe. Zresztą elementy handlu są również motorem napędowym tej gry i szkieletem konstrukcji wielu wątków.

Przygodę z SilkRoad Online rozpoczynamy w dość tradycyjny sposób. Z oficjalnej strony gry pobieramy klienta, który dostępny jest w kilku formach (torrent, wersja na FTP) oraz zakładamy na niej konto, które jednocześnie jest nazwą naszego profilu w grze. Kolejny krok to wybór jednego z kilkunastu serwerów, na którym będziemy toczyć rozgrywkę. Zaczynając zabawę z SRO, warto wybrać jeden z nowych serwerów, wprawdzie będzie na nim mniej osób, jednak będziemy mieli umiarkowaną pewność, że nie wystąpią żadne problemy z połączeniem, spowodowane zbyt dużą liczbą użytkowników. Pierwszy poważny wybór następuje jednak dopiero przy okazji tworzenia postaci. Początkowo SilkRoad bazował tylko na terenach Chin, w których dostępni byli trzej bohaterowie. Jednak wraz z wprowadzeniem dodatku Europa, sposób rozgrywki oraz liczba dostępnych w grze bohaterów uległy znacznym zmianom. Obecnie, zaczynając zabawę, wybieramy, czy chcemy pokierować losami europejskiej, czy chińskiej postaci. Wybór ten ma niesamowite znaczenie dla całej rozgrywki i warto się nad nim poważnie zastanowić. Postacie wywodzące się z Europy (kleryk, bard, wojownik, łotrzyk, mag, czarodziej) są przeznaczone głównie do rozgrywki drużynowej. Każda z nich posiada indywidualne umiejętności, które w pełni da się zastosować dopiero przy współpracy z innymi członkami drużyny. Chińscy herosi mają zupełnie inną konstrukcję, dedykowani są głównie zabawie indywidualnej. W przypadku azjatyckich bohaterów mamy do wyboru posługujących się łukiem, mieczem i tarczą oraz włócznią, każdy z tych elementów uzbrojenia można powiązać z czterema żywiołami magii – ogniem, lodem, piorunami i magią życia.


Wybór postaci determinuje oczywiście startowe miejsce naszego bohatera. Europejczycy zaczynają rozgrywkę w okolicach Konstantynopola, gracze z Azji w Jangan. Przez 20 pierwszych poziomów doświadczenia (które, mając pojęcie o tego typu grach, możemy nabić w kilka godzin) głównie poznajemy świat Silkroada. Prawdziwa zabawa zaczyna się w SRO „po dwudziestce”, gdyż od tego poziomu możemy uczestniczyć w handlu, który jest solą tej gry oraz podstawą konstrukcji walk PvP. Wraz z osiągnięciem wspomnianego poziomu doświadczenia gracz decyduje bowiem, jaką rolę chce pełnić w świecie gry. Może zostać kupcem, łowcą lub złodziejem – każda z tych profesji zapewnia pokaźne dochody, ale przede wszystkim, każda wymusza walkę z innymi postaciami. Ogólne założenie całego systemu jest dość proste. Kupcy prowadzą karawany pomiędzy miastami, w zależności od przewożonego towaru są one mniej lub bardziej bezpieczne, zadaniem łowców jest ochrona transportów za niewielką opłatą, zaś marzeniem każdego złodzieja jest bezbronna karawana, przewożąca wysokiej klasy dobra. Smaczku takiej zabawie dodaje fakt, że na niektórych serwerach istnieją np. gildie zrzeszające tylko graczy jednego zawodu, a co za tym idzie, walki między grupami mają dodatkową motywację ekonomiczną i handlową.

Wspomniane kolejne poziomy doświadczenia zdobywamy, oczywiście wykonując zadania zlecane nam przez postacie NPC. Pod tym względem, głównie za sprawą swojej wiekowości, SilkRoad nie wypada zbyt ciekawie. Zdecydowana większość zadań, jakie otrzymujemy, jest dość monotonna i prawie zawsze polega na tym samym: eksterminacji określonej liczby potworów lub zbieraniu przedmiotów, które te mają przy sobie, co w zasadzie również sprowadza się do eksterminacji. Całość uzupełniają zadania, w których naszym celem jest dostarczenie ważnych artefaktów czy listów do NPC w innych miastach. W grze jest również parę questów związanych z handlem, jednak w ogólnym zestawieniu stanowią one niewielki procent.

O atrakcyjność rozgrywki dba sam JOYMAX, regularnie i często organizując dla społeczności graczy różnego rodzaju eventy i specjalne wydarzenia. SilkRoad największą popularnością cieszy się w Turcji, Polsce i Niemczech, większość graczy pochodzi właśnie z tych państw. Warto jednak widzieć, że w Korei funkcjonuje tak zwane kSRO, koreańska wersja gry, gdzie JOYMAX początkowo wprowadza i testuje wszystkie nowe pomysły, zanim pojawią się one w globalnej wersji produktu.

Gra JOYMAX utrzymuje się z mikrotransakcji, w ramach których możemy wybierać spośród naprawdę sporego asortymentu. Za prawdziwe pieniądze kupujemy Silki, wirtualną walutę gry, którą następnie możemy przeznaczyć na rozmaite dodatki czy bonusy dla swojej postaci. Wśród potencjalnych zakupów znajdziemy się między innymi: karty premium, dające wiele dodatkowych zalet prowadzonej przez nas postaci, karty zwiększające szybkość, z jaką zdobywamy doświadczenie, najróżniejszego rodzaju zwoje, mikstury aż po specjalne pety, mounty i zwierzątka, które zbierają za gracza wszystkie „znajdźki”, pozostawiane przez moby. Najlepszą inwestycją jest chyba jednak konto premium, które poza większym tempem zdobywania doświadczenia i paroma innymi bonusami, ma przede wszystkim jedną wielką zaletę – mamy dzięki niemu pierwszeństwo w kolejce na serwer, co znacznie skraca czas potrzebny na połączenie się z grą.

Darmowe gry MMO - cz. 4
Darmowe gry MMO - cz. 4

Ostatnia część naszego cyklu artykułów na temat darmowych gier MMO odbiega od typowego dla tego gatunku klimatu fantasy i RPG. Tym razem skupiliśmy się na rozmaitych dyscyplinach sportu i zahaczyliśmy nawet o motoryzację.

Darmowe gry MMO - cz. 3
Darmowe gry MMO - cz. 3

Cztery kolejne darmowe gry postanowiliśmy przybliżyć Wam w trzeciej części naszego cyklu artykułów o produkcjach z gatunku MMO. Zajęliśmy się m.in. fenomenem Second Life.

Darmowe gry MMO - cz. 2
Darmowe gry MMO - cz. 2

Przedstawiamy Wam drugi artykuł z cyklu, traktującego o produkcjach z gatunku MMO, w które można pograć za darmo. Tym razem na tapecie trzy kolejne popularne tytuły.