autor: Amadeusz Cyganek
Sunless Skies – takiego space-sima jeszcze nie było. Najciekawsze zbiórki na gry ostatnich miesięcy
Spis treści
Sunless Skies – takiego space-sima jeszcze nie było
- Cel twórców: 100 tysięcy dolarów
- Zebrana kwota: ok. 380 tysięcy dolarów
- Wsparcie projektu: ok. 12 tysięcy osób
Sukces Sunless Sea – nietuzinkowej steampunkowej strategii zrealizowanej w stylu roguelike – sprawił, że twórcy postanowili po raz kolejny spróbować swoich sił w crowdfundingu, prezentując graczom kontynuację tego tytułu. Zbiórka zakończyła się nadspodziewanym sukcesem – studio Failbetter Games zebrało solidną nadwyżkę pieniążków, a produkcja Sunless Skies ruszyła z kopyta.
Tym razem zamiast w przestrzeni oceanicznej deweloperzy osadzą akcję gry w zupełnie innych rejonach – kosmosie, gdzie królowa Wiktoria planuje przenieść swoje imperium. My zaś wcielimy się w członka ruchu oporu i zrobimy wszystko, by te zapowiedzi nie stały się faktem. W tym celu będziemy podróżować po kosmicznej przestrzeni, starając się odwiedzać kolejne światy i pokazując naszym przeciwnikom, gdzie jest ich miejsce, a tych, którzy wyrażą ochotę na współpracę, wykorzystując do swoich celów. Oczywiście wszystko to potrwa do pierwszego zgonu – potem całą zabawę zaczniemy od początku, choć już bogatsi o nowe doświadczenia, które znów pozwolą udowodnić, że kosmos jest za mały dla nas dwojga. Znaczy się: dla gracza i królowej Wiktorii.
Sunless Skies może okazać się sukcesem, ponieważ:
- takowym było Sunless Sea;
- ten patent ma szansę sprawdzić się raz jeszcze;
- masa oryginalnego humoru odróżni ten projekt od pozostałych „rogalików”.