Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 15 maja 2021, 11:30

autor: Paweł Woźniak

8 trików twórców gier, przez które gracz boi się przegrać

Śmierć czy porażka w grach szybko potrafi spowszednieć. Dlatego niektórzy twórcy stosują sprytne sztuczki, za sprawą których o wiele bardziej zależy nam, by nie przegrać.

Spis treści

Lubicie, gdy gry są dla Was wyzwaniem? Ja tak. Cenię sobie wysoki poziom trudności i to uczucie, gdy wraz z czasem spędzonym przy produkcji rośnie moje doświadczenie, a gra dzięki temu pozornie staje się łatwiejsza. Większość tytułów traktuje jednak gracza pobłażliwie. Nawet gdy gramy w coś „trudnego” i nam się nie powiedzie, to bez problemu możemy powtórzyć wymagający fragment po raz kolejny, a nawet wielokrotnie, aż w końcu uda nam się odnieść sukces. Co jednak wtedy, gdy na szali stoi to, co do tej pory udało nam się w grze osiągnąć (np. cały postęp, ekwipunek czy nasze poziomy doświadczenia), a jeden błąd może doprowadzić do utraty wszystkiego? Takich momentów w grach wideo nie brakuje, a twórcy coraz chętniej przedstawiają graczom kolejne wyzwania podnoszące stawkę gry. Dzisiaj przyjrzymy się tym najciekawszym oraz najbardziej powszechnym z nich.

Uwaga na spoilery!

W tekście pojawiają się większe bądź mniejsze spoilery z następujących gier - Hellblade: Senua’s Sacrifice, Demon’s Souls, NieR: Automata, Pathologic 2, Sinner: Sacrifice for Redemption oraz Eternal Darkness.

Hellblade: Senua’s Sacrifice – narośl na ręce głównej bohaterki

Zaczynając rozgrywkę w Hellblade: Senua’s Sacrifice, dowiadujemy się o tym, że na ręce głównej bohaterki znajduje się narośl, która rozszerzać się będzie wraz z każdą śmiercią gracza. Twórcy informują również, że gdy owa narośl dotrze do głowy bohaterki, to gra zakończy się, a cały postęp zostanie utracony. Opcji tej nie da się w żaden sposób wyłączyć, więc gracz, chcąc poznać pełną historię przedstawioną w produkcji, cały czas musi pamiętać, że przy zbyt wielu potknięciach jego zabawa może skończyć się przedwcześnie. Co ciekawe, ten element gry niesie za sobą znacznie ciekawsze tło i znaczenie, niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka.

Cel zaimplementowania w grze omawianego elementu i poinformowania o tym gracza jest całkiem jasny – odbiorca ani przez chwilę nie powinien czuć się zbyt pewnie, co ma także po części pogłębić zrozumienie tego, co przeżywa chora psychicznie bohaterka, i potęgować doznania. W niepokój wprowadzają nie tylko towarzyszące nam głosy czy halucynacje, ale również myśl o tym, że kolejna śmierć może być właśnie tą ostatnią.

Teraz, długi czas po premierze, wiemy jednak, że taki moment w grze nigdy nie nadchodzi, a powiększająca się narośl dociera do głowy bohaterki tak naprawdę dopiero po finalnej potyczce; wcześniej jest to po prostu niemożliwe (a nawet jeśli nie będziemy ginąć w trakcie zabawy, narośl i tak powiększy się w kluczowych momentach fabuły). Twórcy przyznali, że nie czują, aby w ten sposób oszukali graczy – gra miała zakończyć się, gdy narośl dotrze do głowy bohaterki, a że nie może się to wydarzyć w trakcie normalnej rozgrywki, to już zupełnie inna historia.

Grafika, na której widoczna jest rozrastająca się narośl na ręce bohaterki. - Triki twórców gier, dzięki którym boimy się przegrać albo gramy o wyższą stawkę - dokument - 2021-05-14
Grafika, na której widoczna jest rozrastająca się narośl na ręce bohaterki.
  1. Więcej o grze Hellblade: Senua’s Sacrifice
TWOIM ZDANIEM

Grywasz w trybie Permadeath (śmierć oznacza utratę zapisu gry/postaci)?

Tak, do odważnych (i z przemyślanymi buildami) świat należy!
9,7%
Nie, dajcie mi żyć, ja tu chcę się bawić, a nie mieć drugą pracę :(
73,1%
Czasami, w ramach eksperymentu.
17,2%
Zobacz inne ankiety
Najlepsze gry soulslike dla każdego. Nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej
Najlepsze gry soulslike dla każdego. Nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej

Seria Dark Souls wsławiła się wysokim poziomem trudności, uczącym pokory i cierpliwości. Inspirowane nią gry soulslike starają się również nie dawać taryfy ulgowej, czasem stanowiąc większe, a czasem mniejsze wyzwanie od dzieł FromSoftware.