Hello Neighbor. 15 gier generacji, za którymi NIE będziemy tęsknić

Hello Neighbor

Słabe gry rozczarowują tym bardziej, im głośniejsza jest marka, zapowiedzi czy renoma stojącego za nimi studia. Mniejsze produkcje nie mogą jednak liczyć na jakąś wielką taryfę ulgową, o czym przekonali się twórcy Hello Neighbor. To dość nietypowa skradanka, w której wcielamy się w zwykłego mieszkańca przedmieść śledzącego swojego sąsiada. Jej głównym atutem miały być algorytmy sztucznej inteligencji zapamiętujące nasze poczynania i reagujące na nie w odpowiedni sposób. Gra wyróżniała się też swoim niby zwykłym, ale dość oryginalnym na tle innych produkcji settingiem stereotypowego domu, z całą gamą przedmiotów codziennego użytku do wykorzystania. Efekt wyszedł jednak poniżej przeciętnej.