11 najlepszych modów, które stały się przebojami
Wiele gier, którymi się tak zachwycamy i wsiąkamy w nie na wiele godzin, kryje za sobą nieoczywistą historię związaną ze sceną moderską. Oto jak wyglądała droga do sukcesu hitowych produkcji zaczynających jako modyfikacje.
Spis treści
Nie zdziwię się, jeśli wielu z Was kojarzy mody jako mało znaczące, kosmetyczne drobnostki, w postaci chociażby nowego uzbrojenia dla bohatera, czy też uważa je za żarty pokroju ciuchci o imieniu Tomek wpychanej na siłę do co drugiej gry umożliwiającej ingerencję graczy w jej system. I jasne, istnieje wiele tego typu amatorskich prac, które pełnią funkcję bardziej ciekawostek aniżeli faktycznego rozszerzenia treści, ale deprecjonowanie roli sceny moderskiej jest zachowaniem niewłaściwym.
Wystarczy bowiem spojrzeć na gry, którym poświęcamy najwięcej czasu na co dzień. Nie przetrwacie, jeżeli nie rozegracie choćby jednej partyjki w CSGO albo Dotę 2? Jeśli tak, to z pewnością zaciekawi Was fakt, że produkcje te mają swój początek w fanowskich modyfikacjach. A to niejedyne przykłady warte uwagi, które potrafią zaskoczyć rodowodem i historią dowodzącą, że sukcesu rynkowego nie odnoszą wyłącznie tytuły AAA. Przed Wami zatem lista najlepszych modów, które stały się przebojami.
AKTUALIZACJA 2022
Kimże byśmy byli, gdybyśmy nie zdecydowali się zaktualizować tego tekstu po premierze jakże udanych Kronik Myrtany. Polski mod do Gothica 2 dołącza zatem do najlepszych powstałych fanowskich modyfikacji. Więcej informacji o całym projekcie znajdziecie na trzeciej stronie.
DOTA – mod do Warcrafta 3
- Gatunek: MOBA
- Rok premiery: 2003
- Platforma: PC
Warcraft III zapisał się na kartach historii nie tylko jako kultowa strategia ze znakomitą fabułą i charakterystycznymi postaciami. Był to też jedną z niewielu wysokobudżetowych produkcji, które umożliwiają chętnym dość kreatywną zabawę w edytorze map, oferującym zarówno wszystkie dostępne w grze assety, jak i mechaniki. To wystarczyło, aby w 2003 roku jeden z moderów, znany jako Eul, stworzył małą perełkę o nazwie Defense of the Ancients. Część z Was może kojarzy zapewne wdzięcznie brzmiący skrótowiec tego tytułu – DOTA.
Eul wykazał się nie lada kreatywnością. Wykorzystał bowiem zawarte w Warcrafcie II obiekty (przedmioty, postacie, budynki) oraz system wbijania poziomów przez bohaterów i stworzył z tego grę wpisującą się w raczkujący wówczas podgatunek znany jako MOBA (dziś kojarzycie go między innymi za sprawą takiego dzieła jak League of Legends).
Wielu innych amatorskich twórców podłapało jego pomysł i zaczęło tworzyć własne wersje Doty, aż pewnego razu do akcji wkroczyło Valve i wydało na świat Dotę 2. Ta do dziś święci ogromne sukcesy, będąc w ścisłej czołówce najchętniej testowanych tytułów na Steamie. Zwykle musi uznać wyższość tylko jednej produkcji – reprezentanta jednej z najważniejszych z serii w historii gamingu, o której zresztą za chwilę opowiem.
AEON OF STRIFE
Należy jednak pamiętać, że Dota nie był pierwszą MOB-ą, jaka kiedykolwiek powstała. To miano należy się innej fanowskiej modyfikacji, która – co ciekawe – również została stworzona w edytorze map jednego z tytułów Blizzarda. Tym razem jednak mowa nie o Warcrafcie III, a o StarCrafcie II i modzie Aeon of Strife autorstwa gracza o nicku Aeon64. Trzy linie, dwie drużyny i jeden cel – zniszczenie wrogiej bazy. Jak sami widzicie, wszystkie najważniejsze zasady tego gatunku zostały w tym przypadku zachowane.