Sok z żuka 2. 11 filmowych kontynuacji, które powinny powstać
Spis treści
Sok z żuka 2
Gdzie obejrzeć część pierwszą: Netflix, Rakuten
Pierwsze wzmianki o sequelu Soku z żuka Tima Burtona, kultowego hitu z 1988, pojawiły się już 1990 roku. Od tego czasu minęło ponad trzydzieści lat, a widzom wciąż pozostaje jedynie pocieszać się kolejnymi seansami tego szaleńczego filmu. Z jednej strony nie jest to nic złego – w końcu ta produkcja to wyrazista rzecz, która do dziś wydaje się bardzo świeża. Aczkolwiek kto dziś by nie chciał zobaczyć drugiej, nowoczesnej wersji tego filmu?
Może w nowszej odsłonie udałoby się uwzględnić jakiś komentarz na temat XXI-wiecznego konsumpcjonizmu, gdzie stare istoty z zaświatów krytykują dzisiejsze zachowania młodego małżeństwa? Albo zastanowić się, czyja natura jest znacznie gorsza: tych umarłych, a może tych żywych? To w końcu czarna komedia, film mógłby być zarówno prześmiewczy (w stylu Co robimy w ukryciu) lub wkraczający w mroczniejsze, może bardziej fatalistyczne klimaty? Kontynuacja albo remake Soku z żuka ma szansę ciekawie wkomponować się w dzisiejsze czasy. Zresztą nawet i sama koncepcja sequelu brzmi całkiem nieźle: Michael Keaton wrócił ostatnio do łask widzów, ponieważ nieustannie pokazuje, że wciąż umie grać. Na przeszkodzie stoi logistyka i niepewność twórców, czy dorównają oryginałowi – ale może warto spróbować?