Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 października 2024, 15:15

„Zwolnienia” w Bandai Namco. To skutek skasowania szeregu gier, w tym tytułów z postaciami z Naruto i One Piece

Według agencji Bloomberg od kwietnia z Bandai Namco „odeszło” prawie 100 pracowników, a w najbliższym czasie takich osób będzie jeszcze więcej. Przyczyną są cięcia kosztów.

Źródło fot. Bandai Namco Entertainment
i

Mogłoby się wydawać, że Bandai Namco radzi sobie obecnie wyśmienicie. Japoński wydawca dopiero co wypuścił na świat świetnie sprzedające się Dragon Ball: Sparking! ZERO, a raptem kilka miesięcy temu zarobił ogromną sumę pieniędzy za sprawą Elden Ring: Shadow of the Erdtree. Jak się jednak okazuje, nawet to nie uchroniło firmy przed redukcją zatrudnienia.

Jak podaje agencja Bloomberg, ze spółki zależnej Bandai Namco Studios od kwietnia odeszło prawie 100 z 1300 pracowników, a w nadchodzących miesiącach ma być ich jeszcze więcej. Istotne jest tu słowo „odeszło”, gdyż jak czytamy, firma stosować ma podejście polegające na wysyłaniu pracowników do tzw. „pokojów zwolnień”.

„Pokoje zwolnień” w Bandai Namco

Do takich miejsc trafiają osoby nieprzydzielone do żadnych projektów w celu wywarcia na nich presji, aby dobrowolnie złożyły rezygnację. Wielu z nich poświęcać ma ten czas na szukaniu nowej pracy. Podobno od kwietnia do takich pokojów trafiło już 200 osób, o czym Bloomberg dowiedział się od anonimowych źródeł. Co istotne, do sprawy odniósł się przedstawiciel Bandai Namco.

Nasze decyzje o zaprzestaniu produkcji gier opierają się na kompleksowej ocenie sytuacji. Niektórzy pracownicy mogą musieć odczekać pewien czas, zanim zostaną przydzieleni do kolejnego projektu, ale realizujemy zadania w miarę pojawiania się nowych. W Bandai Namco Studios nie istnieje organizacja, taka jak „oidashi beya” [japońskie określenie na „pokoje zwolnień” – dop. red.], której celem jest wywieranie presji na ludziach, aby dobrowolnie odeszli.

Agencja za przyczynę zwolnień podaje potrzebę obniżenia kosztów, co wiązało się również z anulowaniem kilku projektów, takich jak wysokobudżetowe Blue Protocol czy mobilne Tales of the Rays. Podobno na półkę odłożone zostały także niezapowiedziane gry bazujące na anime Naruto i One Piece oraz produkcja zlecona przez Nintendo.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej