Palworld może trafić na PlayStation 5. W międzyczasie twórcy mierzą się z pogróżkami
Ostatnie wpisy w sieci zdają się wskazywać, że Palworld może za jakiś czas trafić także na konsole PlayStation. Jednak na razie twórcy mają inny problem: liczne groźby pod adresem studia.
„Pokemony z karabinami” podbijają już pecety (i to jak podbijają!) i konsole Microsoftu. Jest też szansa, że Palworld może trafić na PlayStation. Przynajmniej taką nadzieję wzbudził wpis Shuhei Yoshidy, niegdyś prezesa Sony Interactive Entertainment, teraz szefa działu PlayStation Indies.
Kiedy nowe dzieło studia Pocketpair rozeszło się w nakładzie 2 milionów egzemplarzy (który to wynik przebito już trzykrotnie), twórcy podziękowali graczom za wsparcie we wpisie w serwisie X. Osobny wpis opublikował też prezes Takuro Mizobe, a pośród wielu internautów gratulujących deweloperowi znalazł się też Yoshida.
Żaden z wpisów nie był bogaty w treść – pierwszy ograniczył się w zasadzie do jednego słowa („Gratulacje”). Niemniej samo zainteresowanie przedstawiciela PlayStation zwróciło uwagę graczy. Jeden z nich poprosił Yoshidę o „wsparcie”, tj. przekonanie SIE, by Palworld jak najszybciej ukazało się na PS5.
Drugi wpis Japończyka był niemal równie krótki, co pierwszy. Yoshida odpowiedział na prośbę internauty krótkim „Tak” – oraz oznaczeniem Jingwen Zhu, dyrektora Sony ds. partnerów produkcji dla Chin oraz Japonii.
Oczywiście w żaden sposób nie jest to zobowiązująca zapowiedź, ale to wystarczyło, by posiadacze PlayStation 5 (i PlayStation 4) zyskali nadzieję na jak najszybsze dostanie Palworld w swoje ręce
Niemniej byli też sceptycy, którzy wskazywali na wpis jednego z twórców z czerwca. Bucky, menadżer ds. społeczności Pocketpair, wspomniał wtedy, że ich nowa gra nie trafi na PlayStation.
Jednakże Bucky szybko sprostował, że jego starszy wpis bynajmniej nie oznaczał, iż Palworld nigdy nie pojawi się na konsolach Sony. Po prostu zespół na razie nie miał takich planów, ale może o tym pomyśleć w przyszłości. Potwierdza to też ogłoszenie zamieszczone na Steamie jeszcze przed rozpoczęciem wczesnego dostępu.
Na marginesie: Bucky jest dosłownie zalewany wiadomościami od graczy. Niestety, uwzględnia to sporo gróźb (także śmierci) pod adresem pracowników Pocketpair, w tym dla artystów w związku z zarzutami plagiatu w projektach stworków.
Doszło do tego, że sam Mizobe napomknął internautów, by nie prześladowali artystów, jako że to on odpowiada za Palworld na każdym etapie produkcji (via serwis X). Z kolei Bucky sprostował pogłoski, jakoby część z tych wiadomości wysyłali fani konsol – czy to Xboxów, niezadowolonych z gorszego działania gry na tych urządzeniach, czy też PlayStation, w związku z niewydaniem gry na platformy Sony.