Studio stojące za Palworld ogłosza urlop okolicznościowy z okazji premiery Monster Hunter: Wilds, ponieważ większość pracowników i tak czuje się „źle”
Studio Pocketpair dało dzisiaj pracownikom wolne, bo szefowie wiedzieli, że wielu deweloperów i tak zostałaby w domu, aby grać w Monster Hunter: Wilds.

Dzisiaj na rynku zadebiutowała gra Monster Hunter: Wilds. To jedna z najważniejszych premier tego roku i doskonale pokazuje to, jak na to wielkie wydarzenie przygotowało się japońskie studio Pocketpair, czyli autorzy Palworld. Okazuje się, że szefowie firmy uczynili z tego piątku dzień wolny od pracy.
Szefowie żartobliwie przyznali, że niektórzy deweloperzy uprzedzali, że mogą się w piątek „rozchorować”. W ogłaszającym dzień wolny wpisie w serwisie X co prawda nie wymieniono wprost premiery Monster Hunter: Wilds jako powodu nagłej „epidemii” w zespole, ale nikt ma wątpliwości, o jaką produkcję chodzi.
Warto dodać, że to nie pierwszy raz, gdy szefostwo Pocketpair wykazało się taką wyrozumiałością. W 2022 roku dało pracownikom dwa dni wolnego po to, aby mogli nacieszyć się premierą Elden Ring.
Pozostając w temacie najnowszego przeboju firmy Capcom, warto także wspomnieć o japońskim studiu STP Works, które przyznało, że od momentu premiery Monster Hunter: Wilds sprzedaż ich gier spadła do zera. Twórcy nie martwią się tym jednak i żartują z całej sytuacji, bo wiadomo, że taki stan rzeczy nie potrwa długo.
Monster Hunter: Wilds ukazało się równocześnie na PC oraz konsolach Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Produkcja oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
- Monster Hunter: Wilds na Steamie
- Recenzja gry Monster Hunter Wilds. Dobry sequel, ale zbyt bezpieczny, by zachwycić