Twórcy Cyberpunk 2077 przeniosą się do USA, by nadzorować produkcję sequela
Paweł Sasko ze studia CD Projekt Red potwierdził, że Project Orion – sequel Cyberpunka 2077 – zostanie opracowany przez CDP Red North America. Fundament nowego zespołu będą jednak stanowić deweloperzy z Polski – z Sasko włącznie.
Studio CD Projekt Red ogłosiło wczoraj projekty, którymi zajmie się w przyszłości. Wśród nich znajduje się m.in. Project Orion, mający być sequelem Cyberpunka 2077. Odpowiadając na pytania rozentuzjazmowanych tym faktem użytkowników Twittera, Paweł Sasko – główny projektant zadań w CP2077 – potwierdził, że opracowaniem gry zajmie się nowy, bostoński oddział „Redów”, który wraz z zespołem z Vancouver uformuje CD Projekt Red North America.
Co jednak szczególnie istotne, fundament amerykańskiego odłamu firmy mają stanowić deweloperzy z Polski – w tym właśnie Paweł Sasko.
Razem z rdzeniem zespołu odpowiedzialnego za Cyberpunka 2077 przenoszę się do Bostonu, by założyć nowe studio i być podwaliną zespołu z Ameryki Północnej.
Łącząc siły ludzi z Vancouver i Warszawy, dostarczymy Wam kolejną świetną grę!
Wiele osób z pewnością zadaje sobie pytanie, kiedy dowiemy się czegoś więcej na temat Projektu Orion, nie wspominając o tym, kiedy weń zagramy. Odpowiedź brzmi: nieprędko. Paweł Sasko zdradził bowiem, że sam skupi się na sequelu Cyberpunka 2077 dopiero po wydaniu Widma wolności – dodatku, którego premierę zaplanowano na 2023 rok. Można więc pokusić się o przypuszczenie, że kontynuacja zadebiutuje w obecnej dekadzie.
Dla przypomnienia dodam, że studio CD Projekt Red planuje również rozwijać dwie inne marki – Wiedźmina oraz Project Hadar, będący pierwszym w pełni autorskim przedsięwzięciem rodzimej firmy. Więcej na temat przyszłości ich obu przeczytacie w naszych wczorajszych wiadomościach – tutaj i tutaj.
- Recenzja gry Cyberpunk 2077 – samuraju, masz świetne RPG do ogrania
- Cyberpunk 2077 na PS4 to katastrofa. Miałeś spalić miasto, nie konsolę, samuraju
- Cyberpunk 2077 – poradnik do gry