Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 grudnia 2024, 09:57

Kontynuacja Cyberpunk 2077 bez Samuraia? Jeden z twórców gry zabrał głos w sprawie Project Orion

CD Projekt RED nie ma w planach nowych utworów zespołu Samurai w nadchodzącym sequelu Cyberpunka 2077. Sytuacja może jednak ulec zmianie.

Źródło fot. CD Projekt RED
i

Cyberpunk 2077 oferuje wiele świetnych utworów muzycznych, ale jednymi z najbardziej zapadających w pamięć są te wykonane przez fikcyjny zespół Samurai (w rzeczywistości skomponowała je grupa Refused), którego liderem był charyzmatyczny rockerboy Johnny Silverhand. Jeżeli liczycie na kolejne ich utwory w nadchodzącym sequelu, to niestety mam dla Was póki co przykrą wiadomość – na tę chwilę nie są one planowane.

Informację przekazał P.T. Adamczyk, kompozytor z CD Projekt RED, który pracował nad muzyką w Cyberpunku 2077. Zorganizował on niedawno sesję AMA (ang. ask me anything) w serwisie Reddit, gdzie zapytano go o stworzenie nowego albumu Samuraia w ramach Projektu Orion.

Nie wiem. Na tę chwilę nie mamy w planach następnych utworów Samuraia, ale kto wie. Może w przyszłości zlecimy kolejne. Trudno powiedzieć.

Jak widzicie, Adamczyk nie wykluczył opcji stworzenia nowych utworów, jednak zaznaczył, że obecnie nie znajdują się one w planach. Warto jednak pamiętać, że premiera sequela Cyberpunka 2077 jest bardzo odległa, więc wiele może się jeszcze w tej kwestii zmienić.

Należy jednak zauważyć, że ewentualny brak nowego albumu Samuraia nie byłby aż tak zaskakujący, ponieważ był on mocno powiązany z Johnnym Silverhandem, który odgrywał kluczową rolę w grze. Jeżeli CD Projekt RED zdecyduje się wprowadzić w sequelu nowych bohaterów, to najpewniej powstanie ścieżka dźwiękowa dostosowana do ich historii i charakteru. Możliwe, że pojawi się nawet kolejny zespół, który zyska równie dużą sympatię graczy.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej