autor: Miriam Moszczyńska
Trwają wojny napojowe w GTA Online, ale gracze i tak błagają o GTA 6
Wojna napojów gazowanych w GTA Online stała się dla graczy idealną okazją, aby upomnieć się o GTA 6, a także o sprawiedliwość dla RDO.
Źródło fot. powyżej twitter.com/RockstarGames
Wiecie, czego brakuje w GTA 5? GTA 6. A przynajmniej tak wynika z odzewu graczy pod trwająca aktualnie wojną Sprunk kontro eCola. Choć GTA 5 Online nie narzeka na brak zawartości, to gracze zdają się zupełnie przyćmieni wizją kolejnej gry.
Sprunk vs eCola
Cała zabawa rozpoczęła się wraz z aktualizacją, która zawitała do GTA Online 25 sierpnia. Rozpoczęła ona bitwę pomiędzy obozami zielonego Sprunka i czerwonej eColi – dwóch napojów gazowanych dostępnych w grze.
Od tego momentu gracze nieustannie ścierają się o to, która marka jest lepsza, a Rockstar jedynie podkręca ten komiczny spór. W GTAO dostępne są specjalne kombinezony dla fanów napojów, promocje w sklepach w Los Santos czy też ozdobne logotypy, które możecie umieścić np. na pojazdach. To z kolei inspiruje graczy do tworzenia przeróbek związanych właśnie z ową wojną.
Skończcie pajacować, dajcie GTA 6
Choć społeczność GTAO zdecydowanie zaangażowała się w trwające do 14 września wydarzenie, to nie brakuje również tych, który z niecierpliwością czekają na informacje związane z GTA 6. Pod tweetem Rockstar Games, który promował aktualizację, nie zabrakło rozżalonych fanów RDR Online.
Powinniście zwrócić uwagę na Red Dead Online. Mówiliście, że nie skupiacie się na nim, żeby robić GTA 6, a jednak ciągle wychodzicie z materiałami do gry, która tak naprawdę tego nie potrzebuje :// – napisał NICK JAMES.
Zabawne, że Waszą wymówką dla braku wsparcia dla Red Dead Online jest GTA 6, a nadal aktywnie wspieracie dziesięcioletnią grę, dając jej nową zawartość – napisał Okabe Rintarou.
Ja już nie gram w tę grę. Następną grą Rockstara, którą kupię, będzie GTA 6. Jeśli jej nie zrobią, to spadam – napisał Nawa.
Nie zabrakło również próśb o naprawę błędów w GTA Trilogy, nowego Bully’ego czy nawet Manhunta. Oczywiście trudno oczekiwać jakiejkolwiek odpowiedzi od Rockstara, jednak pokazuje to, jak bardzo części graczy przejadła się już wydana w 2013 roku produkcja.