Wizja sukcesu na miarę Palworld przyciąga naśladowców. Gra doczeka się wielu klonów
Sukces Palworld nie umknął uwadze Tencenta. Chiński gigant podobno „inkubuje” kilku potencjalnych rywali gry Pocketpair, w tym dwóch od twórców Call of Duty Mobile i PUBG Mobile.
AKTUALIZACJA:
CEO studia Pocketpair, Takuro Mizobe, podał, że w Chinach wiele firm – a więc nie tylko Tencent – tworzy (mobilne) klony Palworld. Co ciekawe, budżet niektórych ma być 10 razy większy od tego, którym dysponowali twórcy „Pokemonów ze spluwami”. Mizobe stwierdził, iż „nastały niesamowite czasy”.
Auroria, jeden z owych klonów ze stajni Tencentu, otrzymała niedawno kartę na Steamie. Tytuł ma się ukazać już niedługo, bo w drugim kwartale 2024 r.
Oryginalna wiadomość (27 marca)
Palworld największe sukcesy ma za sobą, ale nadal wiele gier może pozazdrościć temu tytułowi popularności. Nie umknęło to uwadze chińskiego giganta. Tencent ma rzekomo pracować nad nie jednym, lecz co najmniej dwoma tytułami inspirowanymi dziełem studia Pocketpair.
Jak podaje agencja Bloomberg, za projekty mają odpowiadać wewnętrzne zespoły spółki: Lightspeed Studios (PUBG Mobile) oraz TiMi Studio Group (Call of Duty Mobile). Tak, będą to gry mobilne wydane w modelu free-to-play z opcjonalnymi mikropłatnościami. Oba uwzględnią najważniejsze elementy znane z Palworld: otwarty survivalowy świat, stworki oraz „stylizowaną przemoc”.
Bloomberg wspomina też, że Tencent „inkubuje” wiele „konkurencyjnych” projektów, które miałyby potencjalnie rywalizować z Palworldem (co znaczy, że większość z nich zapewne nigdy nie ujrzy światła dnia).
Agencja twierdzi również, że studio Lightspeed miało oddelegować większość pracowników do tego projektu (kosztem strzelanki High Energy Heroes, która nie zrobiła furory). Natomiast zespół TiMi masowo rekrutuje programistów obeznanych z Unreal Engine, na którym to silniku powstało również Palworld.
Nic więcej nie wiemy na temat tych rzekomych planów Tencenta. Niemniej możemy założyć, że nie będą to gry na licencji. Niedawno chiński gigant informował o zmianie swojej strategii wydawniczej: firma chce postawić na własne marki (via agencja Reutera).