Rockstar zdecydowanie zaprzecza pogłoskom o filmie na podstawie serii GTA

Studio Rockstar Games zdecydowanie zaprzeczyło pogłosce, jakoby było zainteresowane produkcją filmu na podstawie serii Grand Theft Auto z Eminemem w roli głównej.

Informację o niemal podpisanym porozumieniu pomiędzy Rockstarem, a jedną z dużych wytwórni filmowych podał przedwczoraj serwis Variety. Teraz firma zdecydowanie wszystkiemu zaprzeczyła, zaś jej wiceprezes pokusił się o mailowy komentarz dla MTV. „Niektórzy producenci filmowi kusili nas propozycjami nakręcenia filmu. […] Nie były one bardziej interesujące od jakichkolwiek innych, które otrzymujemy. Nigdy nie zaczynaliśmy takiego projektu. […] Rockstar w każdym razie nie brał udziału w żadnym projekcie. Po prostu nie jest to coś, czym bylibyśmy zainteresowani.”

Z punktu widzenia marketingowego wydaje się to być strzał w stopę. Wszak seria gier o tak wielkiej popularności wręcz prosi się o przeniesienie jej na ekrany sal kinowych. Przypomnijmy sobie tylko filmy w stylu The Snatch (Przekręt) albo Lock Stock and Two Smoking Barrels (Porachunki) w reżyserii Guya Ritchtie’go. Grand Theft Auto w podobnej konwencji mógłby się rzeczywiście sprawdzić i odnieść wielki sukces.

Najwyraźniej jednak sprzedane 65 milionów kopii wszystkich dotychczas wydanych gier z serii w zupełności wystarcza kierownictwu firmy. Poza tym, powinno tutaj paść również zasadnicze pytanie. Czy my, jako gracze, wolelibyśmy, aby Rockstar zajął się produkcją filmów, czy aby dostarczał nam kolejne, ciekawe tytuły na nasze konsole i komputery?