Remake Wiedźmina już istnieje częściowo w Wiedźminie 3; zobacz porównanie
Remake Wiedźmina rozpala wyobraźnię fanów. Co ciekawe, istnieje już modyfikacja, która przenosi prolog „jedynki” na silnik Wiedźmina 3; fani próbują też odwzorować grę za pomocą Unreal Engine 5.
Odświeżona wersja pierwszej odsłony cyklu Wiedźmin nieprędko ujrzy światło dzienne, jednak w oczekiwaniu na premierę możemy zobaczyć, jak tytuł mógłby prezentować się na silniku REDengine. Użytkownik serwisu YouTube o pseudonimie Cycu1 udostępnił film, który porównuje oryginalny tytuł z modyfikacją wykorzystującą możliwości technologiczne gry Wiedźmin 3.
Mod zatytułowany Witcher 1 Prologue Remastered nie należy do najnowszych – po raz pierwszy pisaliśmy o nim pięć lat temu. Mimo to wciąż doskonale pokazuje, że „jedynka” z powodzeniem mogłaby zostać odtworzona za pomocą REDengine. Fanowskie dzieło, które pozwala sprawdzić prolog gry, możecie pobrać z platformy Nexus Mods. Przypomnijmy, że oryginalnie tytuł ten działał na silniku Aurora, wykorzystanym m.in. przy produkcji Neverwinter Nights.
Wiedźmin Remake na UE5 – fani próbują swoich sił w projektowaniu
Własny silnik daje twórcom ogromne możliwości, ale jest także przyczyną wielu komplikacji, o czym zespół CD Projekt RED boleśnie przekonał się wraz z premierą Cyberpunka 2077. Zapowiedziana później „przesiadka” na Unreal Engine 5 to bezpieczne rozwiązanie, które powinno zmniejszyć nakład prac nad technologicznym aspektem kolejnych gier studia. Tymczasem utalentowani fani cyklu nie tracą czasu i sami próbują wizualizować przenosiny pierwszego Wiedźmina na silnik sygnowany logo Epic Games.
Efektem tych prac kilka dni temu pochwalił się zespół Enfant Terrible, który przygotował krótki film pozwalający rzucić okiem na lokacje z „jedynki”, charakterystyczne miecze zabójcy potworów oraz samego Geralta.
Z kolei grupa TeaserPlay postanowiła zaprezentować użytkownikom YouTube’a swoją wizję modelu rozgrywki również stworzoną za pomocą Unreal Engine 5. Twórcy pokazali m.in. wygląd Białego Wilka, eksplorację oraz próbkę walki.
Odświeżony Wiedźmin może mocno różnić się od oryginału nie tylko wizualnie
Jak widać, nadchodzący remake rozbudza wyobraźnię – osobiście przyznam jednak, że bardziej interesuje mnie mechanika rozgrywki niż warstwa wizualna. Zakładam, że produkcja faktycznie przejdzie na klasyczny trzecioosobowy widok, a w walce nie uświadczymy już stylów dopasowanych do przeciwników. Twórcy zapewne zbliżą gameplay do drugiej, a zwłaszcza trzeciej odsłony.
Zastanawiające jest również to, jakie elementy oryginału zagoszczą w remake’u. Czy CD Projekt RED wespół z Fool’s Theory zdecyduje się na pozostanie przy muzyce przygotowanej przez Adama Skorupę? A może zamówi nowe kompozycje u Marcina Przybyłowicza – autora ścieżki dźwiękowej do Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077?
Podobnie jak Hubert Śledziewski w artykule Dobrze, że powstaje Wiedźmin Remake, bo w oryginał ciężko się dziś gra, spodziewam się, że remake będzie wymagał dogrania wielu kwestii dialogowych, a być może nawet przygotowania całkiem nowych. Dyrektor do spraw lokalizacji w CD Projekt RED, Mikołaj Szwed, nie krył swojego niezadowolenia m.in. z pracy niemieckich aktorów w pierwszej odsłonie, co było powodem licznych zmian w obsadzie w drugiej części (wspominał o tym w rocznicowym streamie). Pytań nie brakuje, na razie jednak musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na nowe informacje od twórców.