Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 marca 2025, 18:19

Niezwykle realistyczny symulator życia prezentuje wszystkie atuty, którymi chce zrzucić The Sims z tronu. Wybierz się na spacer po pięknym mieście z inZOI

Firma Krafton udostępniła film ukazujący spacer po wirtualnym mieście Dowon w symulatorze życia inZOI. Twórcy prezentują mieszkańców, urokliwe uliczki oraz dynamiczny system pogodowy.

Źródło fot. Krafton.
i

Nie regulujcie odbiorników, to nie kolejny klon Grand Theft Auto, ale nadchodzący konkurent serii The Sims. Studio Krafton udostępniło w serwisie YouTube nowy materiał prezentujący różne oblicza miasta w symulatorze życia inZOI. Spacer po wirtualnej metropolii autorstwa południowokoreańskiej firmy urzeka realistycznym otoczeniem.

  • Kilkuminutowa przechadzka po mieście Dowon pozwala rzucić okiem na ruch uliczny oraz tętniące życiem lokacje. Postacie niezależne chętnie rozmawiają ze sobą, korzystają z telefonów, uprawiają sport czy... śpią na ławkach. Symulacje ich zachowań mają stać na wysokim poziomie w finałowej wersji inZOI dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Film mocno podkreśla szeroką perspektywę oraz relaksacyjny charakter produkcji.
  • Twórcy chwalą się również systemem odpowiedzialnym za realistyczną, zmienną pogodę. Materiał przedstawia ulice miasta oświetlane promieniami słonecznymi, jak i szarość spowodowaną intensywnym deszczem. Przypomnijmy, że dobieranie ubioru do temperatury będzie ważnym elementem rozgrywki w inZOI, który wpłynie np. na zdrowie naszego alter go.
  • Zwiastun prezentuje aktywności pokroju kupowania biletów na loterię czy odwiedzin na pchlim targu, a także nocne życie na uliczkach niemal żywcem wyjętych z Kamurocho z cyklu Yakuza.

inZOI wyrasta na ciekawą alternatywę dla serii The Sims oraz nadchodzącego Paralives. Dzieło firmy Krafton 28 marca tego roku zadebiutuje na Steamie w ramach wczesnego dostępu. Twórcy nie zdradzili jak dotąd daty finalnej premiery gry.

Krzysztof Kałuziński

Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

więcej