

Najciekawsze materiały do: Assassin's Creed: Shadows

Assassins Creed Shadows - poradnik do gry
poradnik do gry28 marca 2025
Assassins Creed Shadows poradnik to najlepsze porady na start, do walki, rozwoju postaci, romansów, skradania, kryjówki. Opisujemy wszystkie misje, ważne wybory, bronie, wszystkie sekrety, drzewka umiejętności, wymagania sprzętowe, długość gry.

Recenzja gry Assassin’s Creed: Shadows. Mogła być wielka, jest tylko ogromna
recenzja gry18 marca 2025
Światowa premiera 20 marca 2025. AC Shadows jest przede wszystkim grą ogromną. Jej ogrom to cecha raczej neutralna, a wartościuje ją dodatnio lub ujemnie jej zawartość. A jakość tejże waha się w spektrum bardzo szerokim... Przez większość czasu jest po prostu taka sobie.

Assassin's Creed: Hexe wyjdzie po remake'u Black Flag i AC: Invictus, twierdzi znany informator. Znamy sprzedaż Shadows w Japonii
wiadomość28 marca 2025
AC: Shadows trafił na listę bestsellerów w Japonii, ale gracze mają wątpliwości, czy to wystarczający sukces po ostatnich niepowodzeniach Ubisoftu. Fani spoglądają także w przyszłość serii.

„Wielka trójka” budzi obawy pracowników Ubisoftu. Uspokajający ton wydawcy to ich zdaniem za mało
wiadomość28 marca 2025
Umowa z Tencentem ma otworzyć nowy rozdział dla Ubisoftu, ale część pracowników obawia się, czy aby nie obejdzie się on bez nich.

Oto nowa przyszłość Assassin’s Creed, Far Cry i Rainbow Six. Ubisoft „przyspiesza swoją transformację” i dostaje olbrzymią inwestycję od Tencentu
wiadomość27 marca 2025
Ubisoft powoła do życia spółkę zależną, która będzie sprawować kontrolę nad markami Assassin’s Creed, Far Cry oraz Tom Clancy’s Rainbow Six. Nabywcą 25% udziałów w nowym podmiocie będzie Tencent.
- Assassin's Creed: Shadows osiąga kolejny ważny kamień milowy raptem tydzień po premierze 2025.03.27
- Nie tylko dynamicznie topniejący śnieg zachwyca w AC: Shadows. Gracze wskazują na swoje ulubione detale w grze będącej nadzieją Ubisoftu 2025.03.27
- Elon Musk nazwał AC: Shadows okropną grą i doczekał się ciętej riposty Ubisoftu. „Czy tak powiedział ci facet grający na twoim koncie w PoE 2?” 2025.03.26
- Assassin’s Creed: Shadows dostało pierwszą aktualizację. Gra nie powinna być porównywana do AC: Valhalli, którego premiera wypadła w „idealnej burzy” 2025.03.25
- Gracze Assassin’s Creed: Shadows mają dla Ubisoftu gotowe pomysły na ulepszenie gry. Martwią się jednak o wątek współczesny 2025.03.25
- Assassin's Creed: Shadows może nie być „hitem, którego Ubisoft desperacko potrzebuje”. Świeże analizy rzucają nowe światło na wyniki gry 2025.03.25
- „Normalni ludzie” nie przejmują się kontrowersjami związanymi z AC: Shadows, twierdzi legenda branży. Udana premiera to dla Ubisoftu „dopiero początek” 2025.03.24

Gry marca 2025 - jedziemy driftem do muzeum z kataną i licznikiem Geigera
artykuł3 marca 2025
Marzec pełen jest interesujących tytułów - co ciekawe, aż trzy z nich zabiorą nas do Japonii, a dwa sprawią, że licznik Geigera będzie piszczał. Poza nimi pojawi się realna konkurencja dla serii The Sims.

Mieliśmy już czarną Królową Angielską, czarną Syrenkę, czarną Kleopatrę, więc przyszedł czas, na czarnego Samuraja! XD

Oby okazało się to finansową klapą. Może wtedy w końcu wbiją sobie do głów, że chora polityczna poprawność nie popłaca.

Prawdziwa rodzina samurajów zdjecie z 1640 roku , tak bylo nie klamie sam robilem.

Czarny samuraj roz..... połowę Japonii i robi to solo. Pewnie Japończycy odetchnęli z ulgą, że na ich wyspę nie zjechało więcej czarnoskórych.

Wystarczającym dowodem na to, że ubi totalnie spieprzyło sprawę obsadzając takiego a nie innego bohatera w roli głównej jest to, że wszędzie toczą się zażarte dyskusje na ten temat. Skoro to przeszkadza tylu ludziom, to chyba coś jest na rzeczy i są jakieś powody. A te dysputy historyczne mnie śmieszą. Bohater miał być Azjatą, to, że istniała taka postać jak Yousuke nie znaczy, że był obowiązek obsadzania jedynego czarnoskórego typa w tej roli, skoro było 1000 innych bardziej akuratnych - również historycznych - postaci. I tak samo przeszkadzałby mi tam Amerykanin, czy inny Europejczyk, Latynos, Hindus, czy Eskimos, więc z tymi zarzutami o rasizm to sobie darujcie.
Myślę, że oceny będą zasłużone.


Ej panowie, znalazlem buga graficznego! dowod na to ze Kiszaki mialy racje, gra jest zabugowana!

Pare zdań po zagraniu około 17 godzin i przejściu 1 Aktu.
Graficznie gra prezentuje się wybornie, nie można jej tu niczego zarzucić, odmienna sytuacja tyczy się warstwy dzwiękowej która wydaje się nieco nijaka w porównaniu z Valhalla i Odyssey.
Co do fabuły to póki co nie porywa, jest w porządku ale nic ponad to, może po 1 akcie się rozkręci. Brakuje mi tu atmosfery przygody i eksploracji która towarzyszyła nam w poprzednicg dwóch częściach, zwłaszcza w Odyssey przyjemne było obranie kursu na kolejną wyspę by przekonac się co się na niej znajduje. Valhalla również miała swój klimat stawiania pierwszych kroków na nowej ziemi, w Shadows nie czuje niczego podobnego.
Główne postacie: O Yasuke się nie wypowiem bo chyba dopiero po 1 akcie się go odblokowywuje. Co do Naoe to da się ją polubić jednak nie ma ona tyle charyzmy co Kassandra, brak jej tego pazura, jest chyba jednak lepsza od Eivora.
Bardzo podoba mi się za to granie Naoe, sam gameplay skradania i zabójstw jest bardzo satysfakcjonujący, na animacje walki również patrzy się bardzo przyjemnie, aspekt skrytobojstw jest z pewnością najlepszy ze wszystkich ostatnich odslon serii.
Minusem jest jednak dla mnie kompletny brak Isu, a przynajmniej póki co w ogóle nie natrafiłem na cokolwiek z nimi związanego a podobał mi się ten aspekt w poprzednich odsłonach.
Podsumowywując:
Gra nie jest idealna ale i tak gra się bardzo przyjemnie, gdybym miał ją ocenić po przejściu pierwszego aktu to byłoby to 7.5-8/10.

Szczerze mówiąc jestem zrażony do całej tej serii od czasu, gdy naciąłem się na AC Valhalla. I to co ja widzę, to to, że Ubisoft zmienia co prawda tło historyczne, bo trudno tu mówić o "realiach", ale ani o jotę nie poprawią samego game play`u, który tak jak był nudny, tak dalej jest do urzygu nudny. Dalej mamy kretyńsko nudne dialogi, nijakich bohaterów uwikłanych w jakieś pseudo istotne rozterki. Dalej mamy niezbalansowany rozwój postaci, miliony zbędnych gadżetów, które niczego do rozgrywki nie wnoszą i nijak nie cieszą, setki znaczników na mapie za którymi tak naprawdę nic się nie kryje i których po prostu nie chce się poznawać, dalej mamy mikropłatności na bzdety jak nowe ubranka w Simsach. Ubisoft po prostu na niczym się nie uczy. Oni myśleli, że kiedyś stworzyli tak genialny produkt, że mogą go wydawać co parę, lat niczego w nim w praktyce nie zmieniając poza otoczeniem. To jest gra dla najmniej wymagających graczy. Idziesz i wyrzynasz wrogów, jak to ci wystarcza, to jest pewnie OK
Bardzo powoli mi idze z grą,nie mam jakiejs specjalnej zajawki ale tez nie odrzuca.Dopiero moge grac Yasuke i mam pytanie czy gre zeby skonczyc/pchac do produ fabularnie to mozna przejsc jedna postacia czy trzeba zmieniac.Tak przywyklem do babeczki ze na razie nie za dobrze mi sie gra czarnym.Assain jakiego sie raczej spodziewalem czyli zadna rewolucja.Najbardziej na chwile obecna przeszkadza mi ograniczenie w postaci gór nie do przebycia,czyli nie wszedzie mozna sie wspiac i skrócić sobie droge.Moj pierwszy Assayn to Odyseja i bardzo mi sie podobal,mysle ze gdyb Shadow byl pierwszy to bym inaczej sie bawil,ale niestety caly czas mam wrazanie ze gdzies juz to widzialem tylko w innym opakowaniu.Ot taki umilacz czasu w oczekiwaniu az naprawia KCD2 lub wyjdzie cos innego.Nawet nie wiem czy skoncze,choc staram sie olewac aktywnosci poboczne to draznia mnie troche dosyc przydlugie i nudne wstawki filmowe.
Czemu do k nędzy, Asasyn ze wspomnień Yasuke bardziej przypomina typowego shinobi, niż yebana Naoe która miała ten archetyp prezentować w tej części?!
Jestem graczem juz 25 lat i nie moge zrozumiec jednej rzeczy.
Dlaczego oni w obecnych czasach wrzucają w prawie karzdą gre watki homo, trans i binarne ?!?! Przecież tych ludzi z tą przypadłością, grających w gry jest naprawdę nie wiele na świecie.
Yasuke czarny samuraj romansuje z osoba tej samej płuci (japonczyk).
Komu to potrzebne?!
Ja rozumiem ze ktos tworzy gre w tym kontekscie we włąsnym uniwersum. Ale wal enie tego na siłe bo ktos tam w zarządzie włąsnie jest pewnie z tych klimatów jest obrzydliwe.
Nawet ostatnio z dzieciakiem gralismy w marvel spiderman 2 a tam misja ratunkowa- gdzie chłopak dzwoni do chłopaka jako para !!! I co ja mam dziecku powiedziec ze to normalne bo normalne jest dla tych co zarzadzaja firma tworzącą grę bo sami są w tym srodowisku ?!?!
DRAMAT!!!

Po około 30 godzinach mam odkrytą mape:
- Settsu-80%
-Omi -50%
- Iga -25%
Inne prowincje tylko odwiedziłem aby pchnąć jakiś quest.
Takie obszerne światy to ja lubię. A to tylko skrawek Japonii więc potencjał na powiększenie gry potężny.
Liczę że podobnie do valhalli dadzą jakieś dlc w Korei i może Szanghaj z okolicami.
Nie kupię tego produktu bo nie podoba mi się czarny samuraj. Jak będzie za darmo to pobiorę, ale pod warunkiem, że pojawi się mod zmieniający kolor skóry bohatera.
Mam nadzieję, że developer skoreluje niską sprzedaż z poprawnością polityczną i jak Toyota zaprzestanie tej durnej praktyki.
"Asasyna" pamiętam od pierwszej części, która krytykowana była m.in za poziom trudności - tam faktycznie dotarcie do celu wymagało sporo czasu i cierpliwości. Nie można była od tak sobie po prostu wskoczyć w wir walki i sieknąć 6-7 przeciwników i na końcu cel - po prostu nie dało się tego zrobić. Następnie był genialny Ezio Auditore, Black Flag (najlepsza piracka gra w historii) oraz mniej udane Paryż i Londyn. Ubi zrobił restart i wydał Origins, Odysej i Valhalle - były to gry, które nic nie miały wspólnego z Assasynem, były to po prostu zwykłe tępe rąbanki do lat 14.
Ubi wrócił z Mirage, które w jakimś stopniu nawiązywało do dobrych początków, a kolejnym krokiem jest właśnie Shadows. Krytykowanie tej gry "bo to Ubi" i tylko dlatego, że to ubi i "na pewno będa tęczowe flagi i gay party" obrazuje tylko niedojrzałość wiekową oraz prowincjonalne klapki na oczach.
Shadows jest bardzo dobre. Jest to powrót do serii między AS II-III, w końcu. Mamy wspaniały klimat feudalnej Japonii, w najciekawszych jej czasach (jednoczenia się Japonii), 2 bohaterów do wyboru (i choć preferuje Shinobi to Yasuke tez gra się przyjemnie), przepiękną grafikę, połączenie misji typowo Assassynowych z "wjazdem z buta", ciekawe misje losowe, fajne umięjętności dodatkowe (w stylu "Kill Bill"). Widać po tej grze, że Ubi się przyłożył i choć nie jest to Ghost of Thusima (mechanika walki) to widać pewien respekt do kultury Japońskiej - nie ma tutaj nic (na etapie którym jestem +/- 30h), co zaburzało, by immersje z gry.
Gra się w to imponująco dobrze. W mojej ocenie jest to najlepszy "asasyn" od Black Flag.

O co chodzi z tym duchem, cieniem czy jak to nazwać , przy zabójstwie wroga zostaje na jakiś czas nasza postać.
No dobra - po ACV miałem nie kupować ACS… no ale klimat Japonii to coś na co czekałem więc stwierdziłem, że wezmę na próbę subskrypcję.
I właśnie kończę początek i… nie sądziłem że tak szybko polubię bohaterów. Fajny klimat, świetnie pokazano Portugalczyków. Gra jest piękna, walka wydaje się być bardziej dynamiczna niż w ACV. No zobaczymy.
Miłe zaskoczenie!
Aczkolwiek po ostatnim Far Cry wiedziałem, że potrafią jeszcze robić dobre gry. Na razie nie oceniam :)
Zastanawia mnie tylko jedno. Na XBX powinienem mieć trzy tryby grafiki a mam dwa. Brakuje zbalansowanej. O co chodzi? Gram w jakości, działa fajnie ale myślałem że jest jeszcze jeden.


Ależ niesamowicie jest zaprojektowany "kaskadowy" zamek Azuchi! Projektanci poziomów i graficy wykonali kawał dobrej roboty.
Naoe czuje się tam jak ryba w wodzie. ;)


Moja Naoe juz tak przypakowala ze obozy bandytow to z biegu czyszcze bez skradania sie. Zamkow jeszcze nie bo zwolane dodatkowe oddzialy za duzy tlok robia :)
Kupiłem i powiem, że jest fajnie! Miał być syf wg malkontentów, ale gra się miło (naoe lepiej jak czarnym).
"Jak donosi Geoff Keighley, seria Assassin’s Creed, Far Cry oraz Rainbow Six zostały wcielone do nowej spółki zależnej, która wspierana jest przez Tencent.
Nie wiadomo co z innymi grami oraz pracownikami Ubisoftu."
Dziekuje, można się rozejść
PANIE I PANOWIE kilka słów : T.R.A.G.E.D.I.A. , w Valhalli mam 500h, o innych już nie wspomne . ale tuaj się nie da grać, coś O,K,R,O,P,N,E,G,O . powodzenia dla nowych i starych graczy .
Do wszystkich idiotów którzy się zesrali i piszą wszędzie jaka ta gra nie jest zła - mam dla was rozwiązanie. Nie kupujcie jej i nie grajcie. Takie trudne? I zamknijcie się i dajcie ludziom których stać na kupno gry na premierę się nią cieszyć.

Gra na dużo plusów ale do bólu wkurzają mnie te chaszcze, poruszanie tylko po drogach inaczej ciężka nerwica :) Po kilkunastu godzinach odpaliłem Valhallę i na razie nie zamierzam wracać do Shadows. Wrócę za miesiąc, dwa, może drugie podejście pójdzie lepiej :) Jakoś nie "leży" mi ta gra i tyle w temacie.
Zaczyna się historia- tencet na "sukcesie" assasina właśnie zaczyna przejęcie Ubisoft.
60h i grę ukończyłem :) 52% osiągnięć więc nie tak źle, zostało jeszcze trochę niedobitków do skasowania by komplet był to już na spokojnie po godzince dziennie można robić
Nie będę się rozpisywał bo i tak zaspamują. Gra mi się podobała , historie bohaterów są fajne a fabuła główna to tło i klimat dla zwiedzania Japońskiego świata.