Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 marca 2025, 20:15

autor: Zuzanna Domeradzka

„Normalni ludzie” nie przejmują się kontrowersjami związanymi z AC: Shadows, twierdzi legenda branży. Udana premiera to dla Ubisoftu „dopiero początek”

Legendarny japoński projektant gier, Hideki Kamiya, odniósł się do krytyki Assassin’s Creed: Shadows. Ubisoft podziękował zaś graczom za pozytywny odbiór produkcji, wspominając przy tym o jej przyszłości.

Źródło fot. Ubisoft
i

Droga do debiutu Assassin’s Creed: Shadows była naprawdę wyboista – poczynając od sporów i niezadowolenia z głównego bohatera gry oraz zamieszania co do wierności historycznej, a kończąc na dwóch opóźnieniach premiery i nadziejach Ubisoftu na wysokie wyniki sprzedaży, które w dużym stopniu wpłyną na losy całej firmy. Mimo licznych kontrowersji najnowszy „Asasyn” sprzedaje się bardzo dobrze i przypadł do gustu wielu osobom, w tym dyrektorowi wydawniczemu Baldur’s Gate 3.

Hideki Kamiya o krytyce AC: Shadows

Innym deweloperem, który zabrał głos w sprawie Assassin’s Creed: Shadows, jest Hideki Kamiya. To legendarny japoński producent gier, odpowiedzialny za takie popularne tytuły, jak pierwsze Devil May Cry, Okami czy seria Bayonetta (obecnie odpowiada za produkcję Okami 2). Twórca przyznał, że cieszy się z tego, jak dobrze radzi sobie najnowsza gra Ubisoftu, gdyż przed jej debiutem czuł się źle z tym, że otrzymywała tyle krytyki.

W kolejnym poście opublikowanym w serwisie X Hideki Kamiya opisał problem, z jakim zmagało się Shadows przed premierą. Otóż o grze wypowiadały się negatywnie agresywne osoby, które manifestowały, że „nie będą tolerowały” decyzji podjętych przez Ubisoft. Była to jednak garstka odbiorców, którzy byli najbardziej głośni – Kamiya sądzi, że ci „normalni” gracze, stanowiący większość osób faktycznie zainteresowanych grą, siedzieli cicho. Według japońskiego dewelopera dzieje się tak w wielu innych przypadkach dotyczących kontrowersyjnych produkcji.

Nie ogranicza się to tylko do przypadku [AC: Shadows – dop. red.], bo choć są ludzie, którzy robią wielkie zamieszanie i mówią „Nie będę tego tolerować!”, pozostała większość to normalni ludzie, którzy uznają, że „to jest w porządku”, ale oni w zasadzie milczą. Zastanawia mnie, czy nie ma sposobu na to, aby ci „normalni ludzie” byli widoczni równo [z tymi agresywnymi – dop. red.].

Ubisoft dziękuje fanom

Sam Ubisoft wydaje się być bardzo zadowolony z odbioru AC: Shadows (w końcu tylko na Steamie średnia pozytywnych recenzji wynosi 81%) – we wczorajszej wiadomości opublikowanej na Reddicie deweloperzy podziękowali fanom za przekazywaną przez nich „miłość oraz pozytywny odzew”.

Ubisoft zaznaczył przy tym, że chociaż nie odpowiada na wszystkie prośby czy reakcje graczy, to uważnie je analizuje:

Chociaż nie odpowiadamy [Wam – dop. red.] bezpośrednio, to wiedzcie, że słuchamy. Cały zespół czytał wasze posty – zawierające ekscytację, opinie, teorie – i to było inspirujące. To nas napędza. Pomaga nam się doskonalić.

Twórcy podziękowali graczom także za to, że są częścią tej trwającej podróży, nadmieniając, iż nie jest to wcale jej koniec. Dla Shadows „to dopiero początek”, a Ubisoft zamierza obserwować, jak gra będzie ewoluowała wraz z aktywnymi fanami.

Przypomnijmy, że Ubisoft rozwinie swoje najnowsze dzieło nie tylko poprzez mniejsze patche naprawiające błędy czy wprowadzające nowe przedmioty kosmetyczne oraz wyzwania. Z tych ważniejszych rzeczy wydawca ma w planach m.in. wypuszczenie dużego dodatku fabularnego, Claws of Awaji.