Oblivion Remastered naprawdę jest już dostępny. Nagła premiera kultowego RPG została oficjalnie ogłoszona przez Bethesdę

Źródło fot. Bethesda Softworks.

i

Stało się! Bethesda bez zbędnych ceregieli oficjalnie zapowiedziała dziś The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – nową wersję kultowego RPG-a z 2006 roku – i od razu oddała grę w ręce fanów. Produkcja powinna być już dostępna na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S (w tym w usłudze Game Pass), co potwierdza wcześniejsze pogłoski o nagłej premierze. Odświeżony Oblivion doczekał się nie tylko graficznych ulepszeń, ale również szeregu zmian w mechanikach, co, prawdę mówiąc, zbliża remaster bardziej do pełnoprawnego remake’u.

Pierwsze informacje o odświeżonej wersji Obliviona pojawiły się już w 2023 roku. Od tamtej pory do sieci sporadycznie trafiały plotki, a swoiste „przebudzenie” w tym temacie nastąpiło w marcu tego roku. Jednak to początkiem kwietnia informatorzy – tacy jak Jeff Grubb i NateTheHate – zaczęli donosić o rzekomej premierze zaplanowanej jeszcze na ten miesiąc. W kolejnych dniach do sieci wyciekły materiały promocyjne oraz screeny, sugerujące wykorzystanie Unreal Engine 5. Wspominano także o współpracy z chińskim studiem Virtuos. Dodatkowe tropy fani odnajdowali w kodzie strony Bethesdy, aż wreszcie wydawca oficjalnie potwierdził niemal wszystko podczas dzisiejszej transmisji.

Edycje, cena i zawartość

Na Steamie pojawiły się dwie edycje gry:

1. The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – 249 zł;
2. The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – Deluxe Edition – 295 zł.

Nowa wersja gry zawiera wszystkie dodatki fabularne, w tym Shivering Isles, Knights of the Nine oraz pozostałą zawartość DLC z pierwotnej wersji. Niestety – cena produkcji w Polsce pozostawia wiele do życzenia, będąc drugą najwyższą na świecie.

Pozostałe opcje prezentują się następująco:

1. Wersja Xbox (The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered) – 249,99 zł
2. Wersja PS5 (The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered) – 249,00 zł

Co nowego w remasterze Obliviona?

Z premierowej transmisji dowiedzieliśmy się, że The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered to coś znacznie więcej niż tylko odświeżona grafika. Twórcy zdecydowali się wyjść naprzeciw oczekiwaniom współczesnych graczy i wprowadzili do gry szereg gruntownych zmian i ulepszeń. Ich lista w dużym skrócie prezentuje się tak:

1. nowy system rozwoju postaci – zdecydowano się na hybrydę mechanik znanych z Obliviona i Skyrima, oferującą bardziej intuicyjne i satysfakcjonujące levelowanie;
2. unikalne głosy – nagrano nowe kwestie dialogowe, zachowując przy tym kultowe teksty z oryginału, jak np. „Stop! You violated the law!” (uprzednio, w 2006 roku, twórcy musieli się z tym trochę ograniczać ze względu na pojemność nośników; teraz w grze usłyszymy znacznie więcej różnorakich głosów);
3. nowe animacje – wszystkie ruchy postaci stworzone zostały ponoć od podstaw i prezentują się teraz znacznie bardziej naturalnie niż w klasycznej wersji, co widać szczególnie w trakcie walki;
4. przebudowany system walki – starcia doczekały się nowych efektów dźwiękowych oraz wizualnych: wrogowie reagują na trafienia, z ich pancerzy lecą iskry, a z ran bryzga krew. Dodano również unik i możliwość sprintu (który, nie oszukujmy się, wyjdzie eksploracji na znaczny plus);
5. dualny silnik gry – Unreal Engine 5 odpowiada za wizualia (jak określili to twórcy – „ciało”), podczas gdy oryginalny silnik Obliviona nadal zarządza logiką świata („mózg”).

Oblivion Remastered – minimalne wymagania sprzętowe

1. Procesor: AMD Ryzen 5 2600X / Intel Core i7-6800K
2. Pamięć RAM: 16 GB
3. Karta graficzna: AMD Radeon RX 5700 / Nvidia GeForce GTX 1070 Ti
4. System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
5. DirectX: wersja 12
6. Miejsce na dysku: 125 GB HDD / SSD

Oblivion Remastered – zalecane wymagania sprzętowe

1. Procesor: AMD Ryzen 5 3600X / Intel Core i5-10600K
2. Pamięć RAM: 32 GB
3. Karta graficzna: AMD Radeon RX 6800XT / Nvidia RTX 2080
4. System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
5. DirectX: wersja 12
6. Miejsce na dysku: 125 GB HDD / SSD

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!