PlatinumGames
Japońskie studio deweloperskie z siedzibą w Osace, założone w 2007 roku przez byłych pracowników firmy Capcom. Zespół współpracował przez lata z wieloma wydawcami, czyli SEGĄ, Konami, Microsoftem, Nintendo oraz Sony. Jego dzieła charakteryzują się zazwyczaj oryginalną stylistyką, dynamiczną rozgrywką oraz rozbudowanym systemem walki.
Historia PlatinumGames
Korzenie studia sięgają 2006 roku, kiedy to trzej branżowi weterani (Shinji Mikami, Atsushi Inaba, Hideki Kamiya) utworzyli firmę Seeds. Jej istnienie zostało ujawnione światu w lutym 2007 roku. Niedługo później zespół połączył siły z firmą Odd, założoną w lutym 2006 roku przez Tatsuyę Minami'ego – byłego pracownika firmy Capcom. W ten oto sposób w październiku 2007 roku powstała firma PlatinumGames, której szefem miał zostać Minami, podczas gdy Mikami, Inaba i Kamiya mieli objąć funkcje dyrektorów i producentów.
Współpraca z firmą SEGA
Od tych wydarzeń musiał minąć rok, by zespół ujawnił, że rozpoczął współpracę z firmą SEGA, mającą wydawać tworzone przez niego tytuły na globalnych rynkach. Pierwszym z nich było MadWorld, które trafiło na sklepowe półki w 2009 roku. Mowa o brutalnej grze akcji wydanej wyłącznie na konsolę Nintendo Wii, wyróżniającej się na tle konkurencji przede wszystkim za sprawą oryginalnej stylistyki, przywodzącej na myśl tę z serii komiksów Sin City. Produkcja doczekała się ciepłego przyjęcia ze strony recenzentów, jednak nie odniosła sukcesu sprzedażowego. Drugim dziełem studia było Infinite Space, czyli oryginalne połączenie gry RPG, strategii i symulatora, inspirowane dziełami Arthura C. Clarke'a. Wydana na konsolę Nintendo DS produkcja odniosła sukces w Japonii, jednak na Zachodzie przeszła bez większego echa.
Swoisty przełom w działalności zespołu nastąpił jeszcze w tym samym roku, wraz z premierą gry Bayonetta, często określanej mianem „duchowego następcy” cyklu Devil May Cry. W tej trzecioosobowej grze akcji wcielaliśmy się w tytułową bohaterkę – wiedźmę, której zadaniem była nie tylko eliminacja zastępów sił Nieba, lecz także próba pozyskania informacji na temat owianej tajemnicą przeszłości. Produkcja mogła pochwalić się wyjątkowo rozbudowanym systemem walki i dynamiczną rozgrywką, jednak pomimo wysokich ocen w branżowych mediach nie udało jej się odnieść komercyjnego sukcesu. Dodatkowo edycja na PlayStation 3 cierpiała na szereg problemów, z uwagi na fakt, że deweloperom nie udało się w wystarczającym stopniu poznać architektury konsoli.
Pomimo średniej sprzedaży gier tworzonych przez PlatinumGames, współpraca z firmą SEGA trwała w najlepsze. Dowodem na to była premiera Vanquish, która odbyła się w 2010 roku. Tym razem autorzy postanowili zaprezentować graczom własną wizję dynamicznej strzelaniny TPP. Po jej debiucie szeregi studia opuścił Shinji Mikami, który powołał do życia firmę Tango Gameworks, odpowiedzialną za stworzenie The Evil Within – survival horroru utrzymanego w konwencji jednoznacznie kojarzącej się z czwartą częścią serii Resident Evil.
Ostatnim dziełem studia opracowanym we współpracy z SEGĄ było Anarchy Reigns wydane w 2013 roku. Produkcja stanowiła kontynuację MadWorld, jednak twórcy zdecydowali się zrezygnować z charakterystycznej stylistyki. Podobnie jak poprzednik, tytuł nie odniósł sukcesu sprzedażowego – tyczy się to zarówno zachodnich rynków, jak i Kraju Kwitnącej Wiśni. Winą za taki stan rzeczy twórcy obarczali samego wydawcę.
Otwarcie studia na innych wydawców
Rok 2013 rozpoczął kolejny rozdział w dziejach ekipy, która od tej pory miała pracować dla różnych firm. Tak oto w 2013 roku na konsoli Nintendo Wii U zadebiutowało The Wonderful 101, czyli zręcznościowa gra akcji, w której gracze przejmowali kontrolę nad grupą superbohaterów. Zespół mógł przyjmować rozmaite kształty, dzięki czemu zamieniał się w gigantyczną broń lub w przedmioty przydatne w walce i eksploracji. Co ciekawe, produkcja czerpała inspiracje między innymi z cyklu Power Rangers. W tym samym roku na sklepowych półkach wylądowała również gra Metal Gear Rising: Revengeance, która doczekała się zarówno pozytywnych ocen przyznawanych przez recenzentów, jak i satysfakcjonujących wyników sprzedaży. Pozwoliło to deweloperom nabrać wiatru w żagle i pracować równolegle nad kilkoma projektami. Niestety, w pewien sposób odbiło się to na jakości tworzonych przez nich gier.
W 2014 roku PlatinumGames kontynuowało współpracę z Nintendo (której pierwszym owocem było The Wonderful 101), dzięki czemu na konsolę Nintendo Wii U trafiła zarówno pierwsza Bayonetta, jak i jej bezpośrednia kontynuacja. Produkcję miał jednak czekać los podobny do tego, jaki spotkał kultowy w niektórych kręgach oryginał – o ile gra otrzymała niemal same pochwały, w wielu przypadkach zyskując miano „perfekcyjnego slashera”, jej sprzedaż nie była zadowalająca. W tym samym roku firma zajęła się zatem grami opartymi na znanych licencjach. Mowa o The Legend of Korra (2014), Transformers: Devastation (2015) oraz Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutants in Manhattan (2016). Warto odnotować, że tylko druga z wymienionych produkcji została ciepło przyjęta przez recenzentów.
NieR: Automata i Scalebound, czyli wielki hit i czarna karta...
Rok 2017 przyniósł premierę NieR: Automata, czyli trzecioosobowej gry akcji z wyraźnie zainteresowanymi elementami RPG, która stanowiła bezpośrednią kontynuację ciepło przyjętego dzieła studia Cavia z 2010 roku. Dyrektorem projektu został Yoko Taro, odpowiedzialny za stworzenie pierwszej gry z serii. Tytuł zadebiutował na PlayStation 4, niedługo później pojawił się także na komputerach osobistych, a na Xboksa One trafił w czerwcu 2018 roku.
Ponadto na początku roku 2017 gruchnęła wieść, że zapowiedziany niespełna trzy lata wcześniej Scalebound powstający pod skrzydłami Microsoftu nigdy nie ujrzy światła dziennego. Gra miała trafić na komputery osobiste i Xboksa One, a podjęta przez Giganta z Redmond decyzja wynikała z przyczyn biznesowych. Według niepotwierdzonych informacji, przeładowany obowiązkami zespół miał nie radzić sobie z utrzymaniem tempa produkcji i nie był w stanie dotrzymać kolejnych terminów.
Gigantyczny sukces gry NieR: Automata tchnął w tę markę nowe życie. Jeszcze w lutym 2017 roku usłyszeliśmy, że jej poprzedniczka – NieR Replicant – może doczekać się zremasterowanej wersji. Tę oficjalnie zapowiedziano dopiero pod koniec marca 2020 roku; niejako przy okazji ujawniono również mobilny spin-off serii, czyli NieR Re[in]carnation, nad którym jednak nie pracowało PlatinumGames. NieR Replicant ver.1.22474487139..., bo takie miano nosił ów remaster, zmierzał na komputery osobiste oraz konsole ósmej generacji i miał trafić do sprzedaży w kwietniu 2021 roku.
...ale nie tylko
Wyżej opisane projekty nie były oczywiście jedynymi, nad którymi pracowało PlatinumGames. W 2017 roku na komputery osobiste trafiła pierwsza Bayonetta; w kolejnych latach tytuł pojawił się zarówno na Nintendo Switch (wraz z kontynuacją), jak i na PlayStation 4 oraz Xboksa One. Podobną ścieżką podążył oryginalny Vanquish. Choć ten ostatni ominął hybrydową konsolę Nintendo, ta w sierpniu 2019 roku otrzymała inne dzieło omawianego studia, czyli trzecioosobową grę akcji pod tytułem Astral Chain. Poza tym w maju 2020 roku na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch trafiła zremasterowana wersja gry The Wonderful 101.
Zapowiedzi i oczekiwanie na konkrety
W międzyczasie, bo jeszcze w grudniu 2017 roku, doczekaliśmy się zapowiedzi Bayonetty 3. Od tamtej pory jednak w temacie tego projektu zapadła niepokojąca cisza. Jedynie od czasu do czasu była ona przerywana zapewnieniami prezesa studia, zgodnie z którymi choć prace miały przebiegać dobrze, fani serii powinni uzbroić się w cierpliwość.
Kolejnym projektem zespołu był Babylon’s Fall, czyli slasher fantasy zmierzający na komputery osobiste i PlayStation 4. Tytuł został zapowiedziany w czerwcu 2018 roku, natomiast w grudniu 2019 gracze mogli zobaczyć go w akcji, po czym... jego twórcy nabrali wody w usta.
W lutym 2019 roku PlatinumGames ogłosiło, że rezygnuje ze współpracy z firmą Cygames, której owocem miało być zapowiedziane jeszcze w sierpniu 2016 roku RPG akcji pod tytułem Granblue Fantasy: Relink.
Hity i porażka
Nowe gry PlatinumGames, na których liście można było znaleźć zarówno od dawna oczekiwane produkcje, jak i pewne niespodzianki, zaczęły ukazywać się od 2021 roku. Niestety dla co najmniej jednej z nich lepiej by było, gdyby nigdy nie ujrzała światła dziennego... ale nie uprzedzajmy faktów.
W kwietniu 2021 roku na urządzenia mobilne z systemem iOS trafił slasher zatytułowany World of Demons. Produkcja doczekała się dość ciepłego przyjęcia, o czym świadczyła średnia ocen od branżowych mediów, która wynosiła 76/100; gracze przyjęli ją nieco chłodniej, toteż średnia wystawionych przez nich not to 6.8/10 (według serwisu Metacritic). W tym samym miesiącu na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz Xboksa One trafiła gra NieR Replicant ver.1.22474487139..., czyli zremasterowana wersja kultowego NieR Replicant, opracowana przez ekipę Toylogic we współpracy z PlatinumGames. Tytuł odniósł sukces artystyczny, czego dowodem była średnia ocen od branżowych mediów, mieszcząca się w przedziale 80-83/100 (w zależności od platformy, ponownie za Metacritic), a także „bardzo pozytywne” recenzje graczy na platformie Steam.
W lutym 2022 roku PlatinumGames zaskoczyło shoot’em upem science fiction pod tytułem Sol Cresta, wydanym na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch. Tytuł zebrał dobre recenzje i oceny, jednak przeszedł bez większego echa. Głośno było natomiast o Babylon’s Fall, czyli zapowiedzianej jeszcze w 2018 roku produkcji, która w marcu 2022 roku trafiła na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz PlayStation 5. Było głośno, choć zapewne deweloperzy woleliby spuścić na ten tytuł zasłonę milczenia, bowiem poniósł on spektakularną klęskę. W dniu premiery na platformie w szczytowym momencie grało w niego zaledwie 650 osób jednocześnie, a wystawione przez nie opinie były jedynie „mieszane”. Branżowe media były o wiele mniej łaskawe dla tej pozycji, toteż według serwisu Metacritic średnia wystawionych przez nie ocen mieściła się w przedziale 41-46/100. Choć początkowo twórcy zapewniali, że będą walczyć o swoje dzieło, ostatecznie i oni się poddali, a gra przestała działać 28 lutego 2023 roku.
Na szczęście dla PlatinumGames, swoiste „odprężenie” przyszło dość szybko. W październiku 2022 roku na Nintendo Switch trafiła bowiem oczekiwana od dawna gra Bayonetta 3. Tytuł odniósł sukces artystyczny, o czym świadczyły oceny od branżowych mediów, których średnia wynosiła 86/100. Niemniej, w przypadku tego tytułu również nie obyło się bez kontrowersji, bowiem na kilka tygodni przed jego premierą ujawniono, że zdecydowano się na zmianę aktorki dubbingowej, udzielającej głosu głównej bohaterce. Jak się okazało, Hellena Taylor zrezygnowała ze swojej dotychczasowej roli ze względu na zbyt niską, jej zdaniem „uwłaczającą” gażę. Choć aktorka przekonywała, że ta ostatnia wynosiła zaledwie 4 tysiące dolarów, szybko okazało się, iż w rzeczywistości oferta, jaką otrzymała, wynosiła 15 tysięcy dolarów.
Nie zaszkodziło to jednak serii, która w marcu 2023 roku doczekała się prequela zatytułowanego Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon. Tytuł pojawił się na Nintendo Switch i otrzymał wysokie oceny od graczy i branżowych mediów (według serwisu Metacritic, średnia tych pierwszych wynosiła 8.7/10, zaś tych drugich – 81/100).
Kapitan opuszcza pokład
Pod koniec września 2023 roku gruchnęła wiadomość o tym, że Hideki Kamiya, czyli dotychczasowy projektant, dyrektor i wiceprezes wykonawczy PlatinumGames, opuści firmę 12 października. Jako że twórca nie mógł pracować w branży gier wideo przez okrągły rok, postanowił założyć własny kanał w serwisie YouTube.
Na kolejne wieści z obozu PlatinumGames przyszło fanom czekać do września 2024 roku. Wówczas to światło dzienne ujrzały doniesienia, zgodnie z którymi opisywane studio odkupiło od firmy Nintendo pełne prawa do marki The Wonderful 101. Niemniej jeszcze wtedy nie było jasne, jaki los czekał tę ostatnią po znalezieniu przez nią nowego „domu”.