Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 marca 2023, 12:51

autor: Adrian Werner

Garstka fanów zapłakała na pogrzebie sieciowego RPG-a

Grupka oddanych fanów zebrała się w ostatni dzień działania serwerów Babylon’s Fall aby pożegnać jedną z największych porażek ubiegłego roku.

Źródło fot. PlatinumGames
i

Sieciowe RPG Babylon's Fall to jedna z największych porażek ostatnich lat. Gra zadebiutowała 3 marca 2022 r., a jej serwery zostały wyłączone wczoraj, czyli niecały rok po premierze. Gracze zostali o tym uprzedzeni wiele miesięcy wcześniej, więc grupka najbardziej oddanych fanów zebrała się, aby wspólnie przeżyć ostatnie chwile tej produkcji.

  1. Zamknięcia serwerów zawsze wywołują duże emocje i często stają się okazją do wirtualnych pogrzebów, w ramach których gracze żegnają się grami.
  2. W przypadku Babylon's Fall twórcy gry się nie popisali. Na graczy nie czekało żadne pożegnanie. Po wybiciu wyznaczonej godziny zostali oni rozłączeni i powitała ich informacja o przerwie z powodów technicznych. Dopiero potem na oficjalnym Twitterze gry opublikowano podziękowania dla graczy za uczestnictwo w zabawie.
  3. Nawet bez żadnych atrakcji przygotowanych przez deweloperów, fani gry zadbali o to, aby ostatnie chwile z grą zapadły im w pamięć. Potem podzielili się zapisami z tych końcowych momentów:

Na tych filmikach można zobaczyć bardzo nieliczne grupki graczy, co dobrze obrazuje, dlaczego serwery tej gry zostały zamknięte. Na Steamie rekordy aktywności dnia w lutym wynosiły 3-14 graczy bawiących się równocześnie. W ostatni dzień aktywności serwerów rekord wyniósł 45 osób jednocześnie.

Przypomnijmy, że gra ukazała się na PC oraz konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5. Pomimo że produkcję opracowało uznane japońskie studio PlatinumGames (autorzy m.in. NieR: Automata oraz serii Bayonetta), Babylon's Fall okazało się wielką porażką – średnia recenzji wyniosła tylko 43% według serwisu OpenCritic. Serwery nigdy się nie zapełniły, a nawet ta skromna społeczność szybko zaczęła topnieć. Koniec gry był więc nieunikniony.

  1. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej