Najciekawsze materiały do: Half-Life 2
Half-Life 2 - Half-Life 2: Lambda Edition Classic v.1.3
modrozmiar pliku: 7631,3 MB
Half-Life 2: Lambda Edition Classic to modyfikacja do gry Half-Life 2 (mod ulepsza także Episode One oraz Episode Two), której autorem jest LineNine.
Half-Life 2
demo gryrozmiar pliku: 751,2 MB
Sequel wyśmienitej gry akcji/FPP „Half-Life” z roku 1998. Za jego stworzenie odpowiada ten sam producent, co w przypadku części pierwszej, tj. zespół Valve Software, zaś w pracach nad scenariuszem brał udział Marc Laidlaw, człowiek któremu w głównej...
Half-Life 2 - poradnik do gry
poradnik do gry21 stycznia 2005
Poradnik do Half-Life 2 zawiera kompletny opis przejścia gry, wraz z uwzględnieniem licznych zagadek natury logicznej. Oprócz tego znajdziecie w nim kompletny opis broni oraz przeciwników, jakich napotkacie na swojej drodze.
Half-Life 2 - recenzja gry
recenzja gry17 listopada 2004
Światowa premiera 16 listopada 2004. Cóż tu dużo pisać? Panie i Panowie: oto druga część kultowego „Half-Life’a”.
U zarania Steam był skazywany na porażkę. „Nie mówię o jednej czy dwóch osobach. Mam na myśli 99% firm”, twierdzi Gabe Newell
wiadomość23 listopada 2024
Gabe Newell ujawnił, że w początkach istnienia Steama niemal nikt w branży nie wierzył w sukces cyfrowej dystrybucji gier. Valve jednak przewidziało kierunek zmian na rynku, a decyzja o połączeniu premiery Half-Life 2 z wymogiem korzystania ze Steama stała się kluczowa dla przyszłości firmy.
Half-Life 2 i Steam mogły nigdy nie powstać. Valve było bliskie bankructwa, firmę Gabe'a Newella uratował letni stażysta
wiadomość19 listopada 2024
W czasie walki prawnej, która niemal doprowadziła Valve do bankructwa, kluczową rolę odegrał letni stażysta. Dzięki jego znajomości języka koreańskiego udało się odkryć dowód, który odmienił losy procesu na korzyść firmy Gabe’a Newella.
Kultowy Half-Life 2 z najlepszym wynikiem w historii na Steam mimo 20 lat „na karku”. Valve opłaciło się huczne świętowanie
wiadomość17 listopada 2024
Half-Life 2 skończył 20 lat z rozmachem. Produkcja ustanowiła nowy rekord aktywnych graczy na Steamie.
- Gabe Newell obwinia się o brak dalszego ciągu Half-Life 2. To jego „osobista porażka”, której dzisiaj mocno żałuje 2024.11.16
- Half-Life 2 z wszystkimi dodatkami za darmo na Steam. To prezent od Valve z okazji 20. rocznicy premiery kultowej gry 2024.11.16
- Fanowska wersja Half-Life 2: Episode 3 doczekała się 10-minutowego dema. Możecie je pobrać na Steamie 2024.11.12
- Valve planuje coś wyjątkowego na 20. rocznicę Half-Life 2. Sugeruje to duży ruch na Steam 2024.10.22
- Half-Life 2 jest kochany, bo w sprytny sposób oczarował graczy - Gordon Freeman to nerdowska power fantasy 2024.09.23
- Wkrótce zagramy w prolog fanowskiego Half-Life 2: Episode Three na silniku Unreal 2024.09.17
- Half-Life 2 RTX na nowym zwiastunie. Być może tak wyobrażałeś sobie Nova Prospekt, grając w oryginał 2024.08.21
Half-Life 2 - Brothers: Deathmatch v.2.0.0
grarozmiar pliku: 1173,2 MB
Brothers: Deathmatch to darmowa gra multiplayer, której autorem jest CassetteBoy80. Projekt zbudowano na silniku Half-Life 2, ale jest to samodzielna produkcja I nie wymaga posiadania HL2.
Nie tylko GTA 6 - największe wycieki gier w historii
artykuł26 września 2022
Z dużej chmury mały deszcz – okazało się, że „wielki” przeciek dotyczący GTA 6 tak naprawdę wiele nie ujawnił. Historia gier zna dużo poważniejsze incydenty, które wyrządziły twórcom sporo szkód. Oto jedne z najbardziej znaczących leaków w tej branży.
- Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek
- 10 słynnych postaci z gier, które... nie wypowiedziały ani słowa
- Mody graficzne do kultowych gier – klasyki na graficznym wypasie
- Mody graficzne do kultowych gier – klasyki na graficznym wypasie
- Przed premierą było lepiej - 10 głośnych przypadków downgrade'u
Gra do dziś wygląda świetnie z Cinematic mod ok 18gb, który poprawia wygląd tekstur, efektów oraz dodaje różne obiekty.
www.moddb.com/mods/fakefactory-cinematic-mod/downloads/cinematicmod2013-12-full-torrent
Ale to po prostu trzeba zobaczyć na żywo jak gra dopalona jest z tym modzikiem.
Jedna z tych gier, które w znacznym stopniu zrewolucjonizowały postęp technologiczny gier komputerowych.
Główną zaletą jest świetny silnik graficzny oraz zaawansowana fizyka. Musze niestety przyczepić się do fabuły. Pomysł jest ciekawy, natomiast wykonanie nie do końca. Momenty fabularne przeplatają się z etapami pozbawionymi jakichkolwiek dialogów, wstawek itp - parcie do przodu, strzelanie, rozwiązywanie zagadek, spotkanie z jakąś postacią i tak wkoło Macieju.
Jestem po Half Life 2, Episode 1 i 2. Świetnie zaprojektowane gry i jak na swoje czasy rewolucyjne, choć na ten moment "arcydziełem" bym jej (ich) nie nazwał. Warstwa fabularna jak i dialogi pozostawiają wiele do życzenia. Na szczególne wyróżnienie z kolei zasługuje moim zdaniem projekt poziomów oraz muzyka.
Niezbędnik w Twojej bibliotece gier, pod warunkiem, że ukończyłeś pierwszą część Half-Life (ukończyłeś, nie znaczy uruchomiłeś karuzelę w Black Mesa).
Sequel kultowych przygód Gordona, a jak na Gordona przystało, musimy stawić czoła wszystkiemu, co nie woła do nas "Goooordon Freeeeman!?".
Gra pod względem prezentacji świata przedstawionego, klimatu oraz imersji jest po prostu genialna. Od rozdziału nova prospekt czyli notabene od momentu gdy mamy coraz więcej strzelania a coraz mniej chłonięcia tego klimatu jest troszkę słabiej niemniej z perspektywy 2019 roku (roku w którym ją ogrywałem) ciągle świetna. Nie dziwię się ani trochę, że doczekała się statusu kultowej i mam nadzieje, że pewnego dnia ukaże się część trzecia (bez VR).
Bardzo dobra pozycja. Nie grałem w część I, więc niektóre elementy fabuły na pewno mi umknęły, ale mimo to i tak oceniam grę wysoko. I to nie dlatego, że ta gra to wg wielu tzw. klasyk, bo w końcu ocena jest subiektywna. Ogromy plus za grywalność, za interakcję z otoczeniem, za te "łamigłówki", których rozwiązanie pozwala dostać się w kolejne miejsca lub po prostu pchnąć grę do przodu. Ilość broni akuratna, przeciwnicy też całkiem "rozsądni". Mały minus za przydługie etapy, w których poruszaliśmy się używając pojazdów i za skąpe wprowadzenie w to, dokąd właściwie zmierza nasz bohater w każdym z rozdziałów. Ale mimo wszystko gra jest świetna.
H-L 2
Pytanko:
podczas wchodzenia do gry znikają mi kolory ustawione wg karty graficznej, w grze przechodzą na ustawienia domyślne, po wyjściu z gry nadal pozostają kolory w ustawieniach domyślnych. Dzieje się tak ze sterownikami do karty graficznej od 04.2020 r. Zmieniałem już każdy parametr gry w ustawieniach graficznych ale nic to nie pomogło. Miał ktoś podobny problem ?
Bardzo dobra gra jak na tamte czasy,genialna fizyka,jak i też dobra grafika.Naprawdę przy tej grze śię nie nudziłem.Dość długie rozdziały,przy końcu gry jest bardzo dużo strzelania,non stop akcja.Ciekawa sprawa z działkiem grawitacyjnym.Grę przechodziłem na poziomie trudny, i momentami faktycznie było trudno.Mimo upływu tylu lat,dla mnie osobiśćie gra aż tak bardzo śię nie zestarzała.Jedynie AI nie jest na takim dobrym poziomie jak w pierwszym Half- Life.Polecam zagrać w dodatki,które uzupełniają grę.
Zarąbista gra. Jestem fanem Half-Life'a i ogólnie Valve. Jest to jedna z niewielu słusznie ocenionych przez PEGI gier. Wszystkie inne są PEGI 18. Co, niby szesnastolatek nie mógł by w to grać, bo jest brutalne!? Minusy tej gry są takie, że przeciwnicy widzą cię jak kucasz, i brak możliwości eliminacji po cichu. Ogólnie świetna gra. Trochę FPS, trochę logiczna, i trochę horror. Arcydzieło.
Gra przełomowa pod wieloma względami, pierwszy raz przechodziłem bodajże w 2008 roku ale wyobrażam sobie jakie wrażenie musiał robić ten tytuł w roku 2004.
Własnie sobie odświeżyłem 2 ze wszystkimi dodatkami(Episode 1 i 2,Lost Coast).Gra na prawdę kapitalna,po tylu latach od premiery gra sie nadal wysmienicie.Ani przez chwile nie czułem nudy.Podstawka jest zdecydowanie najlepsza z zestawu:dosc długa jak na fpsy,zroznicowane lokacje,rozne pojazdy,sporo fajnych patentów jak ten z własna armią mrówkolwów,ciekawe łamigłówki z uzyciem działka grawitacyjnego itd.Fabuła jest bardzo fajna,muzyka i dzwieki sa ok,grafika nawet teraz na maksymalnych detalach moze sie podoobac i jest super płynna.Epizod 1 taki sredni bym powiedział na tle całosci:dosc krótki i dziejący sie w podobnych i pozmienianych lokacjach co podstawka.Za to epizod 2 jest zdecydowanie lepszy,dłuzszy,z nowymi ciekawymi lokacjami(jaskinie i kopalnie sa bardzo klimatyczne),z nowym pojazdem,dosc wymagającą obroną bazy przed striderami za pomocą specjalnych bomb z uzyciem działka grawitacyjnego.A Lost Coast to po prostu króciutka dodatkowa przygoda pokazujaca mozliwosci enginu.Szkoda tylko ze Epizod 3 który rozgrywał by sie miedzy innymi na zaginionym statku badawczym Borealis nie został wydany.
Tak ze Half-Life 2 to jednen z najciekawszych i najlepszych przedstawicieli gatunku fps i gier w ogóle.Polecam jak najbardziej.
Pamiętam, gdy Half-Life 2 wychodził w momencie swojej premiery i każdy chciał w tę grę zagrać. A ja właśnie postanowiłem odbyć tę sentymentalną podróż i po 17 latach od premiery i 10 latach od pierwszego w pełni świadomego ukończenia tej gry, zagrałem raz jeszcze. I był to tydzień niesamowitej zabawy. Ta gra wówczas była tak rewolucyjna, że to się aż w głowie nie mieści. Na nowo zdefiniowała gatunek. Dziś mnie to ani trochę nie dziwi.
W HL2 nie ma dosłownie nic, do czego mógłbym się przyczepić. Fabuła wciąga od samego początku. No dobrze... może i od pewnego momentu utkniemy w nieustannej walce na kilka rozdziałów, które fabularnie rozwijają się bardzo powoli i sama historia odchodzi na dalszy plan (ratowanie osoby A, przejście do punktu B, ratowanie osoby C, przejście do punktu D, itd)... to moim zdaniem powinniśmy na to przymknąć oko. Pod trudnymi, naukowymi hasłami kryje się prosta historia - czyż nie tak wygląda większość filmów sci-fi, które dziś kochamy i podziwiamy? Natomiast wszystkie klamry kompozycyjne, nawiązania do poprzednich gier z cyklu są zwyczajnie trafione w punkt. Postaci nie da się nie lubić, a to jest chyba nawet ważniejsze od samej historii.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę... cóż, większość graczy zdaje sobie sprawę, że jest to mistrzostwo świata. Nie wniosę prawdopodobnie nic odkrywczego do tematu bo miliony osób się już na ten temat rozpisywały. Takich emocji, nieustannego napięcia (w bardzo przyjemny i kojący sposób sporadycznie rozładowywanego) nie zaznamy prawdopodobnie w żadnej innej grze FPS. A na pewno w żadnej do 2004 roku. To właśnie w tym aspekcie zadziała się rewolucja... niczym na ulicach City 17. Atmosferę odizolowania, zaszczucia, bezradności czuć w pierwszych rozdziałach gry. Później nadchodzi nadzieja i wspaniale ukazane powstanie, bunt ludzkości wobec nieludzkich planów. W pewnych momentach tej wojny totalnej, musimy zmagać się w tym samym czasie z zombiakami z innego wymiaru, ochroną cywilną i nowoczesnymi maszynami. I to chyba te momenty są najwspanialsze.
Co również ważne, w HL2 odczuwa się (i nie odbierzcie mnie teraz w zły sposób) faktyczną przyjemność ze strzelania i pokonywania wrogów. Nie jest to takie oczywiste. Tutaj natomiast każda broń jest charakterystyczna, każdą wykorzystuje się nieco inaczej i w innym celu. I tutaj doceniamy do kolejnej przewagi HL2 nad innymi grami w tamtym czasie. Możliwości pokonania wroga jest dużo więcej niż jeden. A na to wszystko pozwala rewolucyjna fizyka gry i czczona przez wszystkich broń grawitacyjna. To jeden z tych niewielu FPS'ów, w których tylko od wyobraźni gracza zależy jak będzie chciał rozprawić się z wrogami w centrum akcji. Na dodatek możemy tutaj przejechać się lub popływać różnymi pojazdami na obszernych, sprawnie obmyślonych, otwartych lokacjach.
Dodajmy jeszcze do tego znakomitą szatę graficzną, świetny soundtrack, który robi właściwą robotę w każdym momencie gry i tak oto mamy, moim zdaniem, najlepszy FPS jaki kiedykolwiek powstał (lub bardziej asekuracyjnie... najlepszy, w jaki sam kiedykolwiek grałem). Teraz pora na Episode 1 & 2, w które będę miał okazję zagrać po raz pierwszy!
gra majstersztyk, fantastyczna fabuła, świetne lokacje (czysty PRL), niesamowite AI, masa przeciwników do rozwalenia a przede wszystkim te tajemnice ... sekrety sekrety ach każda gra ma jakieś sekretu. :) ileż to godzin ja nawalałem w te grę i ile razy ją skończyłem trudno powiedzieć ale jest świetna tak samo jak pierwsza część miło iż obie drastycznie różnią się realizmem oraz grafiką. to chyba jeden z nielicznym przypadków gdzie część 1 od 2 wygląda i gra się kompletnie inaczej ale czuje się tak samo, to chyba nie pierwszy przykład gdzie valeve udowodniło że jest 2x lepsze i sprytniejsze od microsoftu. a i taka mała ciekawostka to była pierwsza gra z oraz na platformę STEAM..
Negatywne opinie o tej grze wydają się być opinią dzieci do 15 lat. Zero jakichkolwiek argumentów. Uwielbiam je czytać, ale tylko po to żeby utwierdzić się w przekonaniu dlaczego współczesny gaming umiera. Nieważne, że ta gra bije wszystkie współczesne tytuly w każdym możliwym stopniu, ale co tam - uargumentujmy słabe oceny faktem, że osoby u
je dające grały tylko dwie godziny. Nieważne że sam prolog ma chyba z 4, ale gra jest słaba. Litości
nie wiem czemu tu usuwają komentarze ale napisze jeszcze raz. Najlepsza gra fpp w jaką grałem 10/10.
Muszę przyznać, że kiedyś dałbym tej pozycji 10/10 ale po tych nastu latach uważam, że pierwsza część jest lepsza. A Black mesa to już w ogóle. AI npców jest w tej grze jednym z gorszych jakie widziałem.
chciałem sobie ograć Half life 2 bo chyba nie miąłem okazji a 1 część ukończyłem lata temu jak był nowością. Chcę sobie przypomnieć od początku i przejść po kolei. Powiedzcie mi jak czy Black Mesa ma identyczną fabułę jak 1 jest tylko z nową szatą graficzną czy jednak rożni się fabularnie, bo mam obie i nie wiem którą ograć
Pierwszy raz zagrałem i przeszedłem w 2007 albo 2008 roku już na wersji The Orange Box i zastanawiałem się wtedy jakie ta gra musiała robić wrażenie gdy się przechodziło ten tytuł w 2004 roku zwłaszcza gdy ktoś posiadał mocniejszy sprzęt.
Tak przełomowych gier już nie ma od wielu lat.
żal, nie podoba mi sie ta gra, opowieść jeszcze gorsza niż w 1 części, a myślałem że tam jest źle, tu jest jeszcze bardziej żałowo, nie polecam tego żalu : / tutaj zmieniam ocene z 1 na 0.5 xd
Half Life 2 wydane w 2004 roku zaimponowało w zakresie wykorzystania fizyki jako narzędzia rozgrywki, a nie jedynie wizualnej przyjemności dla graczy. Dla fanów Half-Life, które kładło nacisk na kinową akcję i całkowite zanurzenie się w rozgrywce również sequel potrafi utrzymać w niewoli przez wiele godzin hardcorowego blasku. To gra w najlepszym wydaniu, która pokazuje, że nie ma granic, gdy potęga technologii, precyzja projektu i odrobina artyzmu w starym dobrym stylu działają w tandemie. Akcja toczy się równie szybko i przyjemnie jak przy jego wybitnym poprzedniku.
Fabuła. Akcja Half-Life 2 rozgrywa się ok 20 lat po incydencie w Black Mesa, ale jasne jest, że wiele się zmieniło. Tajemniczy wróg podbił planetę i ustanowił ludzki marionetkowy rząd, aby sprawował swoje rządy. Gra rozpoczyna się od przybycia Gordona pociągiem, a G-Man drażni jego umysł mdłymi, ostrzegawczymi szeptami. Ostatnim przystankiem nadjeżdżającego pociągu jest Miasto 17, bastion sił obcego Kombinatu. Po drodze czeka nas wiele zwrotów akcji, niektóre są bardziej przewidywalne niż inne, ale wszystkie są mile widziane i interesujące. Chociaż poszczególne punkty fabuły są godne uwagi prawdziwym zwycięzcą jest sposób przedstawienia historii. Prostota i styl z jakim przedstawiona jest ta historia są prawdopodobnie najbardziej wdzięcznymi manewrami spośród wielu jakie wykonało Valve. Gdy postawimy pierwsze kroki z pociągu i udamy się na stację w City 17 zaczniemy uczyć się o zwyczajach tego dziwacznego miasta. Ogłoszenia o usługach publicznych, prywatne rozmowy i działania otaczających postaci niezależnie od tego czy należą do Kombinatu czy po prostu zwykłych obywateli tworzą duszące i groźne wrażenie, że Miasto 17 stało się jakimś wyszukanym więzieniem głoszącym szansę na wolność i możliwości wyboru. Bez względu na swój osobisty charakter i pochodzenie Gordon jest bastionem nadziei dla mieszkańców Miasta 17, którzy słyszeli jego imię i czekali na jego przybycie przez wiele lat. Ta wizja dystopijnego państwa policyjnego, gdzie bez przerwy leje się propaganda jest przerażająco skuteczna. Pod wieloma względami Half-Life 2 sprawia wrażenie środkowego rozdziału znacznie większej historii i przez to cierpi. Dlatego obowiązkowe dla zrozumienia całości jest przejście dodatków do dwójki Episode One i Two.
Gameplay. Half-Life 2 to niesamowita technicznie, dopracowana strzelanka pierwszoosobowa, która wykorzystuje wszystkie sztuczki, które uczyniły pierwsze Half-Life tak ukochanym przez fanów FPS doświadczeniem. Przyjmuje konwencjonalny i znajomy styl. Można znaleźć wiele ech oryginalnego Half-Life'a, a w rzeczywistości tak wiele, że istnieje silne poczucie deja vu. Mimo to trudno potępić Valve za to, że nie chciało zmieniać sprawdzonej formuły. Środowiska są złożone, kolorowe i bardzo szczegółowe. Sztuczna inteligencja z pewnością robi wrażenie, ponieważ NPC pracują w zespołach, flankują, reagują na dźwięk i ruch, a następnie angażują się z realistyczną agresją. Interfejs bardzo przypomina oryginał. Na ekranie są tylko te rzeczy, które muszą się tam znaleźć. Zdrowie, moc kombinezonu i amunicja to jedyne stałe elementy wizualne, które są odsunięte na tyle daleko, aby nie zasłaniać widoku. Valve nie chciało, aby interfejs odwracał uwagę od wrażeń z gry więc wykonali dobrą robotę. Ubrani w wytrzymały kombinezon ochronny walczmy z wszelkiego rodzaju wrogami, aby szybko odzyskać siły zbierając apteczki i ładując kombinezon ochronny w stacjach energetycznych. Chociaż powraca kilka typów wrogów mamy także mnóstwo nowych wrogów jakich wcześniej nie widzielismy w jedynce. Wszyscy ci wrogowie, biologiczni i mechaniczni mają różny poziom inteligencji co zakłóca nasze umiejętności bojowe. Walka z siłami Kombinatu jest najlepszą częścią tego doświadczenia. Są dość inteligentni i dobrze zorientowani na wszystkich poziomach, ale mimo to niezachwianie poświęcają się swoim obowiązkom. Walka z nimi jest po prostu naprawdę przyjemna. Są sekcje tej gry, które dają mnóstwo radości z szaleństw bojowych. Wykończenie sił Kombinatu jest satysfakcjonujące ze względu na ich zdolność adaptacji, ale nawet na trudniejszych poziomach trudności większość humanoidalnych wrogów nie wykazuje tego samego inteligentnego zachowania co w pierwszym Half Life. Uzbrojeni jesteśmy w potężny arsenał w większości przetworzony z pierwszej części gry taki jak pistolet maszynowy, strzelba, kusza i oczywiście wszechobecny łom. Te bronie nie zmieniły się zbytnio i są mniej więcej takie same. Istnieją też nowe bronie w tym karabin pulsacyjny, który jest rodzajem wzmocnionego karabinu energetycznego z niszczycielskim atakiem wtórnym. Znacznie ciekawsze są feropody zwane przynętami na robaki umożliwiające przywoływanie i kontrolowanie wściekłych mrówek oraz działo grawitacyjne, którego można używać do podnoszenia obiektów i manipulowania nimi. Innymi godnymi uwagi dodatkami do rozgrywki są pojazdy, a w szczególności poduszkowiec i szybki buggy. Chociaż te sekwencje oferują wizualny zastrzyk energii nie odbiegają zbytnio od niektórych sekwencji szynowych z oryginalnego Half-Life. W wielu przypadkach jesteśmy poprowadzeni wąskim kanałem lub drogą z niewielką szansą na eksplorację lub zboczenie z utartej ścieżki walcząc z wrogami w szybkiej potyczce. Prawdopodobnie najbardziej imponującą cechą Half-Life 2 jest niesamowite wykorzystanie fizyki. Valve nie wykorzystało fizyki jako prostego narzędzia do wizualnej satysfakcji. Jest używany ze świetnym skutkiem w bitwach, trudnych sytuacjach i łamigłówkach. Różnorodność opcji, które przed nami otwierają się dzięki zaawansowanej fizyce jest ogromna i ograniczona jedynie stylem gry i kreatywnością. Ważną częścią rozgrywki są łamigłówki wymagające rozwiązywania problemów za pomocą silnika fizyki. Manipulowanie obiektami w świecie gry, aby robić postępy korzystając z zasad fizyki obowiązujących w świecie rzeczywistym daje wiele frajdy. Kiedy pomyślę o tempie i różnorodności rozgrywki, która obejmuje zarówno zwykłą walkę jak i łamigłówki zdumiewa mnie jak wiele różnych stylów strzelanek Valve udało się zmieścić w jednym pakiecie. Gra przenosi się z jednego miejsca do drugiego, a każdy z nich ma bardzo różne style i wyzwania. Kampania dla jednego gracza oferuje od 15 do 20 godzin, ale mamy też dwa znakomite dodatki, które są bezpośrednią kontynuacją przygód bohatera.
Grafika i udźwiękowienie. Prezentacja Half-Life 2 okazała się niezwykła w 2004 roku dzięki silnikowi Source mimo, że gra zadebiutowała o rok później niż pierwotnie zakładano. Przerażającą wizję przyszłości wzmacnia oszałamiający styl wizualny, który wyraża artystyczną wizję, a jednocześnie jest tak bliski rzeczywistości. Otoczenie w grze jest po prostu oszałamiające od placów i ulic City 17 po zardzewiałe wnętrza opuszczonej fabryki. W grze znajduje się także doskonały projekt poziomów jak opuszczone miasto pełne śmiercionośnych pułapek i rozległe wnętrza cytadeli obcych. Silnik świetnie radzi sobie z renderowaniem środowisk zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Większość powierzchni niemal błyszczy dzięki efektom cieniowania, a tekstury są ostre i bogate w szczegóły. Jednym z najbardziej zachwycających momentów są pierwsze kroki, gdy ruszamy ze stacji kolejowej i wkraczamy do samego miasta. To szalona realizacja fantastycznego snu. Cytadela Kombinatu wyłania się na horyzoncie jako świadectwo ich mocy, autorytetu i możliwości technologicznych. Jest jednocześnie imponująca i przytłaczająca służąc swojemu celowi z większą obecnością niż kiedykolwiek byłaby w stanie armia żołnierzy kombinatu i wędrowców. Światło odgrywa znaczącą rolę w pięknie Half-Life 2 nie tylko ze względu na jego jakość, ale także ze względu na sposób w jaki śledzi upływ czasu. Każdy kolejny poziom powoduje, że słońce zachodzi nieco bardziej, aż w odpowiednim momencie gry otacza nas niesamowitym baldachimem niepokoju. Jaśniejsze punkty sprawiają, że wyjątkowe szczegóły tekstur występujących w grze stają się bardziej widoczne podczas gdy kolory miasta i kontrastujący charakter żołnierzy i cytadeli sprawiają, że są one uderzająco odbiegające od normy i łatwe do zidentyfikowania jako wrogie. Widzimy też realistyczne modele postaci. Valve zaprezentowało w grze nową technologię twarzy, która ożywiła ludzkie postacie jak nigdy dotąd. Dosłownie widać błysk w oczach bohaterów, gdy mówią i mogą oni okazywać szeroką gamę emocji od strachu po dumę. Robiło to ogromne wrażenie w 2004 roku. Efekty dźwiękowe również są dobrze zrobione. Podobnie jak w oryginalnej grze jest tu bardzo mało muzyki i ma charakter elektroniczny więc jest zarezerwowana dla podkreślania ważnych momentów. Gra zawiera też przyzwoite aktorstwo głosowe.
Podsumowanie. To dzieło sztuki w swoim gatunku. Nie tylko angażuje umysł tajemniczymi wydarzeniami, kaprysami i przede wszystkim inteligentnymi dialogami, ale także chwyta zmysły wspaniałym stylem wizualnym, ciekawymi środowiskami, zaawansowaną fizyką, dość dobrym AI, przyjemnością strzelania i rozwałki. To znakomita i wciągająca strzelanka pierwszoosobowa, a także niesamowite osiągnięcie technologiczne. To jedna z najlepszych strzelanek pierwszoosobowych. Jedynym minusem w rozgrywce Half Life 2 jest dla mnie AI, które jest co prawda solidne, ale nie jest tak genialne jak w pierwszym Half Life, Halo 1-3 czy F.E.A.R. 1-2. Gra jeszcze lepiej wygląda po dograniu Cinematic mod, gdzie są tekstury wyższej jakości oraz dodano więcej szczegółów do świata.
https://www.youtube.com/watch?v=h3efmD9X4C0&ab_channel=ProtoverseSigma
FPSy, które mocno mi zaimponowały to między innymi Doom 1993 i Doom II 1994, System Shock 1994, Duke Nukem 3d 1996 i Blood 1997, Dark Forces II - Jedi Knight 1997, GoldenEye 007 1997, Quake II 1997, Half Life 1998, Unreal 1998, The Operative: No One Lives Forever 2000, HALO 2001 i HALO 2 2004, Return to Castle Wolfenstein 2001, Soldier of Fortune II 2002, Half Life 2 2004, F.E.A.R.2005, Call of Duty 4: Modern Warfare 2007, S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl 2007 i S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat 2009.
Nie lubie Half-Life 2, żałowy jest, Mało ciekawa opowieść jakiegoś nieudanego eksperymentu gdzie pojawiaja sie jakieś potwory z planety area 51, potem prowadzimy rebelie z kosmitami i Władzą, żal, zagadki polegające na wepchnięciu kabelka pod skrzynke by uruchomił sie prąd, żal, sterowanie skuterem wodnym to jakiś żart, samochodem sie lepiej steruje to na plus xd, dobrze że nie zrobili 3 uf żal beznadzieja nie polecam
Świetna gra. Miesiąc temu ukończyłem po raz piąty w swoim życiu. Pierwszy raz ukończyłem jakoś w gimbazie :) Po prawie 20 latach nadal miażdży pod wieloma względami większość współczesnych tytułów. Nawet graficznie jest wciąż znośna.
Half-Life 2 to zasłużona dla branży pozycja. Plusy... Genialne połączenie silnika Source i Havok, co daje jedną z najbardziej interaktywnych gier w swoim czasie. Niezmiernie podoba mi się formuła zabawy fizyką i oparte na niej zagadki, reagujące na nasze poczynania środowisko oraz przynoszące frajdę strzelanie. Dodając do tego kreatywne zastosowanie gravity-guna, mamy satysfakcję gwarantowaną. Dzieło Valve wciąga bez reszty, oferując ponadprzeciętną grywalność. Duża w tym zasługa atmosfery, która jest niesamowita. Lokacje wewnątrz budynków są niezwykle miodne, zaułki City 17 mają swój urok, zaś scenerie o półotwartej konstrukcji robią wrażenie rozmachem i nieraz zapierają dech w piersi. W pewnym sensie tytuł wyznaczał graficzne standardy. Do tego świetna animacja i kapitalne udźwiękowienie. Moim cichym bohaterem produkcji jest jednak fenomenalny soundtrack, który ma w sobie coś magicznego, co wprowadza nas w ten przedziwny nastrój. To, co trzeba oddać autorom scenariusza, to specyficzna narracja z unoszącą się w powietrzu tajemnicą oraz konsekwencja w opowiadaniu historii bez użycia przerywników filmowych. Co więcej, twórcy umiejętnie dawkują akcję i odpowiednio nadają tempo rozgrywce. Gra jest przy tym dość urozmaicona i ani na moment nie pozwala się nudzić. Nader dobrze wspominam pomysłowe i różnorodne misje. Zachowano przy tym sprawiedliwy poziom trudności, zaś sama długość przygody wydaje się rozsądna. System zapisywania sprawdza się doskonale. Interfejs taki, jak lubię: prosty, klasyczny, czytelny. Arsenał pukawek jest dość oryginalny z uwagi na obecność działa grawitacyjnego, kuszy, przynęty czy chociażby poczciwego łoma. Bardzo ciekawie przedstawia się gama kreatur z majestatycznymi Striderami na czele. No i sztuczna inteligencja przeciwników odznacza się wysokim poziomem. Minusy... Czego nie mogę powiedzieć o naszych kompanach. Otóż, nasi towarzysze są ułomni, bo nie słuchają polecenia stop, pchając się pod lufę oraz blokując przy tym przejście. Zresztą, bywa że zacięcia protagonisty potrafią pozbawić go życia. W tym miejscu trochę ponarzekać muszę na sterowność postaci, ponieważ bohater ma problem ze wspięciem się na skrzynię bądź ślizga się po skoku, co jest najczęstszą przyczyną zgonu. Wszelkie akrobacje na krawędzi są nie tyle wymagające, co irytują swą nieporadnością. Jak łatwo się domyślić, etapy zręcznościowe nie wypadają najkorzystniej z racji na wspomniane już niepewne manewrowanie. Z rytmu mogą wybić także małe elementy, które trudno dostrzec, a okazują się kluczem do pchnięcia akcji dalej. Cóż powiedzieć na koniec? Zmierzyłem się z legendą i jak najbardziej rozumiem zachwyty, zwłaszcza w owym czasie. Choć nie skradła mojego serca jak pierwszy Far Cry, to muszę przyznać, że wciąż jestem pod wrażeniem rozwiązań, jakie produkcja wniosła w świat gier wideo. I to na wielu płaszczyznach. Po prostu nie sposób tego nie docenić. Moja ocena - 9.0/10
H-l 2
Ale dostęp darmowy ograniczony czasowo.
Jeden z najlepszych fpsów wszechczasów jak dla mnie, ale grę ocenię jak przejdę episode one i two, grafika może i 20 letnia ale stylistycznie lepsza niż 90% obecnych wydmuszek.