Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

The Sims 3: Skok w Przyszłość Recenzja gry

Recenzja gry 6 listopada 2013, 13:44

autor: Daniela Nowopolska

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec

EA Games przygotowało ostatni, jedenasty dodatek do serii The Sims 3. Tym razem wraz z Simami możemy przenieść się w pełną niespodzianek przyszłość. Sprawdźmy, czy warto.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

PLUSY:
  • miasto z przyszłości;
  • plumboty i potomkowie;
  • nowe środki lokomocji – m.in. grawideski czy pociąg „Zefir”;
  • nowe kariery: astronom, trener botów i sprzedawca botów;
  • sny;
  • masa drobnych nowości.
MINUSY:
  • dystopijna wersja Oasis Landing nie robi zbyt wielkiego wrażenia.

Większość fanów cyklu The Sims oczekuje już z niecierpliwością czwartej jego odsłony. Na razie jednak mamy szansę nacieszyć się Skokiem w przyszłość – ostatnim dodatkiem do odchodzącej na emeryturę „trójki”. Wydawałoby się, że Elektronicy nie są w stanie niczym zaskoczyć miłośników serii – kolejne rozszerzenia do The Sims 3 zawsze w jakiś sposób nawiązywały do poprzednich, co się oczywiście sprawdzało, ale równocześnie eliminowało element prawdziwej niespodzianki. Tym razem jednak mamy do czynienia z czymś, czego jeszcze nie było.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #2

The Sims: Skok w przyszłość to już jedenaste z kolei, nie licząc akcesoriów, rozszerzenie (wcześniejsze: Rajska wyspa, Wymarzone podróże, Kariera, Po zmroku, Pokolenia, Zwierzaki, Zostań gwiazdą, Nie z tego świata, Cztery pory roku, Studenckie życie) do The Sims 3. Oprócz podstawowej wersji występuje także w edycji limitowanej, oferującej tzw. Pakiet Kwantowy, czyli komorę hibernacyjną oraz kombinezon pozwalający na teleportację.

Jak sama nazwa wskazuje, dodatek oferuje możliwość poznania przyszłości naszych podopiecznych, ale – rzecz jasna – nie poprzestaje tylko na tym. Akcenty science fiction da się zauważyć niemal w każdym aspekcie gry, począwszy od fryzur, intensywnie kolorowych makijaży oraz tatuaży i strojów, przez meble i rozmaite obiekty, po sposób odżywiania się czy komunikacji. Simowie nie muszą już gotować, mogą przygotowywać syntetyczną żywność, korzystać z holograficznej wersji komputera, latać przy pomocy rakietowego plecaka oraz mieć ogród na dachu, a także poznać swoich przyszłych krewnych. Jednakże nasi bohaterowie nie tylko przenoszą się w czasie, spotykają swoich potomków i korzystają z futurystycznych rozwiązań technologicznych, ale też wpływają na to, jak ta przyszłość będzie wyglądać. W zależności od zachowania Simów futurystyczne miasto – Oasis Landing – rozwinie się normalnie, zamieni w utopijne rajskie siedlisko lub w miejsce ponure i pełne śmieci. Dzięki odpowiednim działaniom w teraźniejszości możemy stać się sławni, a w hołdzie dla naszych dokonań w Oazie pojawi się efektownie prezentujący się posąg, który dodatkowo przyniesie nam pewne korzyści.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #3

Ponadto w przyszłości mamy okazję odwiedzić swoich potomków. To, jacy oni będą, zależy od tego, jak kształtuje się sytuacja rodziny Sima w teraźniejszości i jakie cechy wyróżniają jego i jego krewnych. Te są bowiem dziedziczone i zarówno prezencja bohaterów, jak i ich charakter mają wpływ na wygląd i osobowość przyszłych członków familii, a także na ich majątek. Jeśli komuś nie odpowiada status materialny lub zachowanie futurystycznych powinowatych, zawsze może wpłynąć na ich położenie poprzez różne działania w teraźniejszości – powiększenie rodziny, śmierć kogoś bliskiego, zmianę cechy, kariery itp. W efekcie niektórzy z potomków mogą nawet na zawsze zniknąć.

Skok w przyszłość nie proponuje nowego otoczenia w tradycyjnym stylu. Oasis Landing jako miasto przyszłości nie jest miejscem stałego zamieszkania Sima, tylko tym, do którego przenosi się on za pomocą Portalu Podróży w Czasie. Może tam jednak pozostawać, jak długo zechce, ma nawet szansę na kupno domu oraz podjęcie pracy – np. jako astronom (nowa ścieżka kariery) lub sprzedawca botów (opcja samozatrudnienia) czy też trener na arenie, gdzie plumboty stają do zawodów (igrzyska robotów? Nieźle!). Kiedy Sim przebywa w przyszłości, w teraźniejszości czas ulega zatrzymaniu, a po powrocie nasz podopieczny znajduje się w tym samym dniu, w którym opuścił swoje miasto.

Podróżnik w czasie. - 2013-11-06
Podróżnik w czasie.

W zależności od tego, czy Oasis Landing jest aktualnie normalną metropolią, czy też utopią lub dystopią, zmienia się nie tylko jego wygląd, ale także interakcje z mieszkańcami. Trzy różne odsłony tego samego miejsca zdecydowanie uatrakcyjniają rozgrywkę. Wariant utopijny jest naprawdę piękny, przypomina raj i przebywa się tam z wielką przyjemnością, natomiast świat dystopii, mimo gejzerów, deszczu meteorów, stert śmieci i dość smętnego krajobrazu, nie robi aż tak wielkiego wrażenia – jest trochę za mało przerażający i ponury. Obraz zniszczeń mógłby być większy, Simowie, choć bardziej nieprzystępni i mniej sympatyczni, żyją tam jednak normalnie – nie jest to postapokaliptyczna wersja walki o przetrwanie.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #2

Nowy dodatek to także nowe umiejętności. Od teraz nasi podopieczni mogą rozwijać trzy kolejne zdolności, oczywiście związane z przyszłością: technologię zaawansowaną, budowę botów oraz laserowy rytmotron. Ta pierwsza wiąże się z korzystaniem z takich urządzeń jak kapsuła sypialna, soniczny prysznic czy syntezator kuchenny. Spośród tych gadżetów zdecydowanie najciekawszy jest sprzęt do spania. Oprócz funkcji tradycyjnego łóżka zapewnia pełne wrażeń sny, które wpływają na rzeczywistość, a nawet na przyszłość. Jest ich sporo i mają rozmaite skutki – za ich sprawą Sim może stać się szczuplejszy, grubszy, zmienić cechy osobowości, a także zwiększyć czy też zmniejszyć zapał do przyswajania wiedzy.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #3

Im wyższy poziom zaawansowanej technologii, tym więcej dostępnych marzeń sennych. Na to, czy Simowi przyśni się coś neutralnego, dobrego, czy złego, mamy wpływ – w trakcie śnienia wybieramy określone działania, powodując zmianę rodzaju snu. Dodatkową atrakcję stanowią sny wspólne – dwaj bohaterowie śpiący razem w jednej kapsule mogą dzielić jedną i tę samą wizję.

Technologia zaawansowana dzięki syntezatorowi kuchennemu pozwala na błyskawiczne przygotowywanie syntetycznych wersji tradycyjnych posiłków. Wszystkie przepisy, których Sim musiałby się uczyć wraz z wzrostem umiejętności gotowania, dostępne są w syntezatorze. Ponadto bohater może też opanować zasady programowania kilku zupełnie nowych deserów, a także polepszać jakość jedzenia. Natomiast laserowy rytmotron działa podobnie jak gitara. Grając na nim, Sim uczy się nowych piosenek, niektóre z nich poznaje dzięki zapisom nutowym zakupionym w sklepie, może też występować publicznie i otrzymywać napiwki.

Pobawimy się śrubokrętem? - 2013-11-06
Pobawimy się śrubokrętem?

Z kolei budowa botów pozwala na tworzenie i projektowanie nanitów oraz chipów cech, ale najciekawszym jej aspektem jest kreowanie plumbotów. Te ostatnie kupujemy w markecie w Oasis Landing lub konstruujemy własnoręcznie w warsztacie. Jakość opracowanej przez nas maszyny zależy od poziomu omawianej umiejętności. Świeżo powstały plumbot nie ma zainstalowanego żadnego chipu, jednakże można umieścić w nim dowolnie wybrane. Tym samym nasze dzieło ma szansę stać się idealną nianią, pracownikiem przynoszącym do domu dodatkowe dochody, świetnym kucharzem, pokojówką, a nawet towarzyszem i przyjacielem. Na plumbotach da się także zarabiać, sprzedając je. Produkcja robotów oraz sterowanie nimi to zdecydowanie najciekawszy i najbardziej wciągający element dodatku, tym bardziej że ich cechy można zmieniać w każdej chwili – wystarczy wymienić któryś z chipów.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #2

Tworzenie plumbotów przypomina tworzenie nowych Simów, z tym że skupiamy się wyłącznie na wyglądzie zewnętrznym, dobierając kolory i kształt kończyn. Roboty mogą być płci męskiej lub żeńskiej i trzeba nadać im imiona. Da się je kontrolować tak samo, jak kontroluje się zwykłego bohatera, tyle że to, jakie czynności są dla nich dostępne, zależy od posiadanych chipów cech. Przykładowo plumbot z chipem „samoświadomość” będzie przeżywać rozmaite emocje, posiadać własne pragnienia oraz potrzebować rozrywki i towarzystwa, a także podlegać zmianom nastrojów.

Nowa gra z cyklu to również obowiązkowo nowe ciuchy (jest ich sporo), dodatki, fryzury i makijaże, a także pragnienia życiowe i cechy oraz duża ilość ciekawych przedmiotów dostępnych w trybie kupowania. Wszystko utrzymane w stosownym stylu – Sim ma szansę stać się fanem botów i marzyć o daniu plumbotowi samoświadomości lub zostać wybitnym astronomem. Nie zabrakło też futurystycznych gadżetów, które sprawiają, że dom naszego podopiecznego wygląda niczym z serialu science fiction. A jeśli wciąż mało nam atrakcji, to wałęsając się po mieście z przyszłości, możemy zbierać nowe obiekty kolekcjonerskie – nanity. Wiele z nich Sim potrafi stworzyć samodzielnie, niektóre jednak musi najpierw znaleźć i rozłożyć na części, by wiedzieć, jak je skonstruować. Oprócz tej kolekcji do istniejących już przedmiotów dołączono następne.

Recenzja dodatku Skok w przyszłość do gry The Sims 3 - udane rozszerzenie na koniec - ilustracja #3

Ostatni dodatek do „trójki” zdecydowanie wypada uznać za udany. Już sam pomysł przenoszenia się w przyszłość, na kształt której Simowie mogą mieć wpływ, jest interesujący, a jeśli dodać do tego nowe umiejętności i kariery, masę ciekawych rzeczy i gadżetów, opcję śnienia oraz prawdziwą wisienkę na torcie, czyli plumboty, nie sposób zaprzeczyć, że mamy do czynienia z odsłoną dorównującą najlepszym z poprzednich. To zwieńczenie serii w naprawdę dobrym stylu, co cieszy tym bardziej, że jest się czym zająć w oczekiwaniu na The Sims 4.

Recenzja gry Farming Simulator 25 - Giants Software, nie można tak było od razu?
Recenzja gry Farming Simulator 25 - Giants Software, nie można tak było od razu?

Recenzja gry

Choć Farming Simulator 25 nie przynosi wszystkich zmian, o jakie prosili fani, to dzięki takim funkcjom jak deformacja terenu i GPS jawi się jako najlepsza dotychczas odsłona cyklu. Odsłona, która daje mnóstwo frajdy - a z modami będzie jeszcze lepiej!

Recenzja gry MechWarrior 5 Clans - dla fanów uniwersum BattleTech ta gra jest jak gwiazdka
Recenzja gry MechWarrior 5 Clans - dla fanów uniwersum BattleTech ta gra jest jak gwiazdka

Recenzja gry

MechWarrior 5: Clans zapowiadał powrót serii do motywów, które stanowiły o jej świetności w połowie lat 90. XX wieku. O grze było jednak dość cicho przed premierą, co wzbudzało moje obawy. Czy studio Piranha Games stworzyło w końcu tytuł godny przodków?

Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE
Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE

Recenzja gry

Expeditions: A MudRunner Game to powolna jazda w terenie dla cierpliwych kierowców. Świetną mechanikę jazdy ze SnowRunnera opakowano tu jednak w nudną otoczkę ekspedycji naukowych, które głównie irytują prymitywnymi minigrami.